en

Słownik
polskiej bajki ludowejred. Violetta Wróblewska

ISBN 978-83-231-4473-1

Hybrydy ludzko-zwierzęce

Bohaterowie → bajek ludowych posiadający albo przyjmujący (okresowo bądź na stałe) postacie lub cechy zwierzęce, wskutek niezwykłych narodzin, bezmyślnie wypowiedzianych → słów, celowo rzuconej → klątwy, przemienienia za → karę i w ramach pokuty. Zwierzęce atrybuty − rogi, kopyta, ogon, sierść, pazury, kły − wyróżniają w tekstach folkloru również istoty demoniczne, takie jak → diabły, → strzygi, → wilkołaki. W → legendach i → w bajkach ajtiologicznych nieodwracalna przemiana w → zwierzę jest konsekwencją złego czynu.

Bohater będący ludzko-zwierzęcą hybrydą niekiedy wyróżnia się nietypowym pochodzeniem, np. ze związku → kobiety i → niedźwiedzia lub → mężczyzny i wilczycy (T 301 „Bracia zdradzieccy”), a także kobiety i lwa, jak w realizacji wątku T 650 „Herkules (Młody siłacz)”. W wymienionych grupach tekstów protagonista po niezwykłym rodzicu dziedziczy przede wszystkim siłę fizyczną, co ujawnia się w starciu z dzikim zwierzęciem oraz w późniejszych sporach z adwersarzami:

[…] syńe mój, to jest tén tvój taćik. I tyn jag go došew, tag go vźów zo pełń noģi i rozerváw tégo lva (T 650; Malinowski 1901, s. 153);
 
[…] ten syn gadáł skolnikóm, że ón od wilcurė jest. I śmieli sie ś niego i ón porwáł tyk dwok skolników i rznął o ziemie i zabił obók (T 301; Kopernicki 1891, s. 40).
 

→ Ucieczka z nory zwierzęcia-rodzica i powrót do świata ludzkiego są symbolicznym zrzeczeniem się przynależności do demonicznego bestiarium, natomiast wyjątkowe umiejętności pół człowieka, pół zwierzęcia służą mu do swoistego „odkupienia” swego magicznego pochodzenia. Wyjątkiem jest wątek T 458 „Małżeństwo z wężem (Persefona)”, w którym kobieta wychodzi za gadziego monarchę i nawet po narodzinach → dziecka nie opuszcza sadzawki. Tylko raz odwiedza rodzinny → dom z synem-hybrydą, również należącym do podwodnego świata: „[…] chłopiec był ładny, choć o wężowej twarzy. Miał on po ojcu zostać królem” (Siewiński 1906, s. 251).

Nieco inaczej realizowany jest w → bajce magicznej → motyw niezwykłego pochodzenia hybrydycznego → bohatera, przychodzącego na świat po spożyciu przez → matkę – ludzką bądź zwierzęcą − magicznego środka. W wątku T 303 „Suczyc” rybę, która ma sprawić, że bezdzietna kobieta zajdzie w ciążę, zjada także kucharka i suka, skutkiem czego rodzą się trzej → bracia: „[…] jednocześnie wydała na świat Carowa dziecię, toż i kucharka, toż i suka, która nie szczenię urodziła, ale ludzkie dziecię” (Rulikowski 1879, s. 70). Suczyc spełnia w bajce funkcje typowe dla najmłodszego brata, bowiem mimo pośledniejszego pochodzenia pokonuje → smoka (żmija) i przywraca życie pozostałym młodzieńcom. Z kolei oś fabularna grupy bajek zaklasyfikowanych do wątku T 708 „Syn potwór”, w których również występuje motyw zapłodnienia w wyniku zjedzenia niezwykłego → pożywienia, zogniskowana jest wokół działań podejmowanych przez zwierzęcego bohatera, pomagającego znaleźć męża swej niesłusznie skazanej na banicję matce. W jednej z realizacji T 708 dziewczyna rodzi zwierzę, ponieważ → macocha podała jej sproszkowaną kość → kota w kawie. Wygnana → pasierbica „[...] porodziéła i urodziéł sie jé kotecek, ale rozum miáł cłowiecy” (Zawiliński 1888, s. 25). Obdarzony zwierzęcym wyglądem syn-kot posiada spryt i błyskotliwość, które wykorzystuje, by zapewnić matce przyszłość u boku → królewicza. W innej wersji dziewczyna rodzi w podobnych okolicznościach niedźwiedzia. Początkowo chce go utopić, jednakże ten wykazuje cechy typowo ludzkie – płacze i obejmuje matkę za szyję, czym ocala swoje życie, wynagradza pomówionej pannie dobroć, doprowadza do jej zamążpójścia, a w finale bajki prosi o zdjęcie z siebie klątwy:

Niedźwiedź powiadá na tego co się z jego mamą ożeniuł: teraz ty ojcze masz swoje królestwo, a ja béde mioł tego starégo królestwo, więc mię teraz tnij trzy razy mieczem bez skórę, co ino siły bedziesz miał. Tak go trzy razy ción bez plecy, tak mu skórę przeción, i był ten zwiérz człowiekiem, − byli oba królami. – Niedzwiedzką skórą był ulinżony (ulężony) ros, ros(ł), a jednak wiedział wszystko co má robić (T 708; Kolberg 1962c (1881), s. 117-118).

Zjedzenie ryby (niekiedy perły lub innego pokarmu; Wróblewska 2013, s. 43-61) przez bezdzietną kobietę pragnącą zajść w ciążę to popularny motyw w bajkach ludowych. Odnaleźć tu można ślady totemizmu, wierzeń łączących wodne istoty ze światem → zmarłych przodków, a także nawiązania do płodności ryb i ich fallicznego kształtu (Propp 2000, s. 310-318). Podobną symbolikę daje się przypisać sproszkowanej zwierzęcej kości podanej w napoju.

W bajkach magicznych zwierzęco-ludzkie hybrydy zazwyczaj pełnią rolę → donatorów. Niektóre wątki wprowadzają zaklętą w zwierzę postać umożliwiającą protagoniście wykonanie nadludzkich zadań (najczęściej z wdzięczności za okazaną dobroć), by ostatecznie przemienić się w człowieka. W jednej z realizacji T 502 „Dziki człowiek” nadludzkim pomocnikiem jest „czarowna ryba”, będąca „[…] do połowy Miedzianym dziadkiem, to jest niby staruszkiem z miedzianą brodą a srebrnemi oczami” (Kolberg 1962b (1875), s. 10). „Dziadek” uratowany przed podaniem na stół przez królewicza okazuje się bratem skrzydlatej panny, a młodzieńcowi udaje się ją poślubić. Niekiedy zaklęty zwierz rzeczywiście jest dziadkiem uwolnionym przez wnuka, wraz z którym pokonuje niedobrego syna (Saloni 1903, s. 402-405).

Zwierzęcy towarzysz pomaga również bohaterce lub bohaterowi prześladowanym przez złą macochę w wątkach T 444 „Szczupak zaklęty”, T 450 → „Brat baranek” oraz T 531 „Koń pomocnik”. W jednej z realizacji ostatniego wątku pasierb ucieka na siostrze-klaczy przed drugą żoną → ojca. Zaklęcie w zwierzę przez członka rodziny (matkę, ojca lub macochę) i wzajemna pomoc rodzeństwa (siostra wyrusza na poszukiwanie zaczarowanych → braci, młodzieńcy pod postacią → ptaków ratują od → śmierci siostrę i jej nowo narodzone dziecko) stanowi również kanwę popularnego wątku T 451 → „Siedem kruków”.

Wątki bajki magicznej, w których występuje zaklęta panna lub młodzieniec, np. T 404 „Królewna-owca”, T 417 „Królewna-ptak”, T 420 „Królewna-ropucha”, T 435 „Królewicz zaklęty w konia”, T 436 „Królewicz-lis”, zwykle realizują podobny schemat fabularny: osoba płci przeciwnej wybawia od czaru zwierzę  i poślubia. Wątek T 400 A „Urvasi” posiada dodatkową sekwencję zamieniającą kolejność bajkowych zdarzeń: mężczyzna najpierw żeni się z zaklętą panną, podstępem zabierając jej skrzydła, a dopiero później, kiedy kobieta je znajduje i opuszcza dom, wyrusza na poszukiwania żony, zwieńczone szczęśliwym finałem. Znaczna część bajek magicznych nie zawiera informacji, w jaki sposób oraz przez kogo bohater został zaklęty, bowiem arbitralnie zakłada się istnienie niezwykłych, czarodziejskich sił działających w świecie przedstawionym (Ługowska 1981, s. 141).

Jeżeli to młody mężczyzna funkcjonuje pod postacią zwierzęcia, w bajce może zostać wprowadzony motyw przyrzeczenia mu córki lub wyrażenia zgody na małżeństwo ze zwierzęciem w zamian za podarek, np. → wodę żywą dla chorego ojca. Aby doszło do odczarowania męża-potwora, poślubiona mu kobieta musi pokonać liczne przeszkody i wykazać się określonymi cechami. Zwykle jest to cierpliwość, zdolność do poświęceń, bezinteresowna miłość, jak w wątku T 425 C „Zaprzedana przez ojca”:

[…] książę uścisnął dziewczę i opowiedział jej, że był zaklęty, i tylko pocałunek czystego, niewinnego dziewczęcia, przy jego odrażającej postaci, mógł go wybawić (Toeppen 1893, s. 28).

W ludowej wersja mitu (→ Bajka ludowa a mit) o Erosie i Psyche (T 425 „Poszukiwanie utraconego męża (Amor i Psyche)”) ważną rolę, obok cierpliwości, odgrywa również próba → czasu: „[…] w nocy przemienił się w pięknego chłopca, ale rano znów tę skórę wdział na siebie, bo mu trza było odpokutować, i do odpokutowania parę tygodni jeszcze mu brakło” (Kolberg 1962a (1867), s. 122). Żona jednak nie potrafi doczekać się samoistnego ustąpienia klątwy, traci męża i musi wyruszyć w świat, by go odszukać. Na podobnym motywie zdejmowania zaczarowanej skóry, podstępnie wrzuconej w → ogień przez współmałżonka, opiera się także wątek T 402 „Królewna-żaba”:

Gdybyś był cierpliwy, tak jakeś dawniéj był przezorny, i nie palił teraz skorupy, to byłbys mnie za rok już widział wolną. A tak, zaklętą na wieki, nie ujrzysz mnie już nigdy; bo wiedz, że zaklęcie moje trwać miało tylko lat siedm, zaś niniejszy rok był już siódmym (Kolberg 1962b (1875), s. 7).

Z kolei w realizacji T 415 „Zaklęta świnka” zwierzęcą powłokę zrzuconą przez pannę młodą na czas nocy poślubnej przywdziewa ciekawska kuma, tym samym przenosząc klątwę na siebie: „[…] a tu skórka wlazła na nio i stała sie świnką” (Sulisz 1906, s. 80-81). Tymczasowa przemiana w zwierzę jako nauczka dla złego współmałżonka pojawia się także w wątku T 457 „Zaklęty niedźwiedź”, gdzie mrukliwy mąż przez dziesięć lat musi występować jako zwierzę pląsające na → weselach i upominać pana młodego, by ten nie podzielił jego losu (Smólski 1902, s. 295).

W legendach i bajkach ajtiologicznych → metamorfoza w zwierzę bywa → karą za złe postępowanie. Często nowa fizjonomia grzesznika jest odpowiednio dobrana do rodzaju występku, którego się dopuścił: → Żyd, odgrażający się → Bogu po stracie świń, zamienia się w wieprza (T 788 „Kara za bluźnierstwo”), mężczyzna wyzyskujący innych sam musi ciężko pracować jako → koń (T 761 „Zły pan zamieniony w piekielnego konia”), a → młynarz pragnący ryczeniem nastraszyć → Jezusa zamienia się w niedźwiedzia (T 2502 „Młynarz niedźwiedziem”). Kilka wątków bajek ajtiologicznych opiera się na przemianie bohatera w ptaka (np. T 2522 „Kukułka”, T 2521 „Bocian”, T 2523 „Kruk”, T 2524 „Puchacz”). Katalog przewin ukaranych jest bardzo zróżnicowany: metamorfozie w skrzydlate stworzenia ulegają zarówno łamiący post, jak i bratobójcy:

[…] kruk zwiastun śmierci, był pierwotnie człowiekiem, miał wielkie bogactwa i zamki, ale zamordował brata i za karę uczynił go Bóg czarnym ptakiem, który kracząc żałośnie błądzić musi po świecie (Piątkowska 1898, s. 415).

U podstaw większości tekstów folkloru, w których pojawia się człowiek w zwierzęcej postaci, leży ludowe przekonanie, że niektóre gatunki fauny pochodzą bezpośrednio od człowieka, a także że wśród stworzeń reprezentujących świat zwierząt egzystują osobniki będące zaklętymi ludźmi (Moszyński 1967, s. 543-544):

[…] kto nie chce temu wierzyć, niech się popatrzy na tylne nogi niedźwiedzie, to zaraz pozna, że niedźwiedź pochodzi od człowieka (Siewiński 1903, s. 72).

Natomiast motywy rzucania klątwy i nieostrożnie wypowiedzianego życzenia-zaklęcia ufundowane są na głębokiej wierze w moc sprawczą słowa:

[…] a ta matka odwróciéła się, odryknęła sie na nie i powiadá: tak lecicie wy gałgany za mno, jak gdyby kruki. Tak zaráz ci synowie dostali skrzydła krucze i zrobiéli sie krukami, i letą we świát (T 451; Kolberg 1962c (1881), s. 18-19).

Zwierzęce atrybuty protagonistów miały zapewne uatrakcyjnić fabułę i wprowadzić do niej element → cudowności, taki jak np. posiadanie skrzydeł, pozwalających podróżować do dalekich krain i z powrotem (T 456 „Zaklęte bociany”) lub ratować zniewolone panny (T 313 C „Skrzydlaty młodzieniec”).

Przemiana w zwierzę obecna w bajkach religijnych i ajtiologicznych nie tylko informuje o człowieczej proweniencji niektórych gatunków zwierząt lub ich pojedynczych przedstawicieli, ale również ma za zadanie przypomnieć odbiorcom o zakazie występowania przeciw Bogu i jego przykazaniom. Egzystowanie w ciele stworzenia, które – zgodnie z naukami Kościoła – nie posiada → duszy i nie może zostać zbawione, jest przede wszystkim surową karą za popełniony grzech. W przekazach, w których dochodzi do boskiej interwencji, nie ma mowy o cudownym odczarowaniu zaklętych w zwierzęta bohaterów.

Ludowe obrazowanie → demonów i → diabłów niemal zawsze zakładało przemieszanie cech ludzkich i zwierzęcych, przy czym te drugie miały poświadczać przynależność do świata nadzmysłowego (wystający spod surduta ogon, kopyto lub racica zamiast stopy, podwójny rząd zębów, nadmierne owłosienie) i/lub wzbudzać strach poprzez pewien rodzaj hiperbolizacji (długie, ostre pazury, wielkie zęby, niezwykła siła, szybkość). Te pierwsze natomiast podkreślały więzi z człowiekiem. Wierzono, że znaczna część demonów wywodzi się z rodzaju ludzkiego, np. z osób zmarłych tragicznie czy nieochrzczonych (Wróblewska 2014, s. 27-36).

Diabły, → czarownice i → zmory bywają ukazane w bajkach jako zmiennokształtne, potrafiące działać pod postacią zwierząt, jednak ich zachowanie demaskuje je jako istoty pragnące skrzywdzić człowieka. Nie jest do końca jasne, dlaczego – według wierzeń – diabeł, pojawiający się jako człowiek, nadal posiadał zwierzęce atrybuty: czy nie potrafił, czy być może nie chciał ukryć swej diabelskiej proweniencji (Baranowski 1981, s. 202). W ludowej bajce jest to po prostu jasny komunikat dla odbiorcy, że tajemniczy nieznajomy jest czartem:

[…] w pokoju [dziewka – przyp. R.S.] ujrzała dziedzica rozmawiającego z jakimś obcym mężczyzną ubranym na czarno, we fraku, z pod którego wyglądał koniec kosmatego ogona (Rawicz Witanowski 1893, s. 120);
[…] parobek szedł z nim razem, ale skoro uszedł kilka kroków, spostrzegł, że ów drugi ma nogi końskie (Czerny 1895, s. 679).

Predylekcję do tymczasowego przemieniania się w istotę półdemoniczną, np. wilkołaka (T 4005 „Wilkołak”), także mogą zdradzać drobne atrybuty zwierzęce:

Parobek miał w jednem miejscu rozdarte spodnie i widać było przez nie ogon wilczy. Gdy chłop to ujrzał, przybiegł z siekierą i bez namysłu odrąbał mu ogon. […] Od tego czasu przestał się zamieniać w wilka i wdzięczny był gospodarzowi za ten czyn (Smólski 1902, s. 277).

Przypisywanie istotom demonicznym i półdemonicznym cech zwierzęcych wynikało z przekonania, że nie podlegały one ludzkiemu porządkowi świata, opartemu na prostym systemie opozycji (kultura – natura, życie – śmierć, → obcy – swój itd.). Były traktowane jako istoty mediacyjne, o ambiwalentnym statusie, sytuującym je na pograniczu świata ziemskiego i nadzmysłowego.

Ludzko-zwierzęce hybrydy występowały w wierzeniach, mitach i opowieściach społeczeństw tradycyjnych całego świata od czasów starożytnych. Postać odmieńca czy mieszańca, który posiada atrybuty i właściwości charakterystyczne dla istot reprezentujących inny gatunek lub jest zmiennokształtny, stopniowo przeniknęła do dzieł sztuki, literatury i kultury popularnej. Współcześnie hybrydyczni bohaterowie najczęściej pojawiają się w bajkach dla dzieci, filmach grozy oraz literaturze fantasy. Przykładem postaci łączącej cechy człowieka i zwierzęcia za sprawą rzuconej klątwy jest posiadający głowę jeża Emhyr var Emreis, jeden z bohaterów opowiadania Andrzeja Sapkowskiego pt. Kwestia ceny (1990).

Bibliografia

Źródła: Ciszewski S., Lud rolniczo-górniczy z okolic Sławkowa w powiecie olkuskim, ZWAK 1887, t. 11; Czerny A., Istoty mityczne Serbów Łużyckich, „Wisła” 1895, t. 9; Kolberg O., DW, t. 3, cz. 1, 1962a (1867); DW, t. 8, cz. 4, 1962b (1875); DW, t. 14, cz. 6, 1962c (1881); Kopernicki I., Gadki ludowe Górali Beskidowych z okolic Rabki, ZWAK 1891, t. 15; Malinowski L., Powieści ludu polskiego na Śląsku, MAAE 1901, t. 5; Piątkowska I., Obyczaje ludu ziemi sieradzkiej, „Lud” 1898, t. 4; Rawicz Witanowski M., Lud wsi Stradomia pod Częstochową, ZWAK 1893, t. 17; Rulikowski E., Zapiski etnograficzne z Ukrainy, ZWAK 1879, t. 3; Saloni A., Lud łańcucki. Materyały etnograficzne, MAAE 1903, t. 6; Siewiński A., Bajki, legendy i opowiadania ludowe, zebrane w powiecie sokalskim, "Lud" 1903, t. 9; Siewiński A., Opowiadania ludu w powiecie sokalskim i buczackim, „Lud" 1906, t. 12; Smólski G., Ze zbioru podań, opowieści i baśni kaszubskich, „Lud” 1902, t. 8; Sulisz J., Zapiski etnograficzne z Ropczyc, „Lud” 1906, t. 12;Toeppen M., Wierzenia mazurskie. Podania i baśnie, przeł. Piltzówna E., „Wisła” 1893, t. 7; Zawiliński R., Z powieści Górali Beskidowych, „Wisła” 1888, t. 2.

Opracowania: Baranowski B., W kręgu upiorów i wilkołaków, 1981; Gennep van A., Obrzędy przejścia. Systematyczne stadium ceremonii, przeł. Biały B., 2006; Ługowska J., Ludowa bajka magiczna jako tworzywo literatury, 1981; Moszyński K., Kultura Ludowa Słowian, t. 2, cz. 1, 1967; Propp W., Nie tylko bajka, wyb., przeł. Ulicka D., 2000; Wróblewska V., „Od potworów do znaków pustych”. Ludowe demony w polskiej literaturze dla dzieci, 2014;Wróblewska V., Magiczny kęs, magiczny łyk, czyli tabu żywieniowe w polskich bajkach ludowych, [w:] Ukąszenia, wirusy, memy... Kulturowe obrazy praktyk fizjologicznych, red. Wężowicz-Ziółkowska D., Pisarek A., 2013.

Roksana Sitniewska