en

Słownik
polskiej bajki ludowejred. Violetta Wróblewska

ISBN 978-83-231-4473-1

Anioł

Postać boskiego posłańca, rzadko pojawiająca się w → bajkach ludowych, najczęściej w wywodzonych z kazań → legendach, w których dominuje motywacja religijna (Wróblewska 2005, s. 552). Słaba reprezentacja anioła w prozie ludowej wynika ze specyfiki polskiej demonologii, w której duchów „dobrych” jest stosunkowo mniej niż „złych” (Serafin 2004, s. 427; Tomicki 1981, s. 46) i są one mało oryginalne.

Anioł występuje najczęściej w charakterze nietypowego → donatora, duchowego pomocnika lub przewodnika, np. w wątkach legendowych T 757 „Pyszny cesarz (Jovinian, Rodrogo)”, T 759 „Dziwne sądy Boże”, T 759A „Anioł i pustelnik”, T 795 „Anioł śmierci i wdowa („Sabałowa bajka”)”, T 796 „Anioł parobkiem”, sporadycznie w → bajkach magicznych (T 480B „Dwie siostry i miesiące”) i ajtiologicznych (T 2453 „Stworzenie aniołów”).

Oralne opowieści nie przybliżają wyglądu osoby anielskiej, przemilczają kwestię płci, ubioru, atrybutów oraz skrzydeł, stereotypowo w naszej kulturze kojarzonych z posłańcami z Niebios (Jackowski 2002, s. 539-547; Berendt 2004, s. 402-405). Niekiedy → w bajkach nowelowych (T 989 „Dumna dziewczyna”) i komicznych (T 1336 „Psoty żydowskiego Wojtka”) występuje → motyw podszywania się człowieka pod anioła w celu osiągnięcia osobistych korzyści (pozyskanie dóbr, wykpienie kogoś). W przekazach ludowych jako anioły upadłe definiowane bywają również → diabły (T 2451 „Bunt szatanów”; zob. Mianecki 2000, s. 94-95; Zowczak 2013, s. 83-94).

W → bajkach ajtiologicznych podejmuje się zazwyczaj próbę wyjaśnienia pochodzenia niebieskich wysłanników, np. w realizacjach wątku T 2453 mowa o dwukrotnym stworzeniu aniołów. W wyniku buntu wszystkie miały zostać strącone do piekła i dać początek społeczności diabelskiej, a w ich miejsce → Bóg wykreował nowe postaci duchów:

Jak P. Bôg kazáł wygnáć św. Michałowi aniołôw, co sié zbôntowali, wtedy ostáł w niebie sam P. Bôg ze św. Micháłem. Niebo zostało prôżne, św. Michałowi to sié przykro zdawało, bo przody było jich dużo, bo tyle dyebłów zleciało, jakby nasuł na cáłym świecie po kolana lanego siemienia i môwi: „Panie, côż teráz bedziemy robić? niebo tak obszerne.” – „O Michale, dej no pokôj, weź skałke i krzesiwo i krzész!” – Św. Micháł wzion i krzesze, jak krzesz, tak krzesz, a tu z każdy iskry anioł, anioł – i takim sposobem zaś było niebo pełne aniołów (T 2453; Gustawicz 1901, s. 51).

W legendach ludowe anioły, jednoznacznie kojarzone z boskim → sacrum, podobnie jak w przekazach biblijnych, są sługami i posłańcami Boga. Niebiańskie istoty w roli donatorów przychodzą na ziemię zwykle incognito pod postacią wędrowca lub → parobka szukającego pracy. Niekiedy najmują się u księdza czy gospodarza jako służący lub woźnica (Serafin 2004, s. 433), jednocześnie pełniąc funkcję pośrednika między człowiekiem a Bogiem. Jako boscy zwiastuni (Léon-Dufour 1981, s. 132; Serafin 2004, s. 427) nawiedzają ludzi potrzebujących ich interwencji. Ich pomoc polega przede wszystkim na pouczeniu → bohatera w sprawach etycznych: anioł występuje w roli duchowego przewodnika człowieka, przekonuje o potrzebie realizacji głoszonych przez Kościół zasad religijnych bądź dostarcza dowodów na istnienie Boga (Kalniuk 2004, s. 18-19; Wróblewska 2005, s. 551). Jest to zbieżne z obrazem nowotestamentowym anioła pochwalającego nawróconych grzeszników (Leon-Dufour 1981, s. 133).

Anielskie wsparcie dla błądzącego przedstawicieli rodu ludzkiego pokazują na przykład warianty jednego z najbardziej znanych wątków legendowych o dziwnych wyrokach boskich T 759, w których duch zjawia się nabożnemu → pustelnikowi, pozostając jedynym jego rozmówcą. Eremita zapragnął poznać boskie tajemnice i anioł mu to umożliwia, idąc z nim przez świat i zadziwiając świątobliwą osobę. → Biednym odbiera ostatnie ubranie czy bydło, oddając je → bogatemu, zabija → ojcu jedynego syna, co wywołuje oburzenie pustelnika:

Teraz pustelnik chciał zakląć tego Anioła i powiedá: to nie podobna, żebyś ty miał być Anioł, kiedy ty bidnym szmaty pobrał, a zanioś bogatemu; kiedyć ty te bydlątka odebrał biédnemu a bogatemu zaprowadził; kiedyś tego syna zabił za jego uczynność. A Anioł mówi: Stój! nie zaklinaj mnie! Kcesz wiedzieć tajemnice Boską, oto jest óna taka, teraz ci ją powiem (T 759; Kolberg 1962b (1881), s. 167).

Anioł swymi nietypowymi działaniami wywołuje niepokój i narusza ustabilizowany porządek społeczny, podając w wątpliwość zrytualizowane zachowania religijne oraz demaskując fałszywe pojmowanie świętości, jak też zrutynizowanie i hipokryzję życia religijnego → duchownych i wiernych (Serafin 2004, s. 434-436). W finale objaśnia, że tymi z pozoru okrutnymi i niesprawiedliwymi działaniami uratował ludzi kolejno od zazdrości, pychy i ojcobójstwa, czyli od grzechów, które uniemożliwiłyby zbawienie winnych: „[…] toby wszystkie te trzy dusze były potępione, a tak to będą szczęśliwe. Widzisz, to jest tajemnica boská i znik(ł) Anioł, a ten pustelnik się ostał i poszed Boga chwalić jak dawniej” (Kolberg 1992b, s. 176; Kolberg 1962a (1875), 94-99; zob. Kalniuk 2004, s. 118-120).

Boski porządek zaprowadza również anioł występujący w opowieściach realizujących wątek o pysznym władcy (T 757), co „[…] był taki pełnomocny, taki podufały, taki pyszny, ze ino ón jeden i pan Bóg na świecie” (Kolberg 1962a (1875), s. 102-103). Wysłannik z Niebios pojawia się podczas zażywania przez króla kąpieli, wcielając się w postać grzesznego monarchy: „Sługa siedzi na brzyzku […] a tu za kwilę cosi wychodzi z wody, takie samo, jak król – oblócy się w odziénie, siado na kónia i jedzie do burku [zamku – K.S.]. A to, wiecie, nie béł król, ino jego janioł – Pan Jezus go posłoł, coby mu dać napominek” (Brzega 1910, s. 77). Król szuka pomocy w kolejnych domach poddanych; idzie do → zamku, ale nikt nie udziela mu wsparcia ani nie okazuje zrozumienia, gdyż nie rozpoznano w nędzarzu swego władcy. Skutek przynosi dopiero szczera spowiedź i żarliwa modlitwa skruszonego pyszałka, które podpowiada mu pustelnik. Anioł ustępuje tronu nawróconemu, jednocześnie kierując pouczenie do żony monarchy:

„To twój hłop, ty jego baba; jo haw ino od Pana Jezusa béł posłany, coby mu dać malućki napominek”. Pote janioł znik, jako to duk, a król ostał w burku przy babie. Ale ta juz tak nie dufoł w sobie. Pustelnika zrobiéł biskupe i trzymoł się, jak Bóg przykazoł, w równi ze świate (Brzega 1910, s. 77-78; zob. Kolberg 1962a (1875), s. 102-103; Ciszewski 1894, s. 35-37; Na przełęczy... 1994, s. 229).

Konflikt moralny, wykroczenie przeciw boskiemu prawu, naruszenie zasad etyki powodują uaktywnienie sił anielskich, co zapobiega katastrofie duchowej jednostki (Wróblewska 2005, s. 551). Przywrócony pokój → duszy oraz ład moralny stanowią pozytywny finał opowieści i wzmacniają jej katechetyczną wymowę (Zowczak 2013, s. 221-222, 345-360).

Anioła – bożego posłańca, ekwiwaletnie z postacią anioła śmierci bądź samej → śmierci (Serafin 2004, s. 429), spotykamy również w realizacjach wątków legendowych T 795 i T 796. Pokazują go jako wrażliwego na cierpienie ludzkie, a zarazem nieposłusznego boskim poleceniom:

Posłał Pan Bóg anioła do chorej, umierającej wdowy, żeby duszę jej przyprowadził przez Pana Boga. Posedł Anioł, jak mu Pan Bóg kazał, ale się mu żal zrobiło i wrócił z niczem do nieba i powiada: Przedwieczny Boże wiekuisty, nie miałem serca zabrać tej niewiasty. Płacze tam pięcioro dzieci, aż się serce ściska (T 795; Semkowicz 1908, s. 159).

Bóg albo pokazuje nieposłusznemu aniołowi dwa robaczki na dnie morza na dowód, że nie zapomina o nich, jak nie zapomniał o → dzieciach wdowy (Semkowicz 1908, s. 160), albo wysyła świętą postać do pracy na ziemi jako parobka (Kolberg 1964 (1891), s. 85-87; zob. Serafin 2004, s. 431). W innych wariantach posyła „trzech aniołów głuchych i ślepych, aby płaczu sierot nie słyszeli, żalu ich nie widzieli. Ci dopiero zabrali duszę wdowy i do nieba ją zawiedli, gdzie czysta i szczęśliwa na wieki z Bogiem została” (Jastrzębski 1895, s. 118). Opowieści tego rodzaju pokazują niższy status anioła wśród takich postaci sacrum, jak Bóg, → Matka Boska i diabeł (Wróblewska 2005, s. 552), ale też jego duże zrozumienie i współczucie dla człowieka. Z drugiej strony bajki ludowe ukazują „anioła-człowieka”, obdarzając go zarówno cechami nadprzyrodzonymi, jak i ludzkimi (Serafin 2004, s. 437).

Bardzo rzadko anioł pojawia się w bajce magicznej. Pełni wówczas funkcję typowego → donatora, który wspiera w potrzebie bohatera, jednak nie czyni tego bezpośrednio na rozkaz Stwórcy, lecz dopiero po przejściu przez protagonistę swoistej próby sprawdzającej jego prawość (Wróblewska 2005, s. 552). Niekiedy aniołami okazują się w części realizacji wątku T 480B upersonifikowane postaci 12 miesięcy, pomagające biednej → sierocie zdobyć wymagane zimą przez → macochę i jej córkę → jabłka, poziomki lub fiołki:

Chciaŭa ta Heléna s to macocho, zeby te Maryne wygnać, zeby kaj umarzŭa. Tak ta Heléna s to macocho wygnaŭy Marysie do gaja po fijoŭki, a to byŭo w zimie. I óna chodziéŭa po gaju i uźraŭa ogiéń. Báŭa sie do tego ognia iś, ale ji juz tak byŭo zimno i posŭa do ognia. Przysŭa do ognia, a tam siedzieli tacy; myślaŭa, ze to so gospodárze. Rzekŭa boskie sŭowo; odpedzieli ji. A to nie byli gospodárze, jéno tacy janieli, miesiocki (T 480B; Ciszewski 1894, s. 137-139).

Aniołowie pomagają dziewczynie po przejściu próby, czyli po pokonaniu → drogi do krainy śmierci i mrozu oraz wykazaniu się odwagą i dobrocią. Jej zła siostra nie zaznaje łaskawości anielskiej i zamarza w wyniku zimna oraz śniegu sprowadzonych przez aniołów-miesięcy. Boscy wysłannicy okazują się zatem istotami chętnie pomagającymi ludziom, ale też bezwzględnie wymierzającymi → karę za złe uczynki.

Za poboczne motywy można uznać postaci fałszywych aniołów. Pojawienie się w bajce nowelowej (T 989) marzenia dumnej panny o tym, by wyjść za mąż za anioła (Wróblewska 2007, s. 150), symbolizującego w tym kontekście cechy idealnego, najdoskonalszego narzeczonego, okazuje się grzechem pychy. → Kobieta zostaje ukarana, wpadając w ręce diabła (T 989; Gustawicz 1901, s. 51), albo w okrutny sposób zamordowana przez odtrąconych adoratorów podszywających się pod istoty anielskie:

Na trzecią noc wzięni ją, te dziewcyne, w kupe mrówek wsadzili, wiązkę słomy wyłozyli na drzewo, a łone przywiązali do tego drzewa i zapálili te wiązke słomy, a łojcowie myśleli, ze łona posła do nieba. Na drugi dzień rano chłop szed do lasu i uźráł ją przywiązaną i myśláł, ze sie śmieje, bo zęby wyscyniuła. Opowiedziáł to ji łojcom; pośli do lasu, wybrali dół i pochowali ją. I tak sie wydała za anioła (T 989; Udziela 1892, s. 1-2).

Motywy fałszywych aniołów pojawiają się również w → bajkach komicznych. Przebiegły bohater w celu zyskania przychylności bogatego → Żyda udaje głos anioła:

Wláz Wojtek na góre do żyda i puká. Pytá sie żyd: „kto tam?” a Wojtek odpowiadá: „ja, jannioł z nieba.” Pytá sie zaś żyd: „cego potrzeba?” – […] gádá Wojtek, „żebyś dáł te swoje Laje za Wojtka, bedzie miáł s niom messyjása”. Żyd sie okropnie raduje, nazwołowáł zydów i radzom. Ano uradzili, że trza tak zrobić jak janioł roskázáł. Ano dobrze. Na drugi dziyń wlazi Wojtek do żyda. Żyd go censtuje wódkom, okromnie mu rad. Ano, powiada do niego tak: „wiycie Wojciechu, możebyście wy pobroili troche s mojom Lajom.” – „A lácego nie.” Ano, jak pobroił tak za kiela casów urodziła sie córka. „Ech”, gádá żyd, „kaz to psiá krew piják co dobrze zrobił?” (T 1336; Ciszewski 1887, s. 74; zob. Ciszewski 1894, s. 275).

W bajkach komicznych i nowelowych postać fałszywego anioła służy wyszydzeniu naiwnego przekonania o bezpośredniej ingerencji niebieskich posłańców w życie ludzkie. Jednocześnie może jednak świadczyć o ludowej wierze w to, że głos anioła uchodzi za równy głosowi samego Boga. Mimo że współcześnie kult aniołów oceniany jest wśród Polaków jako bardzo słaby (Potocki 2002, s. 306), włącza się we wciąż żywotne przekonanie, że rzeczywistość nadprzyrodzona ingeruje nieustająco w rzeczywistość profanum (Tomicki 1981, s. 34).

Bibliografia

Źródła: Brzega W., Gadeja. Materyał z poznania górali tatrzańskich, „Lud” 1910, t. 16; Ciszewski S., Krakowiacy. Monografia etnograficzna, t. 1, 1894; Ciszewski S., Lud rolniczo-górniczy z okolic Sławkowa w powiecie olkuskim, cz. II, ZWAK 1887, t. 11; Gustawicz B., O ludzie podduklańskim w ogólności, a iwoniczanach w szczególności, „Lud” 1901, t. 7; Jastrzębski S., Przyczynek do „Sabałowek bajki” i „Matusinej dusy”, „Wisła” 1895, t. 9; Kolberg O., DW, t. 8, cz. 4, 1962a (1875); DW, t. 14, cz. 6, 1962b (1881); DW, t. 34, cz. 2, 1964 (1891); Na przełęczy światów. 150 ukraińskich baśni, gadek, humoresek i podań ludowych, wyb., przeł., oprac. Kasjan J. M., 1994; Semkowicz W., Dwie legendy, „Lud” 1908, t. 14; Udziela S., Lud polski w powiecie ropczyckim w Galicyi opisał..., cz. III, ZWAK 1892, t. 16.

Opracowania: Berendt E., Anioł ludowy. Próba portretu zbiorowego, [w:] Anioł w literaturze i w kulturze, red. Ługowska J., Skawiński J., 2004; Léon-Dufour X., Słownik Nowego Testamentu, przeł., oprac. ks. Romaniuk K., 1981; Jackowski J., Anioł w sztuce ludowej, [w:] Księga o aniołach, red. Oleschko H., 2002; Kalniuk T., Osobliwość pustelnictwa w świecie kultury ludowej, LL 2004, nr 1; Mianecki A., Droga jako element świata podań ludowych, [w:] Człowiek w drodze, t. 1, Droga w świecie literackim, red. Wiśniewska L., 2000; Potocki A., Aniołowie i dobrzy i źli w doświadczeniu społecznym, [w:] Księga o aniołach, red. Oleschko H., 2002; Serafin E., Dziwne uczynki anioła. Polskie warianty T 759, T 795, T 796,[w:] Anioł w literaturze i w kulturze, red. Ługowska J., Skawiński J., 2004; Tomicki R., Religijność ludowa, [w:] Etnografia Polski. Przemiany kultury ludowej, t. 2, red. Frankowska M., Paprocka W., 1981; Wróblewska V., Starzec i anioł – o donatorach w bajkach ludowych, [w:] Anioł w kulturze i literaturze, t. II, red. Ługowska J., 2005; Wróblewska V., Ludowa bajka nowelistyczna (źródła – wątki – konwencje), 2007; Zowczak M., Biblia ludowa. Interpretacja wątków biblijnych w kulturze ludowej,2013.

Katarzyna Smyk