en

Słownik
polskiej bajki ludowejred. Violetta Wróblewska

ISBN 978-83-231-4473-1

Sierota

Popularna bohaterka (rzadziej → bohater) ludowych opowieści, zwłaszcza → bajek magicznych (np. T 480A „Dwie siostry, dobra i zła”, T 480B „Dwie siostry i miesiące”, T 485 „Rycerz i sierota”, T 510A → „Kopciuszek”, T 511 „Macocha i pasierbica”). Wśród sierocych bohaterów ludowych sporadycznie pojawia się małoletni chłopiec, działający w pojedynkę lub wraz ze swoimi → braćmi (np. T 327A „Czarownica i dzieci (→ Jaś i Małgosia)”; Ulanowska 1894, s. 315; brak w PBL). Najczęściej występująca w bajkach sierota to dziewczyna, która osiągnęła odpowiedni do wkroczenia w związek małżeński wiek, o czym świadczy wpisany w szereg tekstów → motyw jej szczęśliwego zamążpójścia, zamykającego okres życiowych mąk bohaterki. W opowieściach, w których sierota jest panną, podejmuje się ona wymagających pewnego doświadczenia prac (opieka nad → domem, zwierzętami, przygotowywanie posiłków) i świetnie się z nich wywiązuje, czym z kolei dowodzi swojej dobroci, pracowitości, niezłomności charakteru i uczciwości, a więc cech potwierdzających osiągnięcie pewnej życiowej dojrzałości (T 480A). W związku z tym ten typ bohaterki – niebędącej jeszcze żoną, lecz wykazującej emocjonalną dojrzałość – uznać można za rówieśniczkę sierot „na wydaniu”.

W ludowych przekazach epickich rzadko występuje postać sieroty zupełnej, tj. osoby nieposiadającej → matki ani → ojca:

Była jedna biedna sierota, która nie miała rodziców i żyła na łasce krewnych (Karłowicz 1888, s. 45).

Zdarza się nawet, że w → przestrzeni świata przedstawionego miano sieroty nadaje się dziewczynie mającej oboje rodziców, którzy jednak odtrącają córkę i faworyzują swoje drugie → dziecko:

Dwie były córki u rodziców, jedną kochali, a drugą bili, ta kochana była zła i krnąbrna, bita zaś była łagodna i poczciwa (T 485 i T 511; Piątkowska 1898, s. 417).

Dzieci zazwyczaj nierówno traktuje matka, odznaczająca się w takim sytuacjach całym repertuarem stereotypowych cech macoszych, jak w wariancie T 706 „Salvatica”:

Była jedna matka, miała trzy córki; dwie lubiła barzo i kochała, a trzeci nienawidiła, odpendzała, odganiała (T 706; Kolberg 1964 (1891), s. 101).

Najczęściej jednak w bajkach pojawia się półsierota, mieszkająca z ojcem i → macochą (raczej nie spotyka się przekazów o pasierbach i ojczymie). W fabułach traktujących o macoszych córce i pasierbicy konfrontuje się ze sobą dwie półsieroty, których kreacja przebiega w oparciu o zasadę kontrastu. Pasierbica, pierwszoplanowa bohaterka tej grupy tekstów, odznaczająca się wyjątkową urodą i szlachetnością, pomyślnie przechodzi wszelkie próby, jakim jest poddawana, by w finale zatriumfować i odmienić swój los. Córka macochy natomiast stanowi zupełne przeciwieństwo swojej przybranej siostry: jest leniwa i krnąbrna, nie okazuje współczucia ani nie pomaga potrzebującym i wraz ze swoją złą matką wciąż knuje, by zdobyć bogactwo i dobrze wydać się za mąż:

W jednym mieście był sobie dziad i ożenił się z wdową. Tak on miał jedne czórkie i ona miała jedne. Tak jego czórka była bardzo posłuszna i miała zdolność do wszystkiego i ładniejsza na twarzy, ruchoma, wszystkiego więcej zrobiła. Tak tej baby była leniwa, niczego nie chciała robić (T 480A; Witowt 1905, s. 297);
Była jedna pani i miała córkę i pasierzbicę. Pasierzbica była piękniejsza jak jej córka. I to do tej pasierzbicy zjeżdżali się kawalerowie, a do jej córki nie (T 480A; Kolberg 1970, s. 413; brak w PBL).

Chociaż obie bohaterki mają tylko jedno z rodziców, to właśnie dziewczynę, która straciła matkę, nazywa się sierotą, macoszej latorośli nie określa się natomiast tym mianem i nie wspomina o trudach jej losu. Odmienność sposobu prezentowania domowej pozycji obu dziewcząt wiązać należy ze zróżnicowaniem sytuacji dzieci posiadających jednego rodzica. Półsierota pozostająca z ojcem zajmowała w strukturze rodzinnej miejsce podrzędne względem półsieroty mającej tylko matkę, która wyraźnie faworyzowała swoje dziecko, w myśl przysłowia: „[…] jak ojciec umrze, dziecko półsierota, ale jak matka, to cała sierota” (Bartmiński 1998, s. 77). Znalazło to odzwierciedlenie w bajce ludowej, m.in. w wariantach wątku T 480B:

Biedna sierota miała złą macochę, która kazała jej wstawać o północy do kądzieli, a córce swojej pozwalała wylegiwać się w pościeli do samego południa (T 480B; Rawicz Witanowski 1893, s. 123);
Tak ón szed do roboty, mouż jeji, a óna, ta matka, swoji córce wielgie wygody robiuła, zawde lepij jeść ji dawała, i strojiła jóm ładnij. A tej swoji pasierzbicy, jego córce, gorzej jeść dawała, strasznie jóm ubierała i jeszcze biła (T 480B; Kolberg 1962 (1881), s. 164).

W licznych bajkach główną bohaterkę określa się mianem sieroty także ze względu na obojętność ojca wobec jej cierpienia zaznawanego ze strony macochy. W strukturze rodzinnej przedstawianej w fabułach sierocych → mężczyzna jest zwykle osobą najbardziej bierną. Czasem postać tę pomija się zupełnie (np. T 480B; Rawicz Witanowski 1893, s. 124; Kolberg 1963 (1886), s. 239), chociaż to za jej sprawą zawiązuje się relacja macocha-sierota. W tekstach uwzględniających ojca bohater najczęściej przyjmuje postawę absolutnego posłuszeństwa względem macochy. Bez zastanowienia wypełnia jej polecenia, chociaż te godzą w jego rodzoną córkę:

Buła baba i dziad, miał dziad córkę i baba, kazdy miał swoją. Ta baba strasnie tyj dziadowyj córki nie lubiała i kazała tym u dziadowi tę swoją córkę wywieść do lasu. I tyn dziad wzion, wywiód ją do lasa, kazał jij rwać jagody, a powiesiuł kranzołyk i kijankę, to zawse klekotało, ona myślała, ze on rąbie drzewo ojciec jij i ze ona potym z nim pojedzie. Ona narwała jagodów, i sła i płakała, bo zobacnła, ze tyn kranzołyk i ta kijanka to tak klekotało, a ojca nie buło (T 480A; Ulanowska 1884, s. 303).

Czasem macocha posługuje się szantażem, by wymóc na mężu pozbycie się sieroty. Przystając na żądanie → kobiety, ojciec wykazuje większą lojalność wobec niej niż wobec własnego dziecka:

Była macocha, miała pasierbicę, której niecierpiała, - i mówi tak do ojca, do męża swego: „Zgub mi tę dziewczynę! Jeżeli ty mi jej nie zgubisz, to ja z tobą żyć nie będę!”. Nazajutrz ojciec mówi tak: „Córeczko pójdźmy po grzyby!” – „Pójdźmy tato!” – Poszli do lasu po grzyby, a ojciec mówi tak: „Idź ty córeczko, dalej zbierać, a ja tu samo zbierać będę, a skoro będzie czas do domu, to cię zawołam!”. Poszła ona dalej zbierać grzyby, a on poszedł do domu, ten ojciec (T 480B; Ulanowska 1894, s. 306–307).

Często rodzic pozostaje obojętny na sytuację córki, a jego bierność macocha traktuje jako przyzwolenie do znęcania się nad pasierbicą:

Ładna i nadobna Marysia miała złą i niegodziwą macochę, która jej wszelkimi sposobami dokuczała. Ojciec nie dbał o córkę, była jak sierota, a sierota cięższa niż kamień (T 480A; Kolberg 1970, s. 489; brak w PBL);
Jadwisia była sierotką, od dwóch lat nie miała matki, a jej ojciec pojąwszy drugą żonę nie baczył na osierocone od matki własne dziecko (Baliński 1842, s. 28–29).

Wpływ na kształtowanie się folklorystycznego obrazu sieroty wywarły popularne na terenie całej Polski wyobrażenia o pośmiertnej opiece rodziców, zwłaszcza matki, nad opuszczonym i poniewieranym dzieckiem (popularny motyw folkloru pieśniowego; Bielińska-Gardziel 2012; Jonca 1994). Więzi łączącej rodzicielkę z jej potomkiem – wedle ludowej wyobraźni – nie przerywała nawet → śmierć, dlatego, jak sądzono, mimo fizycznego opuszczenia świata żywych kobieta nie przestawała czuwać nad swoim dzieckiem (Turek 1997, s. 57), jak w realizacjach → wątku T 403 „Narzeczone czarna i biała”. Mowa w nich o utopionej podstępem przez córkę macochy sierocie, przychodzącej nocami do domu, w którym mieszkała za życia, by nakarmić swoje opuszczone niemowlę (Udziela 1898, s. 187; por. Piątkowska 1898, s. 413).

Blisko przekonań o związkach sieroty ze sferą nadprzyrodzoną sytuowały się wyobrażenia o jej swego rodzaju wybraństwie, manifestującym się poprzez szczególne zainteresowanie niebios losem bezbronnego, opuszczonego przez wszystkich dziecka (Trojan 1982, s. 39). W świetle materiału bajkowego opiekę nad sierotą roztaczali → Jezus, św. Józef, → aniołowie, a najczęściej → Matka Boska (Rzepnikowska 2005, s. 125). Włączanie tej postaci chrześcijańskiego panteonu w przestrzeń świata przedstawionego chłopskich fabuł stanowiło swego rodzaju przedłużenie kultu maryjnego, najbardziej wśród chłopów rozpowszechnionego i posiadającego najsilniejsze zabarwienie emocjonalne na tle całokształtu ludowej religijności (Kwaśniewicz 1983, s. 32). Wybór Maryi na opiekunkę sierot wiązał się zapewne z powszechnym określaniem tej postaci mianem Matki Boskiej, podkreślającym jej doświadczenie macierzyństwa, które z kolei – według chłopskiego mniemania – nie pozwalało jej pozostawać obojętną szczególnie na los nieszczęśliwych, cierpiących dzieci.

Obszerna grupa przekazów zdradza tendencję do dokonywania zmian na stanowisku fabularnego → donatora i zastępowania pewnych postaci pomagających protagoniście innymi w obrębie realizacji tego samego wątku (Rzepnikowska 2005, s. 125–139). Bajki traktują o sierocie wysyłanej do → lasu w celu wypełnienia niedorzecznych poleceń macochy, jak zbieranie zimą owoców lub kwiatów (T 480B – Ciszewski 1894, s. 137; Kolberg 1962 (1881), s. 164), albo wyganianej przez złą kobietę z domu i spotykającej nieznajomych, którzy pomagają dziewczynie bądź przyjmują do siebie na służbę i powierzają jej obowiązki, a następnie nagradzają ją za jej właściwą postawę. Obok typowych dla bajki ludowej sprzymierzeńców w postaci napotkanych w lesie nieznajomych → starców lub staruszek, zwierząt, roślin czy przedmiotów (np. → mysz – T 431A „Dom w lesie”; Witowt 1903, s. 721–722; kruk, jabłoń i piec – T 480C; Kowerska 1896, s. 595; zając, wilk, grusza, jabłoń i piec – T 480C; Saloni 1908, s. 265), należy wyliczyć → świętych: Jezusa (T 480A; Gonet 1914–1918, s. 251), Piotra-Pawła (T 480A; Kosiński 1881, s. 262), anioła (T 480A; Saloni 1908, s. 265) oraz – występującą najczęściej – Maryję. Zastępowanie nimi bajkowych donatorów wskazuje na legendowe nachylenie utworów i świadczy o silnym zakorzenieniu przekonań o opiece niebios roztaczanej nad sierotą.

W świetle ludowych bajek troska świętych wyrażała się przez zabieranie sieroty do siebie na służbę (T 480A) bądź w oferowaniu doraźnej pomocy:

Płacze i zawodzi biedna sierota, że nie może sobie poradzić, wtem ukazuje się jej starzec [był to pono sam Pan Jezus] i rzecze: „Nie płacz, dam ci trzy piórka, a gdy ci czego będzie potrzeba, mów tak: »z Boskiej pomocy niech się stanie” i to się stanie!«” (T 573 „Trzy piórka”; Rawicz Witanowski 1904, s. 170).

Najbardziej radykalnego, pokrewnego pieśniowemu, wyrazu przekonań o opiece instancji sakralnych nad sierotami można szukać w przekazach traktujących o zstąpieniu świętych na ziemię, by zabrać dziecko do nieba. W jednym z wariantów wątku T 480A mowa o tym, że Maryja, dostrzegłszy cierpienia sieroty zaznawane ze strony macochy, ofiarowała dziewczynie to, czego ta potrzebowała:

Matka Boska słyszała płacz biednej sieroty, nakarmiła ją, dała jej dużo jabłek i gruszek, koszulinę białą, niebieską sukienkę, chuścinę na głowę i buciki (T 480A; Siewiński 1903, s. 74).

Jednak przekonawszy się, że doraźna pomoc nie przynosiła rezultatu, gdyż macocha odbierała bohaterce wszystkie dobra, postanowiła wziąć dziecko do siebie:

Sierota zaszła do lasu, a Matka Boska pokazała się jej w całej jasności i mówi: »Kiedy macocha twoja taka niedobra, a ojciec niedbały, przeto nie będziesz im już zawadzać, lecz wezmę cię do siebie« (T 480A; Siewiński 1903, s. 74).

Motyw niebiańskiej opieki nad sierotą wplatany bywa w przekazy bajkowe, w których działalność świętych nie jest istotna dla przebiegu akcji, jak w jednej z realizacji wątku T 485, traktującej o bitej przez rodziców „łagodnej i poczciwej” dziewczynie, wybrance „złocistego rycerza”, którego w dniu ślubu rodzice bohaterki próbowali oszukać, podstawiając w miejsce panny młodej swoją drugą, faworyzowaną przez nich, lecz „złą i krnąbrną” córkę. Fortel się jednak nie powiódł, gdyż dzięki boskiemu objawieniu rycerz poznał zamiary chłopów. Ukarał wtedy oszustów śmiercią, po czym poślubił wybraną dziewczynę. Sakralna ingerencja sprowadza się jedynie do ostrzeżenia rycerza, jednak w jej efekcie bohaterka, fabularny odpowiednik sieroty, odmienia swój los, a jej ciemiężcy ponoszą zasłużoną → karę (T 485; Piątkowska 1898, s. 417). O szczęściu sieroty jako efekcie boskiego wstawiennictwa, którego jednak sam fakt jest dla fabuły irrelewantny, mówi się także w przekazie traktującym o poniewieranej przez macochę i zaniedbywanej przez ojca Marysi:

A chociaż ludzie opuścili Marysię, Bóg o niej nie zapomniał, bo i kiedyż on przestał wspierać biedne sieroty. Gdy pasła trzodę, pan bogaty, wielmożny, w przejeździe spostrzegłszy ją, upodobał sobie i pojął za żonę (T 480A; Kolberg 1970, s. 489; brak w PBL).

Niebiańska interwencja tym razem sprowadza się do skrzyżowania dróg bohaterów, by wynieść sierotę na „wielką panią” (T 480A; Kolberg 1970, s. 489; brak w PBL).

Chłopskie przekonanie o wybraństwie sierot, manifestującym się poprzez szczególne zainteresowanie niebios ich losem, ujawnia się na gruncie folkloru również poprzez eksponowanie walorów urody i przymiotów ducha sierocej bohaterki. Stanowią one swego rodzaju naturalną rekompensatę ubóstwa dziewczyny i doświadczanego przez nią cierpienia (Jonca 1992, s. 6):

Było sobie dwoje ludzi wdowców i mnieli po córce i ozenili sie z sobo. A córka tygo wdowca była ładna, a ty wdowy brzydka; i za to ta macocha dokucała straśnie ty swoi pasirzbicy (T 511; Chełchowski 1889, t. 2, s. 70);
Ḭèděu xṷώp mḭὤṷ ḭèdną cŏrką, tà beṷa bàrzω ṕḭąkȵȯ (T 510A; Lorentz 1914, s. 521).

W bajkach w parze z niezwykłą urodą dziewczyny idzie jej wzorowa postawa. Zarysowuje się tu specyficzna ludowa kalokagatia, wyrażająca przekonanie, że osoby urodziwe odznaczały się pięknem duchowym, szkaradne postacie natomiast były niegodziwe, co zresztą wyraźnie się odzwierciedliło w tekstach folkloru (Niebrzegowska-Bartmińska 2002, s. 90–91). Sierota jest nie tylko ładniejsza od swojej przybranej siostry, lecz w przeciwieństwie do tej drugiej również pracowita:

Ta jego córka była bardzo posłuszna i miała zdolność do wszystkiego i ładniejsza na twarzy, ruchoma, wszystkiego więcej zrobiła. Tak tej baby była leniwa, niczego nie chciała robić (T 480A; Witowt 1905, s. 297).

Sierota wypełnia polecenia macochy, co jednak nie zadowala kobiety (Kolberg 1967, s. 518), i przykładnie wywiązuje się z powierzonych jej w ramach służby obowiązków (najczęściej jest to opieka nad → psem i → kotem, gotowanie potraw, prace porządkowe; zob. Rzepnikowska 2005, s. 133–139). Jest ponadto dobra i życzliwa: bezinteresownie udziela pomocy napotkanym po drodze ludziom, zwierzętom i przedmiotom, później odwdzięczającym się sierocie i pośrednio przyczyniającym się do jej finałowego zwycięstwa. Bohaterka odznacza się nadto skromnością – z oferowanych jej w podzięce za służbę skrzyń wybiera tę najmniej okazałą. Dowodzi w ten sposób, że nie jest zachłanna, za co zostaje ostatecznie nagrodzona. Jest wreszcie sprytna i przebiegła: nagabującego ją → diabła zbywa kolejnymi wymówkami, by doczekać piania koguta, a więc pory, gdy zły traci swoją moc (T 480C). Nieodzowną cechą bajkowej sieroty jest także pobożność, której często na drodze staje zła macocha, zabraniająca dziewczynie chodzić do kościoła i wymyślająca na czas trwania mszy kolejne dla niej zadania:

Ze jedna baba to ḿaŭa dve córy i dźád ḿáŭ jednã a tes te babine córy posŭy do kośćoŭa a ta dźadova muśaa być v doma (T 510A; Malinowski 1901, s. 241).

W przedstawieniach sieroty jako osoby niezwykle pięknej i dobrej odzwierciedliło się ludowe poczucie niesprawiedliwości w związku z losem nieszczęśliwego dziecka i potrzeba rekompensaty zaznawanych przez nie krzywd, która znalazła specyficzne ujście. Można upatrywać w tym formy swego rodzaju apologii sieroty, widocznej zwłaszcza w finałach opowieści, ukazujących triumf osoby pokrzywdzonej przez los i odmianę jakości jej życia. Taka forma solidaryzowania się z sierotą stoi w sprzeczności z odzwierciedlonymi w materiałach etnograficznych postawami pogardy i wyzysku osamotnionego dziecka, a także pewnej podejrzliwości i nieufności względem niego jako pozostającego w relacji ze sferą → sacrum (Zadurska 2015). Swoiście pojęta folklorystyczna gloryfikacja dziecka pozbawionego rodziców mogła mieć także inne źródło. Kościół w swoich naukach surowo potępiał tych, którzy wyrządzali krzywdę bezbronnym, a jednocześnie nawoływał do niesienia pomocy biednym i potrzebującym, w tym sierotom. Miłosierdzie okazywane opuszczonym dzieciom miało szczególnie podobać się → Bogu, nagradzającemu za dobre traktowanie „braci najmniejszych”. Być może wspomniana apologia sieroty brała się nie tylko ze szczerego współczucia i ubolewania nad niesprawiedliwością dotykającą dziecko, ale i z dążenia do swoiście pojętego wypełnienia religijnej powinności i nadziei na przypodobanie się Bogu.

Bibliografia

Źródła: Baliński K., Powieści ludu spisane z podań przez..., 1842; Chełchowski S., Powieści i opowiadania ludowe z okolic Przasnysza, t. 1-2, 1889; Ciszewski S., Krakowiacy. Monografia etnograficzna, t. 1, 1894; Gonet S., Gadki z Inwałdu w okolicy Andrychowa, „Lud” 1914–1918, t. 20; Karłowicz J., Podania i bajki ludowe zebrane na Litwie (Ciąg dalszy), ZWAK 1888, t. 12; Kolberg O., DW, t. 14, cz. 6, 1962 (1881); DW, t. 19, cz. 2, 1963 (1886); DW, t. 34, cz. 2, 1964 (1891); DW, t. 42, cz. 7, 1970; DW, t. 46, 1967; Kosiński W., Materiały do etnografii górali beskidowych, ZWAK 1881, t. 5; Kowerska Z., Dwie bajki z opatowskiego, „Wisła” 1896, t. 10, z. 3; Lorentz F., Teksty pomorskie, czyli słowińsko-kaszubskie, t. 2, 1914; Malinowski L., Powieści ludu polskiego na Śląsku, MAAE 1901, t. 5; Piątkowska I., Obyczaje ludu ziemi sieradzkiej. Szkic etnograficzny, „Lud” 1898, t. 4; Rawicz Witanowski M., Kłodawa i jej okolice pod względem historyczno-ludoznawczym, 1904; Rawicz Witanowski M., Lud wsi Stradomia pod Częstochową (z ryciną chromolitograficzną i figurą w tekście), ZWAK 1893, t. 17; Saloni A., Lud rzeszowski. Materiały etnograficzne, MAAE 1908, t. 10; Siewiński A., Bajki, legendy i opowiadania ludowe, zebrane w powiecie sokalskim, „Lud” 1903, t. 9; Ulanowska S., Niektóre Materiały etnograficzne we wsi Łukówcu (mazowieckim), ZWAK 1884, t. 8; Ulanowska S., Łotysze Inflant polskich a w szczególności gminy wielońskiej, powiatu rzeżyckiego. Obraz etnograficzny, cz. III, ZWAK 1894, t. 18; Witowt, Baśni z powiatu radzyńskiego, „Wisła” 1903, t. 17, z. 6; Witowt, Gadki z Ostrowka, „Wisła” 1905, t. 19, z. 3.

Opracowania: Bartmiński J., Podstawy lingwistycznych badań nad stereotypem – na przykładzie stereotypu matki, [w:] Stereotyp jako przedmiot lingwistyki. Teoria, metodologia, analizy empiryczne, red. Anusiewicz J., Bartmiński J., 1998; Bielińska-Gardziel I., Pieśni sieroce w kontekście kulturowym, „Język a Kultura” 2012, t. 23; Jonca M., Los sieroty w pieśni i bajce ludowej, LL 1992, nr 2; Jonca M., Sierota w literaturze polskiej dla dzieci w XIX wieku, 1994; Kwaśniewicz K., Tradycyjna religijność ludowa, „Rocznik Muzeum Etnograficznego w Krakowie” 1983, t. 8; Niebrzegowska-Bartmińska S., Porządek tekstu bajki jako odwzorowanie porządku świata, [w:] Genologia literatury ludowej. Studia folklorystyczne, red. Mianecki A., Wróblewska V., 2002; Rzepnikowska I., Rosyjska i polska bajka magiczna (AT 480) w kontekście kultury ludowej, 2005; Trojan M., Sierota w pieśniach weselnych, LL 1982, nr 2; Turek K., Motyw śmierci-snu w pieśniach sierocych ze Śląska, LL 1997, nr 2; Zadurska O., Ostracyzm ludowy. Społeczne wykluczenie jednostki w świetle polskich przekazów folklorystycznych i etnograficznych XIX oraz początku XX wieku, 2015 [komputeropis rozprawy doktorskiej].

Olga Zadurska