en

Słownik
polskiej bajki ludowejred. Violetta Wróblewska

ISBN 978-83-231-4473-1

Sinobrody

Negatywny → bohater → bajek magicznych (T 311 → „Zakazany pokój”; T 322 „Sinobrody i złota bania”) oraz nowelowych (T 955 → „Narzeczona zbójnika (Dziewczyna w zbójeckiej chacie)”; T 956B „Narzeczona zbójnika”), znanych w Polsce, jak i na świecie (AT 311 „Rescue by the Sister”, niekiedy jako „How the Devil Married Three Sisters (Fitcher’s Bird)”; AT 312 „Blueberad”; AT 955 „The Robber Bridegroom”). Bywa kojarzony z autentyczną postacią seryjnego mordercy – francuskiego arystokraty Gilles’a de Rais (ok. 1405-1440), który za swe haniebne czyny został stracony (Conliffe 2015). Istnieją jednak opinie, iż jego dzieje nie mają nic wspólnego z bajkowymi → wątkami o Sinobrodym, bowiem opowieści o okrutnym mordercy (Zipes 2013, s. 635-671) funkcjonowały w tradycji ustnej znacznie wcześniej (Anderson 2013, s. 21), m.in. w Księdze tysiąca i jednej nocy (ofiarami są → mężczyźni, a nie → kobiety) oraz w zbiorze włoskich → baśni Pentamerone (wyd. 1634-1636) Giambattisty Basilego (Wilson 1993, s. 258).

Najbardziej znaną wersją historii Sinobrodego, którego nazwa własna ma wywodzić się od nietypowego koloru zarostu bohatera, jest baśń literacka Charles’a Perraulta La Barbe bleue (Sinobrody) z tomu Bajki babci Gąski (Contes de ma Mère l'Oye, 1697 r.). Opowiada ona o losach arystokraty, który żeni się z kolejnymi dziewczętami, a następnie je morduje. Przyczyną okrutnych poczynań męża wobec żon jest ich nieposłuszeństwo przejawiające się w otwieraniu złotym kluczykiem drzwi zakazanej komnaty. We wnętrzu zagadkowego pomieszczenia znajdują się → ciała zamordowanych kobiet. Każda z pań, poznając tajemnicę pokoju, ze strachu upuszcza z rąk powierzony jej klucz, który ulega poplamieniu krwią, stając się dowodem → winy. Jedynie ostatniej z żon udaje się ocalić życie, gdyż z pomocą przybywają jej → bracia, uwalniają ją z rąk oprawcy, zaś jego samego zabijają.

Francuska opowieść o Sinobrodym była wielokrotnie publikowana i tłumaczona na języki obce (Woźniak 2011), stając się wersją kanoniczną, oddziałującą na popularyzację opowieści w różnych kręgach kulturowych (np. w Wielkiej Brytanii, zob. Hermansson 2009). W Polsce przekłady zbioru baśni Perraulta pojawiały się stosunkowo późno. Pierwszego, pt. Bajki babci Gąski, dokonała Hanna Januszewska w 1961 r., natomiast pełne tłumaczenie – Baśnie, czyli opowieści z dawnych czasów, powstało w 2010 r. dzięki Barbarze Grzegorzewskiej. Wcześniej dzieło francuskiego baśniopisarza funkcjonowało na ziemiach polskich w oryginale, a do jego lektury zalecał m.in. Adam Kazimierz Czartoryski w Przepisach od Komisji Edukacji Narodowej pensjomistrzom i mistrzom danych z 1775 r. (Woźniak 2011, s. 62-63). Swobodne przekłady i → adaptacje wybranych utworów z tomu Perraulta pojawiały się w XIX wieku, ale z reguły były wydawane bezimiennie, niekiedy z adnotacją – „z francuzka”. Wiele baśni trafiło do polskiego odbiorcy za pośrednictwem braci Grimm (→ Bajka ludowa a baśnie braci Grimm), którzy również swobodnie przetwarzali francuskie wątki, w tym opowieść o Sinobrodym, funkcjonującą pt. Zbójecki narzeczony (AT 955; Baśnie braci Grimm 1989 (1819), s. 202-205; zob. Woźniak 2011, s. 64-67).

Nie wiadomo, jakimi drogami historia seryjnego mordercy żon trafiła do obiegu ludowego, zwłaszcza, że sam wątek znany był przed przekładem wersji Perraulta. Niewykluczone, że baśń o Sinobrodym mogła dotrzeć do odbiorcy za pośrednictwem zbioru braci Grimm (Smith 2007, s. 27), choć zapewne nie było to jedyne źródło popularnej historii, bowiem już w XIX wieku odnotowano liczne realizacje i warianty opowieści o seryjnym mordercy kobiet (T 311, T 322, T 955, T 956B). Rodzime opowieści T 311 i T 322 zazwyczaj traktują o → panu (→ czarodzieju, → rozbójniku) biorącym za żonę (na służbę) kolejne panny, zwykle trzy → siostry, z których dwie pierwsze zostają zamordowane, a tylko trzecia uchodzi cało z rąk oprawcy. Dziewczęta tracą życie, ponieważ wbrew zaleceniom męża zaglądają do zakazanego pokoju, w którym mężczyzna trzyma zwłoki swych ofiar, i tym samym odkrywają jego mroczną tajemnicę. O złamaniu zakazu świadczy pobrudzony krwią przedmiot (klucz, → jabłko, → jajko):

Byŭ carownik. U mŭynárza byŭo trzy dziewuchy. Przebráŭ sie za dziada carownik i posed do mŭynárza. Gádá do mŭynárza: „Niechze mie téz odprowadzi którá panna”. Posŭa s niém mŭodsá i cisnuŭ jahko, tak jak hań pod chléw i gádá: „Jak panna zŭapie to jabŭusko, to bedzie pannine”. Leci to jabŭusko i nadleciaŭo nad jame. Óna go (sic) podniesŭa i schowaŭa do zánadrzá. Ale byŭa kole ty jamy i wpadŭa. Daŭ ji od wszyćkiégo kluce i pedziáŭ: „Mozes iść do wszyćkiégo, jeno nie chodź do jednégo pokoju”. A ón w tym jednym ludzi zabijáŭ. A óna wlazŭa do wszystkich i do tego, co ji byŭo niepotrzeba. Wypadŭo ji jabko z zánadrzá i sparsywiaŭo. Ón przysed, pedá: „Pokáz jabko”. Óna mu nie pokázaŭa. Pedá do ni: „Pódzies jesce?”. „Póde”. Ón powiadá: „No, pódź do pniáka”. I ucion ji ŭeb (T 311; Ciszewski 1894, s. 80);
Miáł uociec 3 córki. Przyjechali panowie prośić, cóby im dáł jedne na słuzbe, a tó byli zbójnici. Un im ta i dáł. Ći zbójnici dali ji cérwóne kórale na sije i zawieźli je do śiebie, i dali ji kluce uod 12 pokoi; i powiedżieli, zebyś jéno do jedénástu pokoi chodżiyła, a do dwónástego nie zaźrała. Ta ćiekawá była, có ta w tém pokoju jes. Uni pośli na zbój, a una dostała i tam zaźrała do tego pokoja. A tam były same trupy i zeleźiwa nozów i t. d. Ty korále zbladły, bo śie zlękły i były blade. Ći zbójnici przyśli i padają: No Maryśiu, pódźies i ty tam, kaś zaźrała, do tego pokoja. Wźiéni, urwali ji łeb i ćiśli do tego pokoja. Przebrali śie inaci i znowa pojechali po drugá (T 322; Kosiński 1881, s. 228).

Różnica między poszczególnymi wątkami o Sinobrodym ujawnia się na poziomie losów trzeciej siostry. W wariantach bajki magicznej T 311 panna ucieka i doprowadza do skazania mordercy, niekiedy czarodziejską maścią bądź → wodą żywą wskrzesza swe zabite krewne i wszystkie wracają do → domu. Realizacje T 322 skupiają się natomiast na losach panny, która po dokonaniu szokującego odkrycia ucieka morzem (rzeką) w szklanej lub złotej bani (beczce), dopływa do innego lądu, gdzie poznaje i poślubia → królewicza (pana). Żądny zemsty morderca podąża tropem uciekinierki, dociera do miejsca jej pobytu, usypia domowników i próbuje zabić kobietę. Ponieważ jednak zdradza go brzęk potrącanej bani bądź w odpowiednim momencie interweniuje służba lub rodzina poszkodowanej, rozbójnik zostaje schwytany i ukarany.

W bajkach nowelowych T 955, zazwyczaj pozbawionych elementów magicznych, panna najczęściej występuje w roli narzeczonej rozbójnika. Niekiedy śledzi swego wybranka, dzięki czemu dowiaduje się jeszcze przed ślubem o jego niecnym procederze. Kobieta poznawszy prawdę o profesji mężczyzny ucieka ze zbójeckiej siedziby lub wyjeżdża do rodziców, biorąc jako dowód rzeczowy obcięty palec jednej z → ofiar, a następnie doprowadza do złapania i ukarania przestępcy. Morderca niekiedy podejmuje próbę pozbawienia życia swej narzeczonej, ale wpada w zasadzkę i ponosi karę. W większości rodzimych bajek o Sinobrodym dziewczyna ratuje się z opresji sama bądź przy pomocy → donatorów (→ zwierzę, → staruszka). W polskich bajkach o seryjnym mordercy nie ma typowej dla wersji Perraulta sceny przybycia → braci z odsieczą, nawet nie wspomina się o ich istnieniu. Dziewczyna zazwyczaj jest jedynaczką, niekiedy posiada dwie siostry.

Mimo że wątek T 322 poprzez tytuł w PBL sugeruje wyraziste związki z opowieścią o Sinobrodym, w rzeczywistości bliższe są mu realizacje T 311 oraz kilka wersji T 955, w których występuje klasyczny schemat opowieści: sprowadzanie po kolei panien do domu mordercy, wydanie zakazu wchodzenia do komnaty, złamanie zakazu, udowodnienie nieposłuszeństwa na podstawie pozostawionych śladów (zakrwawione przedmioty), zabicie kobiet (dwóch sióstr), ucieczka trzeciej panny, ukaranie przestępcy. Jedynie w wariantach nowelowych T 956B opowieść właściwą poprzedza historia napadu bandy zbójeckiej na → dom młynarza. Córka lub służąca gospodarza zabija jedenastu z dwunastu przestępców, próbujących się dostać do wnętrza domostwa przez podkop, ostatniego z nich tylko raniąc. Bandyta ucieka, aby po pewnym czasie pojawić się jako strojny pan starający się o rękę dziewczyny.

W wersjach T 322 oprócz odmiennego zakończenia występują obce pozostałym trzem wątkom o seryjnym mordercy motywy i wątki, m.in. otwieranie siedziby zabójcy za pomocą sprężyny (Zaleski 1902, s. 195-196) lub uruchamianie prowadzącego do zamku zwodzonego mostu magicznym zaklęciem: „Mosce odemknij sę!” ([b.a.] 1910, s. 275). Sporadycznie pojawia się również temat → kanibalizmu – nakłanianie dziewczyny do spożycia trupiego mięsa ([b.a.] 1910, s. 275-276). Niezjedzone szczątki nieboszczyka, skrywane przez pannę pragnącą uniknąć odrażającej czynności, w cudowny sposób stawiają się na żądanie mordercy, dowodząc nieposłuszeństwa kobiety. O ludożerstwie nie ma mowy w wersji francuskiej, natomiast wspomina się o tym w wariancie niemieckim, tyle że ludzkie mięso pochodzące z ciał ofiar mają jeść zbójcy, a nie kobieta (Baśnie braci Grimm 1989 (1819), s. 203).

Dodatkowym elementem w T 322 jest również metalowa, złota bądź szklana bania, niekiedy beczka, zrobiona przez niewolonych przez Sinobrodego rzemieślników (np. → kowali zamkniętych w zakazanym pokoju, górników więzionych w kopalni szlachetnych metali znajdującej się pod siedzibą mordercy bądź ożywionych przez dziewczynę cieśli; [b.a.] 1910, s. 277; Zaleski 1902, s. 197; Kolberg 1964 (1888), s. 183; Kosiński 1881, s. 228). Panna, wyzwalając niewolonych, sama ucieka w bani wrzuconej do morza lub rzeki. Niezwykłą kulę wyławia → książę i przechowuje w swojej sypialni. Co noc dziewczyna wychodzi z ukrycia i pozostawia ślady swej bytności (zjada posiłek, zabiera odzież, pozostawia → pierścień), co wzbudza zainteresowanie kawalera. W efekcie następuje rozbicie bani przez zniecierpliwionego panicza, odnalezienie panny i ślub pary (np. [b.a.] 1910, s. 277; Zaleski 1902, s. 197; Kolberg 1964 (1888), s. 183; Kosiński 1881, s. 228).

Nowy w realizacjach T 322 w stosunku do wersji T 311, T 955 i T 956B jest motyw przybycia zbójcy w przebraniu → dziada (żebraka) do domu zbiegłej kobiety i próba jej zabicia. W większości wariantów przybysz usypia domowników – proszkiem nasennym dodanym do posiłku (np. [b.a.] 1910, s. 278), lekiem reklamowanym jako krople zdrowia (Kolberg 1964 (1988), s. 184) bądź światłem świecy z żył nieboszczyka (Zaleski 1902, s. 198). Ostatecznie do tragedii nie dochodzi, gdyż budzi wszystkich brzęk potrąconej bani albo mężczyzna traci środek sprowadzający na mieszkańców magiczny → sen. W finale następuje wymierzenie → kary, najczęściej uśmiercenie mordercy przez stracenie (Kolberg 1964 (1888), s. 184), ugotowanie w smole (Zaleski 1902, s. 198; Kosiński 1881, s. 229) lub we wrzątku i rzucenie na pożarcie → psom ([b.a.] 1910, s. 278). W bajkach T 311 i T 955 częściej mowa o powieszeniu bandyty bądź obcięciu mu głowy.

Nieco odmienne niż w T 311 są też przedmioty zdradzające nieposłuszeństwo panny, chociaż nie są one obligatoryjne. Zamiast klucza (np. [b.a.] 1910, s. 277) mogą pojawić się m.in. czerwone korale (np. Kosiński 1881, s. 228) lub jabłko (np. Zaleski 1902, s. 197), które bledną, gdy panna wchodzi do zakazanego pokoju. Związku z historią Sinobrodego nie mają zaliczone do T 322 wersje poświęcone pannie uciekającej w złotej bani przed kazirodczymi (→ Kazirodztwo) zakusami brata (Kolberg 1962 (1875), s. 25-27).

Rodzime wersje opowieści o Sinobrodym w nieznacznym stopniu zbliżone są do wersji Grimmowskiej, najwyżej realizacje wątku nowelowego T 955, co sugerowałoby odziaływanie innego rodzaju źródeł na ludowe warianty. Ponieważ jednak w AT 311, AT 312 i AT 955 funkcjonujących w Polsce oraz na świecie występują wspólne motywy – ślub (lub związek innego typu) panny z seryjnym mordercą, niekiedy zakazany pokój, więc wszystkie wymienione wątki w badaniach naukowych bywają rozpatrywane kompleksowo (Jurich 1998, s. 83).

W polskich opowieściach o Sinobrodym obraz przestępcy, zazwyczaj bezimiennego (sporadycznie występuje nazwa własna jak Czarny Henryk; T 955 – Siarkowski 1878, s. 242), jest konstruowany w podobny sposób. Zazwyczaj mowa o bogatym panu, rozbójniku bądź przywódcy bandy zbójeckiej (rzadko o całej bandzie), do tego niezwykle okrutnym, mściwym i bezwzględnym. Aby osiągnąć zamierzony skutek, mężczyzna potrafi wcielać się w różne role (pana, bogacza). Sporadycznie wspomina się o nietypowym pod względem kolorystycznym zaroście rozbójnika, co łączyłoby ludowe opowieści z wersjami Perraulta bądź Grimmów. W realizacjach bajek nowelowych T 955 niekiedy mowa o posiadanych przez mordercę czerwonych „chwaworytach” (T 955; Kolberg 1964b (1891), s. 106) lub czerwonych/zielonych wąsach (T 955; Wierzchowski 1903, s. 183; T 956B; Saloni 1898, s. 738). W pozostałych wypadkach przestępca nie ma żadnych znaków szczególnych, podobnie jak w balladach ludowych, których jest częstym bohaterem (Jaworska 1990, s. 82-92; Karłowicz 1889, s. 253-278, 531-543; 1890, s. 156-165, 393-425; Kapełuś 1965, s. 151-152). We wszystkich wersjach eksponowane jest natomiast niezwykłe okrucieństwo bandyty, co zapewne miało wzbudzać w słuchaczach poczucie lęku:

Zbóje przyjechali, pojedli, popili, pokurzyli i gádają se: „Pódziewa teráz po jednę królownę.” - I pojechali. Tak dziéwka teráz postanowiła se cekać, co sie z tą królowną stanie. I przyjechali zbóje jedną brycką, królowna drugą. Dziéwka teráz skokła do piwnice, kéj były trupy. Zbóje przywiedli tego fornála, co z królowną przyjecháł, i poprowadzili go prosto do topora. - Ón ich prosiuł, zeby go puścili; ale óni mu pedzieli:
- „Juz my siedem lát na ciebie cekawa i ledwo my cie dostali.” Tak mu ucięni prawą rękę i głowę i wrzucili do ty samy piwnice, kéj dziewka sie skryła.
Przywiedli zną królownę do topora. Óna sie ich prosi, zeby ji darowali, ale óni ji odpedzieli: „Juz my siedem lát na ciebie cekawa i ledwo my cie dostali.” Tak ji ucięni prawą rękę, co sama do piwnice skokła (T 955; Świętek 1893, s. 372).

Burzliwe dzieje Sinobrodego, kojarzonego z francuskim arystokratą, jak też z bajkową postacią seryjnego mordercy, spotkały się z zainteresowaniem psychoanalityków, doszukujących się w opowieści na jego temat ukrytych znaczeń, m.in. związanych z tabu seksualnym (zakazany pokój, krew, klucz), jak też z archetypem zła, rozwojem świadomości w konfrontacji z nim i możliwości jego odkupienia (Odajnyk 2004, s. 247-275). Stały się również inspiracją dla wielu twórców sztuki wysokiej i popularnej (opery, filmy, seriale, powieści, komiksy, ilustracje, gry) adresowanej do dorosłego odbiorcy oraz tematem opracowań naukowych i popularnonaukowych (np. Dziedzictwo Sinobrodego, 2013; Heers 2005; Froment-Meurice 1976, s. 147-164; Panek 2012, s. 37-48). W Polsce, pomijając przedstawienia teatralne czy operowe bazujące na tekstach obcych, które wystawiano już w XIX wieku (zob. Netografia), i aluzje do postaci seryjnego mordercy pojawiające się w romansach drukowanych w odcinkach na łamach prasy (np. mąż zabrania żonie zaglądać do jednej z szaf, a ona łamie zakaz i poznaje tajemnicę mężczyzny, czym go szantażuje; [b.a.] 1846, s. 3-4), losy Sinobrodego nie doczekały się licznych artystycznych realizacji. W XIX w. opracowywano je w formie baśni, o czym świadczą wpisy w bibliografii Estreichera z 1890 r., np. Rycerz sinobrody w Zbiorze baśni dla dzieci grzecznych, Lipsk 1871 (Estreicher 1890, s. 12), Zygmunt J.A. Sinobrody, Warszawa 1880 (Estreicher 1890, s. 173), podobnie jak w wieku XX, czego dowodzą zachowane przykłady – Sinobrody (1934) W. Orski (Złota Biblioteczka dla Grzecznych Dzieci, t. 19) i Sinobrody: baśń z 1001 nocy (1929) Elwiry Korotyńskiej. Nie brakuje też baśni scenicznych, jak Siedem żon Sinobrodego (1933/1934) Beaty Obertyńskiej i Anny Pawlikowskiej.

Postać Sinobrodego jako poboczny motyw występuje we współczesnych kryminałach, np. w Koniec świata w Breslau (2005, s. 30) Marka Krajewskiego, Okularniku (2015) Katarzyny Bondy, a jego dzieje stały się tematem prac malarskich, np. cyklu „Sinobrody i jego żony” (2015) Katarzyny Swinarskiej (zob. Netografia). Zdarzają się również nowatorskie odczytania baśni w prozie najnowszej, odwracające relacje płci, m.in. w powieści Renaty Bożek Madame Sinobroda (2005). Samo określenie „Sinobrody” w języku polskim odnoszono do seryjnych morderców, zarówno w prasie dawnej, np. Nowożytny Sinobrody. Procesu część druga (S., „Kurjer Warszawski” 1884, nr 77, s. 3), Jan Lange zamordował kilka kobiet. Sinobrody z lat 1923-1926, grasujący w Bydgoszczy i Wągrówcu, popełnia zbrodnie tak samo jak Lange („Słowo Pomorskie” 1934, nr 187, s. 6), jak i współczesnej oraz w rozprawach z zakresu kryminologii (Gradoń 2010, s. 61-62).

Bibliografia

Źródła: [b.a.], Kazanowa, „Gazeta Codzienna” 1846, nr 234;[b.a.], O mordarzu czarowniku, „Gryf” 1910, t. 2; Baśnie braci Grimm, t. 1, przeł. Murawska E., 1989 (1819); Bonda K., Okularnik,2015; Bożek R., Madame Sinobroda, 2005; Ciszewski S., Krakowiacy. Monografia etnograficzna, t. 1, 1894; Korotyńska E., Sinobrody: baśń z 1001 nocy, 1929; Kolberg O., DW, t. 8, cz. 4, 1962 (1875); DW, t. 21, cz. 2, 1964a (1888); DW, t. 34, cz. 2, 1964b (1891); Kosiński W., Materyjały do etnografii Górali Beskidowych, ZWAK 1881, t. 5; Krajewski M., Koniec świata w Breslau, 2005 (2003); Obertyńska B., Pawlikowska A., Siedem żon Sinobrodego. Pantomima, 1933/1934; Perrault Ch.,Bajki Babci Gąski,przeł.Januszewska H., 1961; Perrault Ch.,Baśnie, czyli opowieści z dawnych czasów, przeł. Grzegorzewska B., 2010; S., Nowożytny Sinobrody. Procesu część druga, „Kurjer Warszawski” 1884, nr 77; Saloni A., Lud wiejski w okolicy Przeworska, „Wisła” 1898, t. 12; Siarkowski, ZWAK 1878, t. 2, cz. 3; Świętek J., Lud nadrabski (od Gdowa po Bochnię), 1893; Wierzchowski Z., Jastkowskie powieści i opowiadania z puszczy sandomierskiej zebrał..., MAAE 1903, t. 6; Zaleski S., Bajki i opowiadania z okolic Krzeszowic, „Lud” 1902, t. 8.

Opracowania: Anderson V., Wprowadzenie. Perrault w wilczej skórze, [w:] Dziedzictwo Sinobrodego. Śmierć i tajemnice od Bartóka do Hitchcocka, przeł. Mikurda K., Murczyńska J., red. Pollock G., Anderson V., 2013 (2009); Estreicher K., Bibliografia polska, t. 11, z. 1-3, 1890; Froment-Meurice M., A Blood Altered in Its Own Sense, [w:] The Obsessions of Georges Bataille. Community and Communication, by Mitchell A.J., Winfre J.K., 1976; Heers J., Gilles de Rais, 2005; Gradoń K., Zabójstwo wielokrotne. Profilowanie kryminalne, 2010; Hermansson C., Blubeard. A Reader’s Guide to the English Tradition, 2009; Jaworska E., Katalog polskiej ballady ludowej, 1990; Jurich M., Scheherazade’s Sisters. Trickster Heroines and Their Stories in Worl Literature, 1998; Karłowicz J., Systematyka pieśni ludu polskiego, „Wisła” 1889, t. 3; Karłowicz J., Systematyka pieśni ludu polskiego. Dodatki do n-rów 1-3, „Wisła” 1890, t. 4; Kapełuś H., Jasio konie poił, [w:] SFP, 1965; Panek M.B., Postmodern Mythology of Michel Torurnier, 2012; Odajnyk V.W., The Archetypal Interpretation of Fairy Tales: Bluebeard, „Psychological Perspectives” 2004, nr 47; Smith K.P., The Postmodern Fairytale. Folkloric Intertexts in Contemporary Fiction, 2007;Wilson S.R., Margaret Atwood’s Fairy-tale Sexual Politics, 1993; Woźniak M., Jak to z Kotem w butach było. Baśnie Charles’a Perraulta w przekładzie..., „Przekładaniec” 2011, nr 22-23; Zipes J., The Golden Age of Folk and Fairy Tales. From the Brothers Grimm to the Andrew Lang, 2013.

Netografia

Conliffe C., Gilles de Rais, the monster of Brittany, 2015, https://www.headstuff.org/history/gilles-de-rais-monster-brittany/ [dostęp: 20.07.2017r.]; Rycerz Sinobrody, http://www.encyklopediateatru.pl/sztuki/3060/rycerz-sinobrody [dostęp: 20.07.2017r.]; Swinarska K., Sinobrody i jego żony, 2015, http://www.kswinarska.art.pl/works27.html [dostęp: 12.08.2017]; Zabrocka A., Kreacja kobiety w „Zamku Sinobrodego”, http://meakultura.pl/publikacje/kreacja-kobiety-w-zamku-sinobrodego-1375, 2015 [dostęp: 20.07.2017r.].

Violetta Wróblewska