Termin w kulturze ludowej semantycznie powiązany z pojęciami → sacrum i „tamtego świata”, stanowiący antynomię i/lub dopełnienie ludowej codzienności – synonimu „tego świata”. Świat i zaświaty obok dualnej kategorii swój – obcy stanowią jedną z par binarnych opozycji charakteryzujących podstawy tradycyjnego porządku rzeczy (Caillois 2009, s. 25). Zaświaty w kulturze ludowej miały dwojaki charakter – supernormy bądź antynormy. Przedstawiano je albo na podobieństwo realiów codzienności, gdzie w dalszym ciągu obowiązywały → bohaterów znane zasady społeczne, stąd należało człowieka po → śmierci odpowiednio wyprawić, zaopatrując go w przedmioty codziennego użytku, jak strój, chleb, tytoń, → pieniądze itp. (Bohdanowicz 1999, s. 106-109; Jankowska 1999, s. 72-93), albo jako zaprzeczenie dotychczasowego sposobu egzystencji. W tym drugim wypadku uważano, że pośmiertnie, a niekiedy już za życia człowiek dostaje się w bliżej nieokreślone rejony pozaziemskie (w → bajkach ludowych niekiedy są to podziemia, obszary podwodne, niekiedy mowa o niebie bądź piekle), gdzie mieszkają istoty nie-ludzkie (→ zmarli, → demony, → diabły, → anioły, → święci, → Bóg) i obowiązują zupełnie inne prawa, w tym w zakresie upływu → czasu. W → bajkach magicznych, → podaniach i → legendach, w których najczęściej mowa o zaświatach, kilka dni odpowiada wielu latom, a nawet wiekom w porządku ziemskim, jak w realizacjach wątku T 470B „Zachwycenie rajskie”:
Bajkowe obrazy nieba i piekła cechuje znaczny synkretyzm. W opowiadaniach funkcjonujących w tradycji oralnej zauważalna jest łatwość zestawiania ze sobą „tego świata” i „zaświatów”, co można uznać za skutek myślenia mitycznego determinującego ludowy światopogląd (Goody 2012; Zając 2004). Folklorystyczny obraz zaświatów skonstruowany został z jednej strony w oparciu o wpływy chrześcijańskie, z drugiej o zachowane elementy pogańskie, które występując łącznie, tworząc nietypową jakość.
Narrator zazwyczaj opisuje przybliżoną lokalizację zaświatów, wskazuje na elementy ich architektury oraz cechy mieszkańców. Rzadziej mowa o raju lub czyśćcu, co typowe raczej dla → pieśni ludowych (Pacławska 2012, s. 80-81). Baśniowy raj pozostaje zgodny z tradycją chrześcijańską bądź szerzej – z mitologią „złotego wieku” i jest przedstawiany w formie doskonałej rzeczywistości, która bardzo często kojarzy się z krainą dobrobytu, także materialnego. Pokazuje to historia → żołnierza w raju, który, gdy tam trafia, zastaje miejsce wiecznej zabawy i rozkoszy, np. w realizacjach T 472 „Oficer w piekle”:
Podobną wizję Nieba jako miejsca dostatku i bez pracy przedstawiają → bajki komiczne, np. T 1416 „Skargi na Adama” i T 1656A „Stary żołnierz w piekle”. Zdarza się, że bohaterowie nie potrafią docenić szansy pobytu w raju i łamią dany przez → Boga zakaz, np. zaglądają do przykrytego garnka (T 1416; Saloni 1908, s. 241-242), albo narzekają, że nie wolno palić i pić, przez co zostają z niego wypędzeni:
Ziemskim odpowiednikiem raju jako miejsca nieustającej biesiady i nieograniczonego dostępu do → pożywienia jest nieistniejąca kraina Schlaraffenland, znana z literatury staropolskiej i sowizdrzalskiej (→ Sowizdrzał), a przedstawiana w realizacjach T 1930 „Raj ziemski (Schlaraffenland)” (np. Lorentz 1913, s. 86; 1914, s. 356 – wysoka góra z ciasta, na której jest → studnia pełna wina, pieczone kurczaki itd.).
Incydentalnie w folklorze bajkowym bywa przywoływany czyściec. Zgodnie z katolicką wykładnią jest to sfera przejściowa, ale w odróżnieniu od niej zamieszkiwana również przez istoty diaboliczne. Bohater, który do niej trafia, spotyka zarówno swojego dawnego przełożonego pokutującego za „[…] zaprzedanie wojska nieprzyjacielowi” (T 472; Kolberg 1962a (1875), s. 124), jak i gromady diabłów:
W bajkach ludowych → droga do czyśćca jest bardzo żmudna, ale żywy człowiek przy pewnym wysiłku może się do niego dostać:
Przed tą bramą spotkał trzech białych; byli to anieli i mówią mu: „Człowiecze, kiej jesteś żywy w ciele, wracaj ztąd, bo cię tu umęczą”. Żołnierz się skłonił, rzecz opedział, i pięknie prosił aniołów, coby mu nie wzbraniali zobaczyć swego pana. Więc anieli kazali mu się naprzód za siebie wcale nie oglądać, ani w tył wracać i gdyby złe duchy przeszkodę stawiały w drodze, mówić co duchu: „Jezusie miłosierny, zmiłuj się nademną”, to one muszą odstąpić.
Poszedł więc, puka do pierwszéj bramy, wleciało sześciu czarnych, niby jak smoki, i huzia na niego: „A co ty tu robisz?” (T 472; Kolberg 1962a (1875), s. 125).
Oddzielenie czyśćca od raju zostało w bajce podkreślone przez → motyw mostu strzeżonego przez diabły, czyli miejsce graniczne, o nacechowaniu mediacyjnym (Bylina 2012, s. 59-63):
Różnica pomiędzy czyśćcem a rajem jest zdecydowanie bardziej wyraźnie akcentowana aniżeli odmienność czyśćca od piekła. W ten sposób obraz zaświatów zostaje zredukowany do piekła i nieba, ujawniając tym samym dualizm charakteryzujący ludowy światopogląd (Tomicki 1976, s. 47-97). Podobną tendencję wychylenia ku dualności zaświatów ilustrują warianty T 475 „Palacz piekielny”. Narrator lokuje wejście do piekła w zielonej dolinie, zaś u wyjścia z niego umieszcza → Matkę Boską, pomijając strefę czyśćca (Kolberg 1962a (1875), s. 127). Chłopiec, który „jakiś czas” (Kolberg 1962a (1875), s. 127) pracował w piekle, zwożąc drewno i rozpalając ogromny → ogień, bez większych problemów opuszcza podziemia i zmienia zarówno rodzaj wykonywanego dotychczas zajęcia, jak i swojego przełożonego:
Wiejscy → gawędziarze nie operowali odrębnym pojęciem „zaświatów”. Odbiorca identyfikuje je na podstawie konotacji opisywanych w utworze cech → przestrzeni, osób i przedmiotów z szerszym polem znaczeniowym zakreślanym przez pogański „tamten świat” i chrześcijańską symbolikę spraw ostatecznych. Przeglądu zaświatowych sfer czyśćca i nieba – raju dostarczają m.in. realizacje T 472 (np. Kolberg 1962a (1875), s. 124-127).
Popularnymi w polskim folklorze opowieściami podejmującymi temat zaświatów były legendy, zwłaszcza realizacje wątku o → zbóju Madeju (T 756B → „Madejowe łoże”). Mowa w nich o zabójcy podróżnych, niekiedy także mordercy własnych rodziców, który dowiaduje się od wracającego z piekieł młodzieńca (odbierał diabłom podpisany przez ojca cyrograf; wątek pokrewny – T 756B* „Odzyskany cyrograf”), że czeka tam na niego łoże tortur. Odpokutowuje swe czyny nieustanną modlitwą w postawie na klęczkach. Wcześniej wbija w ziemię maczugę, którą odbierał życie niewinnym osobom, bądź niekiedy bywa nią przybity przez kleryka (Kolberg 1962a (1875), s. 124). W efekcie pokuty pałka przemienia się w → drzewo, a na nim pojawiają się → jabłka. U kresu pokuty, po wielu latach, i po uzyskaniu rozgrzeszenia, owoce, które okazują się → duszami zabitych, zamieniają się w gołębie (→ Ptak) i ulatują do nieba, a sam Madej rozsypuje się w proch. Tym samym raj, jako miejsce docelowe dusz niewinnych → ofiar, sytuowany jest w górze, natomiast piekło odwiedzone przez młodzieńca/kleryka, zlokalizowane jest pod ziemią i przyjmuje charakter jaskini, jamy bądź czeluści:
Opowieści o zbóju Madeju zostały poddane szczegółowej analizie w końcu XIX wieku (Karłowicz 1889), wykazującej zmienny charakter ludowych wyobrażeń na temat „tamtego świata”. W świetle zebranego materiału występujący w utworze diabeł został uznany nie za biblijnego Szatana, lecz przedchrześcijańskie bóstwo, zaś piekło za pogański „tamten świat” czy „zaświaty”, a nie krainę potępienia (Karłowicz 1889, s. 124-125). Tym samym wykazano ewolucję → wątku T 756B, który w wyniku chrystianizacji przybrał formę opowieści religijnej. Występująca w przekazach postać kapłana (→ Duchowny) uzasadniała wartość wiary i praktyk religijnych dla pokonania piekła (Kolberg 1962a (1875), s. 124) i osiągnięcia zbawienia (Ciszewski 1894, s. 72).
Granice pomiędzy ludowym światem a zaświatami w bajkach ludowych dają się rozpatrywać na planach: fizycznym, metafizycznym i symbolicznym. Przykładów opisów fizycznej lokalizacji zaświatów dostarczają nam przede wszystkim bajki magiczne, w których bohater opuszczając „ten świat” dobrowolnie bądź jako → ofiara demonicznych intryg zostaje przeniesiony w sfery pozaziemskie. Zwykle zostają one umiejscowione: pod ziemią, pod → wodą, w → lesie czy w grobie, np. bohater jednej z realizacji motywu T 361 „Parobek w piekle” znalazł się w przestrzeni wpływów diabelskich wkrótce potem, jak opuścił wieś:
Niekiedy → parobek dostaje się w zaświaty przez grób swojego zmarłego przyjaciela (T 470B; Ciszewski 1894, s. 172). W bajce T 332 „Śmierć i Diabeł kumami” (Kolberg 1962a (1875), s. 133-136) wyprawę → żołnierza do piekła inicjuje spotkana w lesie Śmierć. Wejściem do niego okazuje się kuźnia (→ Kowal), w której nocuje bohater:
Wizyta → demonów nie jest dla niego zaskoczeniem, ponieważ gospodarz zawczasu poinformował go o nawiedzonym charakterze miejsca. Dzięki temu ten dość łatwo pokonuje diabły:
Następnie, wędrując w ślad za nimi, dociera do ich siedziby:
Narrator stwierdza, że obchód trwał długo i wymiennie nazywa miejsce „pałacem Lucypera”, co wskazuje na wyraźne wpływy chrześcijaństwa w kreacji wizji zaświatów. W podobny sposób skonstruowane zostały przekazy realizujące wątki T 301 „Bracia zdradzieccy” i T 502 „Dziki człowiek” (Kolberg 1962b (1881), s. 94-99; 1962c (1884), s. 183-185; Gonet 1900, s. 254-255). Raniony długobrody → starzec wiedzie trójkę → braci w podziemia, do których prowadzą drzwi bądź studnia.
W wymiarze metafizycznym zaświaty stawały się dostępne człowiekowi po jego śmierci, gdzie ma kontynuować swoje bytowanie jako duch, ale na podobieństwo → ciała, pozbawiony ziemskich trosk i cierpień, umieszczony w rzeczywistości zbliżonej bądź całkowicie różnej od znanej mu dotychczas. Myśl o dalszym życiu i wyobrażenia o zaświatach sprawiały, że szczególnie akcentowano w kulturze ludowej moment umierania. Nakazywano odpowiednie zachowanie się przy konającym (cisza, → milczenie), dbano też o specjalną aranżację przestrzeni → domu (stąd zwyczaj zasłaniania luster, a współcześnie telewizorów lub monitorów), co miało na celu dopomóc w dobrej śmierci i ochronie żywych (Bohdanowicz 1999, s. 51-56; Zadrożyńska 2000, s. 254). W sytuacji, gdy zachodziło podejrzenie nieodpokutowanych grzechów skazujących → zmarłego na błąkanie się po zaświatach, organizowano rocznicowe przyjęcia, praktykowano jałmużnę oraz zamawiano msze święte w jego intencji (Kozłowski 1863, s. 347). Niekiedy zmarły opuszczał zaświaty, żeby dokończyć ważną sprawę wśród ludzi. Wierzono np. na wsi w możliwość dokarmiania → dziecka przez jego zmarłą → matkę (np. T 450 → „Brat-baranek”, Sarnowska 1894, s. 800; Biegeleisen 1930; Trojan 1982). Świadectwem komunikacji z zaświatami są podania o demonach wywodzonych z dusz osób zmarłych, zwłaszcza śmiercią gwałtowną, w efekcie → samobójstwa, → morderstwa lub nieszczęśliwego wypadku, jak utonięcie, które kojarzono z działalnością utopca (T 4060 → „Topielec”). W niektórych realizacjach wątku o topielcach mowa nawet o pozostających w ich mocy ludzkich duszach utopionych przez nich osób:
Symboliczny kontakt z zaświatami to sfera działań magicznych i religijnych angażujących ludowe autorytety – specjalistów od sacrum. W tej roli w kulturze wsi występowali m.in. → dziad, baba (akuszerka), → czarownica, dziecko, kowal, → pustelnik, → starzec. Postaci te pośredniczyły w kontaktach pomiędzy rzeczywistością doczesną (tutejszą) a zaświatami. Znalazło to swój wyraz w twórczości słownej w przypisywanej im często funkcji → donatorów i magicznych pomocników. Inicjowali oni kontakt z zaświatami, czynili go skutecznym i względnie bezpiecznym dla ludzi przez udzielane im rad, magicznych formuł czy przedmiotów. Elastyczność ludowych wyobrażeń o zaświatach stała się źródłem literackich inspiracji, m.in. utworów Stefana Grabińskiego.
Źródła: Ciszewski S., Krakowiacy. Monografia etnograficzna, t. 1, 1894; Gonet Sz., Opowiadania ludowe z okolic Andrychowa,MAAE 1900, t. 4; Grajnert J., Zapiski etnograficzne z okolic Wielunia i Radomska, ZWAK 1880, t. 4; Karłowicz J. A., Podanie o Madeju, „Wisła” 1889, t. 3; Kozłowski K., Pieśni, podania, zwyczaje i przesądy ludu z Mazowsza czerskiego, „Lud” 1863, t. 3; Kolberg O., DW, t. 8, cz. 4, 1962a (1875); DW, t. 14, cz. 6, 1962b (1881); DW, t. 17, cz. 2, 1962c (1884); Lorentz F., Teksty pomorskie, czyli słowińsko-kaszubskie, z. 1, 1913; z. 2, 1914; Saloni A., Lud rzeszowski. Materiały etnograficzne, MAAE 1908, t. 10; Sarnowska H., Dwie bajki z Łowicza,„Wisła” 1894, t. 8; Zawisza O., Bajki o utopcu. Z okolic Strumienia, „Zaranie Śląskie” 1912, z. 2/4.
Opracowania: Bartmiński J., Świat, [w:] STiSL, t. 1, cz. 1, 2012; Biegeleisen H., Śmierć w obrzędach, zwyczajach i wierzeniach ludu polskiego, 1930; Bohdanowicz, Wyposażenie zmarłych,[w:] Komentarze do „Polskiego atlasu etnograficznego”, t. 5, red. Bohdanowicz J., 1999; Bohdanowicz J., Zabiegi magiczne wykonywane w celu skrócenia śmierci [w:] Komentarze do „Polskiego atlasu etnograficznego”, red. Bohdanowicz J., t. 5, 1999; Zwyczaje, obrzędy i wierzenia pogrzebowe, 1999; Bylina S., Drogi – granice – most. Studia, 2012; Caillois R, Człowiek i sacrum, przeł. Tatarkiewicz A., Burska E., 2009; Goody J., Mit, rytuał i oralność, przeł. Kaczmarek O., 2012; Jakuboze A., Wprowadzenie [do:] Baśń – oralność – zagadka. Studia i materiały, t. 1, red. Jakuboze A., Lichański Z., 2007; Jankowska B., Ubiór zmarłego na przełomie XIX/XX wieku, [w:] Komentarze do „Polskiego atlasu etnograficznego”, red. Bohdanowicz J., t. 5, 1999; Pacławska E., Tamten świat, [w:] STiSL, t. 1, cz. 1, 2012; Tomicki R., Słowiański mit kosmogoniczny, „Etnografia Polska” 1976, t. 20, z. 1; Trojan M., Sierota w pieśniach weselnych, LL 1982, nr 2; Zadrożyńska A, Światy, zaświaty. O tradycji świętowań w Polsce, 2000; Zając P., O zaświatach niedalekich i cudach nienadzwyczajnych, 2004.