Zmorski Roman (1822-1867) – pseud. Roman Mazur, Roman Zamarski; poeta związany z Cyganerią Warszawską, tłumacz → pieśni serbskich, z zamiłowania etnograf. Urodził się w Warszawie, jednak dzieciństwo spędził u krewnych na Mazowszu – pod Pułtuskiem lub Serockiem (Syska 1956, s. 6). Do szkół uczęszczał w Warszawie, gdzie poznał ostatniego mazowieckiego lirnika, Mateusza Dziubińskiego, zwanego „Niebieskim Płaszczem”. Jego literacki portret odmalował później w Domowych wspomnieniach i powiastkach (1854), gdzie nazwał go „[…] ostatnim wyobrazicielem starosłowiańskiego pieśniarstwa w tych stronach” (Zmorski 1900, s. 831-834). Postać wędrownego → bajarza oraz ludoznawcze wędrówki Zoriana Dołęgi Chodakowskiego i Kazimierza → Wójcickiego stały się dla Zmorskiego inspiracją do podjęcia ludoznawczych wypraw, podczas których nie tylko spisywał teksty folkloru, ale również sam wcielał się w rolę gawędziarza (Pieścikowski 1964, s. 47). Eksplorował przede wszystkim wsie podwarszawskie, wędrował również po okolicach Łęczycy, Rawy, Łomży, Serocka, Ciechanowa i Raszyna, a także Białej Podlaskiej, Janowa, Terespola (Pieścikowski 1964, s. 46). Jednocześnie angażował się w działalność patriotyczno-niepodległościową, za co kilkakrotnie był więziony w Cytadeli.
Pokłosiem wędrówek po Mazowszu, Śląsku i Wielkopolsce byłe dwa zbiory prozy ludowej: Podania i baśni ludu w Mazowszu (z dodatkiem kilku szląskich i wielkopolskich) (1852) oraz Domowe wspomnienia i powiastki. W 1843 r. odbył wyprawę na Pomorze, której efektem były opublikowane w „Tygodniku Ilustrowanym” ludowe → podania pt. Przeklęte jezioro (Zmorski 1864, s. 455-456) i Dobry starosta (Zmorski 1867, s. 25-26, 41-44). Oba → warianty przekazał Zmorski w zbeletryzowanej formie, nadając ludowej fabule kształt opowiadania o walorach artystycznych typowych dla literatury pięknej (Bukowski 1982, s. 400-401).
W Podaniach i baśniach ludu w Mazowszu… zawarł Zmorski zarówno wątki popularne w całej Europie, np. T 365 „Umarły porywa narzeczoną (→ Lenora)” (Libera 2016) czy T 307 → „Królewna strzyga”, jak i narracje o zasięgu lokalnym, np. podanie o Krwawym Polu w okolicach Międzyborza, które miało zmienić barwę po zaciętej walce stoczonej tu z → Niemcami (Zmorski 1852, s. 188-189), czy wariant wielkopolskiej → legendy o św. Wojciechu, który odprawiając nabożeństwo w Wieluniu, zaklął → węże tak, że wszystkie skamieniały (→ Kamień) i od tamtej pory próżno szukać ich w okolicach miasta (Zmorski 1852, s. 198-199). Część bajek opatrzona jest przypisami informującymi o występowaniu europejskich wariantów danej historii, jej popularności wśród ludu mazowieckiego, o zawartych w tekście szczegółach z zakresu ludowych wierzeń lub zwyczajów czy przedstawiającymi rozważania o genezie fabuły.
Teksty publikowane w zbiorze zostały poddane stylizacji literackiej. Sam autor zaznacza w przedmowie, że wiernie spisane opowieści ludowe nie byłyby atrakcyjne dla czytelnika, toteż uważał za usprawiedliwioną ingerencję w formę przekazu:
[…] czując się żywą Ludu mego częścią, zachowałem sobie zupełną swobodę w szczegółach ubocznych […], wprowadziłem do niektórych powieści akcessorja i koloryt właściwszy czasom, do których prawdopodobnie rzecz bajki odnieść by się dała (Zmorski 1852, s. XIII).
Literacka obróbka tekstu sięgała jednak również w warstwę ideową utworów, np. osnuta na kanwie wątku T 551 „Wyprawa po żywą wodę” → bajka magiczna pt. Sobotnia Góra stanowi polityczno-społeczny manifest Zmorskiego przekonanego o dominującej roli, jaką ma do odegrania lud w dążeniach narodowowyzwoleńczych (Krzyżanowski 1961, s. 447). W przedstawionym przez poetę wariancie → zmarłą → matkę oraz skamieniałych w → drodze po → żywą wodę → braci – uczonego i → żołnierza, wskrzesza najmłodszy syn – uzbrojony w kosę chłop. Podobnemu opracowaniu poddana została bajka o królewnie strzydze (T 307), której zbieracz ludowych opowiastek nadał wymiar religijny, rezygnując z dominacji typowej dla bajki magicznej funkcji kompensacyjnej (Wróblewska 2014, s. 215). Przedstawione w Podaniach i baśniach w Mazowszu… teksty odbiegają od ludowych realizacji w zakresie języka, wymowy ideowej, organizacji świata przedstawionego i rządzących nim praw (Wróblewska 2014, s. 208), dlatego należy uznać je za → baśnie literackie wzorowane na wątkach znanych z folkloru.
Podobne opracowania ludowych narracji znalazły się w poświęconym Kazimierzowi Wójcickiemu tomie Domowe wspomnienia i powiastki (1854). Zmorski zamieścił tu pięć tekstów nawiązujących do fabuł znanych mu z ludoznawczych wycieczek, m.in. o grasującym w Łęczycy → diable → Borucie (Zmorski 1900, s. 825-829) oraz opartą na wątku T 451 → „Siedem kruków” powieść o → braciach zaklętych w → ptaki (Zmorski 1900, s. 797-813). Zmorski publikował swoje literackie baśnie również na łamach czasopism, m.in. „Przyjaciela Ludu” i „Tygodnika Literackiego” (Brzozowska 1970, s. 406).
W przedmowie do Podań i baśni ludu w Mazowszu… Zmorski podzielił ludowe narracje na podania, baśnie i → gadki. Pierwsze miały wyróżniać się odniesieniem do przeszłości, poeta widział w nich nośnik tradycyjnych wartości i wiedzy o wierzeniach oraz dziejach przodków. Baśnie stanowiły w jego klasyfikacji odpowiednik bajek magicznych, czyli opowiadań snutych przede wszystkim w celach rozrywkowych i kompensacyjnych, będących w całości wytworem fantazji gminu. W pewnej części miały jednak wywodzić się one z podań, które w toku transmisji międzypokoleniowej straciły na czytelności i zostały wzbogacone o atrakcyjne, aczkolwiek pozbawione odniesienia do przeszłości szczegóły (Zmorski 1852, s. VI-VII). W dostrzeżeniu zmienności przekazu przejawia się znajomość folkloru, jaką posiadł warszawski literat. Zgodnie z obowiązującą w połowie XIX wieku tendencją poszukiwał on w twórczości ludowej znamion dawności i pozostałości przedchrześcijańskich wierzeń, z drugiej jednak rozumiał, że ich odnalezienie w ewoluującym wciąż materiale może budzić niemożliwe do przezwyciężenia trudności (Wojciechowski 1970, s. 130). Obok podań i baśni wyróżnił również gadki, które definiował jako opowieści krótkie, o prostej fabule, odnoszące się do bieżących spraw i nieodległych wydarzeń.
W pracy zbierackiej skupił się Zmorski na prozie ludowej jako rodzaju zaniedbanym przez poetycko usposobionych ludoznawców doby romantyzmu. Dostrzegał także w gminnej opowieści bardziej wszechstronne źródło do poznania przedchrześcijańskich komponentów kultury ludowej. Uznawał wyższość bajek nad pieśniami w zakresie badania dawnych wierzeń, zwyczajów i historii ludu (Zmorski 1852, s. II-IV). Zwrócił także uwagę na folklor mazowiecki zaniedbywany do tej pory w ludoznawczych poszukiwaniach na rzecz poznawania kultury regionów wschodnich i południowych, którą ze względu na odmienność w stosunku do kultury chłopskiej znanej inteligentom z ich stron rodzinnych postrzegano jako ciekawszą i bardziej archaiczną. Zmorski dowodzi natomiast, że to właśnie ludność centralnych dzielnic kraju jako mniej podatna na wpływy zewnętrzne przechowała pamiątki epok minionych (Zmorski 1852, s. X-XII). Nowatorstwo Zmorskiego w podejściu do folkloru objawiło się także tym, że jako jeden z pierwszych dostrzegł, iż twórczość ludowa w pierwszej kolejności musi odpowiadać na potrzeby środowiska, w łonie którego się rodzi:
Jakiejkolwiek treści i początku być mogą podania i baśni, trwanie swoje zawdzięczają one wierze Ludu w sprawy o których opowiadają. Gdyby te wiarę postradały, któżby ich zechciał słuchać jeszcze? kto marne powtarzać wyrazy? (Zmorski 1852, s. VIII).
Źródła: Zmorski R., Podania i baśni ludu w Mazowszu (z dodatkiem kilku szląskich i wielkopolskich), 1852; Zmorski R., Przeklęte jezioro. Podanie gminne, „Tygodnik Ilustrowany” 1864, nr 271; Zmorski R., Dobry starosta. Podanie gminne pomorskie, „Tygodnik Ilustrowany” 1867, nr. 382-383; Zmorski R., Pisma oryginalne i tłómaczone (!), 1900.
Opracowania: Brzozowska T., Poznańskie, [w:] Dzieje folklorystyki polskiej 1800-1863, red. Kapełuś H., Krzyżanowski J., 1970; Bukowski A., Pomorze Gdańskie (od Ceynowy do „Gryfa”), [w:] Dzieje folklorystyki polskiej 1864-1918, red. Kapełuś H., Krzyżanowski J., 1982; Krzyżanowski J., Romana Zmorskiego „Sobotnia Góra”, [w:] tenże, Paralele. Studia porównawcze z pogranicza literatury i folkloru, 1961; Libera L., Gottfried August Bürger – autor „Lenory”, 2016; Pieścikowski E., Poeta-tułacz. Biografia literacka Romana Zmorskiego, 1964; Syska H., Wstęp, [w:] Zmorski R., Podania i baśnie ludu, 1956; Wojciechowski R., Warszawskie, [w:] Dzieje folklorystyki polskiej 1800-1863, red. Kapełuś H., Krzyżanowski J., 1970; Wróblewska V., „Od potworów do znaków pustych”. Ludowe demony w polskiej literaturze dla dzieci, 2014.