en

Słownik
polskiej bajki ludowejred. Violetta Wróblewska

ISBN 978-83-231-4473-1

Zagadka w bajce ludowej

Popularny → motyw wielu → bajek magicznych oraz nowelistycznych, rzadziej innych form prozy ludowej. Jest to tak zwana mała forma folkloru, zazwyczaj określana jako rodzaj zadania umysłowego o charakterze rozrywkowym, którego istotą jest identyfikacja jakiegoś przedmiotu na podstawie jego charakterystyki słownej (Kasjan 1994, s. 89). Zagadka stanowi całość składającą się z pytania i odpowiedzi. Odpowiedź wskazuje przedmiot, któremu w pytaniu odebrano nazwę, szyfrując go w ten sposób (Kasjan 1983, s. 9). W zagadce wymienia się więc następujące elementy: przedmiot stanowiący temat zagadki, wskazywany przez odpowiedź (tzw. przedmiot ukryty), oraz jego przedstawienie dane w pytaniu (tzw. obraz zastępczy). Wyróżnia się zagadki przenośne, w których na miejsce przedmiotu ukrytego do obrazu zastępczego wprowadza się inny przedmiot (tzw. przedmiot zastępczy), oraz zagadki opisowe, w których w obrazie zastępczym pojawiają się cechy przedmiotu ukrytego. W literaturze przedmiotu wymienia się tzw. zagadki właściwe, polegające na wskazaniu cech przedmiotu ukrytego, oraz zagadki wyrazowe, w których chodzi o odgadnięcie wyrazu ukrytego w pytaniu (Kasjan 1994, s. 89). Wśród tych ostatnich wskazuje się (głównie w odmianie pisanej): oparte na zgłoskach szarady, na głoskach i litrach – logogryfy, np.

Krokwia mi w głowie stoi, łuk napięty w boku,
Krokwia w nogach, doszedłem do tysięcznego roku
(odp. Adam); (Kasjan 1994, s. 90).

Zagadki zazwyczaj występują samodzielnie, ale niekiedy pojawiają się w → bajkach ludowych, pełniąc zazwyczaj funkcję probierza mądrości (Kasjan 1983, s. 5). Umiejętność stawiania trudnych pytań i udzielania na nie odpowiedzi należą do cech szczególnie pożądanych, poświadczających predyspozycje → bohatera do objęcia najbardziej prestiżowych stanowisk (np. monarchy), jak i pełnienia odpowiedzialnych ról społecznych – męża, → ojca, rzadziej żony i → matki.

W bajce magicznej wyróżniono cztery jej typy w zależności od pełnionej w tekście funkcji: zagadka jako trzon opowieści (np. T 655 „Trzej mądrzy braci”, T 656 „Konkurent i zagadki”, T 705 „Chłop mię urodził”), jako jej zakończenie (np. T 653 „Czterej bracia wyzwalają królewnę”), zagadkę podsłuchaną (np. T 377 „Potwór zdradza zagadkę”) oraz zagadki rozwiązane przez wędrowca (np. T 461 „Trzy włosy z brody diabła”; T 470 „Zmarły zaproszony na ucztę”, T 471 „Most na tamten świat”). Dwa pierwsze typy zostały wyodrębnione ze względu na ich zadanie konstrukcyjne, dwa kolejne – ze względu na rolę fabularną, wskazując sposób funkcjonowania zagadki w fabule tekstu oraz jej agensa.

W wypadku, gdy zagadka stanowi oś konstrukcyjną bajki, pojawia się jako zawiązanie akcji:

Był raz kupiec, w granice chodził lasami, kupował świnie. Raz nakupił dużo, gnał lasem i w tym lesie porozlatywały mu się te świnie. A on chodzi, woła i gwizda, aż nagle stanął chłop przed nim i mówi mu – czego krzyczy po lesie. A on mówi, że mu świnie uciekły, a ten lasowy mu mówi, że on mu zwoła te świnie, ale ma za piętnaście lat przyjść tu w to miejsce i odgadnąć mu, co to jest dobra a zło godzina. I ten kupiec się zgodził. I zagwizdał na palcu ten lasowy i wszystkie świnie przyleciały (T 302 „Dusza potwora w jaju (Dusza zewnętrzna)”; Simonides, Ligęza 1973, s. 176; brak w PBL).

Od rozwiązania zagadki zależą zarówno losy bohatera, jak i rozwiązanie całej akcji. Protagonista, wędrując, zbiera także inne pytania, na które napotkani ludzie i zwierzęta nie znają odpowiedzi, dzięki czemu z czasem zaczyna dysponować wiedzą pozwalającą na rozwiązanie problemów innych, co w efekcie gwarantuje mu osiągnięcie sukcesu:

[Synek] Już daleko uszedł i widzi jak na polu dwie sroki biją się koło jednego jabłka. Chłopiec stanął i patrzy, a one się go pytają, żeby się gdzieś zapytał, jak długo się będą biły do tego jabłka. Chłopak zagwizdał i poszedł dalej i szedł daleko, przyszedł do jednego domu, nocował tam i opowiedział za czem chodzi, a oni mu mówią, że jak się będzie pytał, żeby się zapytał, że oni mają jabłoń, co rodziła bardzo dobre jabłka, a teraz jabłek nie rodzi. Chłopiec se zagwizdał i zaś szedł dalej, szedł zaś daleko i wlazł do jednego pałacu i się pyta, czy nie wiedzą takich rzeczy, a oni nie wiedzieli, jeszcze mu mówili, że jakby spotkał jakiego co by odgadnął, to żeby się zapytał, że onym zginęła córka, miała piętnaście lat i już dziesięć lat ją szukają i nigdzie nie ma, że gdy ją odnajdzie to mu pół majątku dadzą. I poszedł dalej, idzie przez pola, a widzi starego dziadka, jak stoi po pas zakopany w ziemi i na szyi ma kamień uwiązany i mówi mu ten dziadek, żeby się kogo zapytał dokąd tak będzie stał, i mówi mu, żeby se wziął trzy gruzełki ziemi spod jego kolan, to mu się przydadzą […] (T 302; Simonides, Ligęza 1973, s. 176; brak w PBL).

Jednocześnie w bajce, której fabuła zbudowana jest wokół zagadki, odpowiedź na wszystkie wcześniejsze pytania, w tym na najważniejsze, np. o dobrą i złą godzinę, bywa zdobyta w nie do końca uczciwy sposób. Zwykle zostaje podsłuchana, bowiem młodzieniec przychodzi do → zamku, w którym spotyka żonę → czarnoksiężnika pozwalającą mu się schować pod łóżko, dzięki czemu staje się świadkiem małżeńskiej rozmowy. → Kobieta o wszystko wypytuje męża, tym samym ułatwiając zdobycie cennych informacji przez młodzieńca:

[…] i mówi ji wszystko co to jest dobro a zło godzina, że on chłopu odnalazł świnie i on ma odgadnąć; że jak się urodzi w dobrą godzinę, to mu jest dobrze, jest szczęśliwy całe życie, a jak się urodzi w złą godzinę, to ma biedę całe życie i stale mu czegoś brakuje. A te sroki, co się biły koło jabłka, to były dwie siostry i był duży majątek i one chciały każda cały majątek i nie chciały się pogodzić. Tak on ich zaklął i że one jakby rozerwały to jabłko la połowę, toby się stały ludźmi i majątek by miały na połowę. A ta jabłoń, to pod nią jest garnek złotych pieniędzy. Jak to wykopią, to jabłoń będzie taka jaka była. A ta córka co zginęła, toś jest ty, ja tam chodził, tyś mi się podobała, ja cie ukradł i jesteś już dziesięć lat; zaś ten dziadek, to był w tym zamku, gdzie my są, a ja go wyniósł tam i zakląłem go, ale jakby kto wziął trzy gruzełki ziemi i rzucił na mnie, to mnie by diabli wzięli, a jego by anieli przynieśli tu (T 302; Simonides, Ligęza 1973, s. 178; brak w PBL).

Zagadkowe pytanie stanowi więc punkt wyjścia do fabuły bajki, zaś odpowiedź, w której ukryty został przedmiot zagadki, stanowi rozwiązanie akcji. Zagadkowe pytanie i odpowiedź stanowią swego rodzaju klamrę, spinającą konstrukcję tekstu.

Zagadka może występować także w finalne bajki, stanowiąc jej zakończenie. Tak dzieje się np. w realizacjach T 425 „Poszukiwanie utraconego męża – Amor i Psyche”. W jednym z wariantów mowa o czterech → braciach, z których każdy ma inny talent, ale tylko razem mogą uwolnić → księżniczkę od → smoka. Bajka kończy się pytaniem:

Zgadnijcież, komu panna należy: pierwszemu czy drugiemu, trzeciemu, czyli też czwartemu? (T 425; Kapełuś 1968, s. 14; brak w PBL).

Tym samym zagadka może stanowić element ramy tekstu: wprowadzać i/lub wyprowadzać z fabuły oraz tworzyć rodzaj łącznika między przekazem a jego odbiorcami. Pytanie, kończące bajkę, stanowi zatem rodzaj zabawy/gry ze słuchaczem czy czytelnikiem, mającym rozstrzygnąć, któremu z braci należy się uwolniona przez nich wspólnie księżniczka.

W bajkach ludowych zagadka może pełnić również rolę trudnego zadania, które przed bohaterką stawiają → zbójcy. Od prawidłowej odpowiedzi zależy jej życie:

My damo tobi zahadku. A jak ne zhadaješ, tak zaraz tobi smert’ zrobymo; a jak zhadaješ, to vsij naš majetok viddamo tobi. Oś tobi taka zahadka: Sčo to take, ščo porodyu čołovik, oreł vyhovan, a kiń wydau za miž? A ona kaže: To ja sama (Zdziarski 1903, s. 158).

Bohaterka podaje rozwiązanie, opowiadając dotychczasowe swoje losy. Zagadka jest więc tu streszczeniem jej losów.

W funkcji zagadek w opowieściach ludowych występują także enigmatyczne wypowiedzi w bajce magicznej o dziewczynie urodzonej przez → mężczyznę, a wychowanej przez → ptaka (np. T 705 „Chłop mię urodził”), w → bajce nowelowej o królewnie nie umiejącej rozwiązać zagadki zalotnika (np. T 851 „Królewna nie może rozwiązać zagadki”) oraz w opowieści, której bohaterką jest niewierna żona układająca zagadkę o obcowaniu ze → zmarłym kochankiem (Kasjan 1983, s. 55; AT 851 – w Polsce mało znana, popularna na świecie; Abrahams 1980, s. 59-68).

W bajce, w której niewierna żona zadaje zagadkę mężowi, rozwiązanie zagadki może przesądzić o losach bohaterów, stanowi bowiem rodzaj umowy między małżonkami. Tak dzieje się w opowieści o młodej żonie starego → pana, zakochanej w furmanie, którego mąż kazał zamordować. Pani odnalazłszy zwłoki ukochanego, poleca felczerowi rozebranie → ciała na drobne części. Z czerepu kochanka robi sobie szklankę, z kości nóg – krzesło, z tłuszczu świece, a resztę zakopuje pod podłogą pod swoim łóżkiem. Na przyjęciu zadaje mężowi zagadkę. Jeśli ją zgadnie, to on jej „głowę zniesie”, jeśli nie – ona jemu:

Miły mnie świeci, / z miłego piję / I na miłem siedzę / i na miłem śpię (Mo[sz]ków 1891, s. 144).

Przytoczona zagadka stanowi przykład tzw. zagadki sytuacyjnej (zob. Wróblewska 2007, s. 142). Są to zdania enigmatyczne, oparte na paradoksie. Poza daną opowieścią są one niezrozumiałe, ponieważ stanowią zaszyfrowany opis jednostkowych, niepowtarzalnych zdarzeń, o których wiedzą tylko ich uczestnicy. Zagadka, na której oparta jest bajka, zbudowana jest na zasadzie metonimii (całość zamiast części, tworzywo zamiast wytworu). Przedstawienie enigmatyczne opiera się na tautologii materialnej: nie słowa zacierają różnice między rzeczami, tylko same rzeczy są jednorodne (Kasjan 1994, s. 63).

W bajkach w funkcji zagadek występują także tzw. pytania enigmatyczne, na które nie można odpowiedzieć bezpośrednio po ich zadaniu. Ich treść wyrażona jest bowiem w sposób zakamuflowany. Na miejsce właściwych nazw pewnych przedmiotów wprowadza się w nich nazwy zastępcze – przenośne lub opisowe (Kasjan 1994, s. 69). Wśród występujących w bajkach enigmatycznych odpowiedzi wyróżnia się dwie grupy. Pierwsza to odpowiedzi zagadkowe, w których właściwe określenia przedmiotów, postaci lub zdarzeń zastąpiono formułami o charakterze przenośnym, peryfrastycznym lub hiperbolicznym, np. w noweli o roztropnej dziewczynie (T 875 → „Mądra dziewczyna”): Na pytanie: „Co jest na świecie najdroższego, co jest na świecie najmilszego i co jest na świecie najraźniejszego?, dziewczyna odpowiada:

Panie, człowiekowi na świecie najdroższą ziemia, bo go żywi, karmi, napawa i bogaci. – Dobrze, zgadła. – Panie, ona mówi dalej, człowiekowi na świecie najmilsze spanie, bo żadne dostatki, choćby największe, snu mu nie zastąpią ani go odwrócą. – Dobrze, zgadła. – Panie, nad wszystkie rzeczy najprędsze są oczy ludzkie, bo daleko zobaczą, ale nad nie raźniejszemi jeszcze są ludzkie myśli (T 875; Kolberg 1962 (1875), s. 207).

Druga grupa to odpowiedzi, w których osoba odpowiadająca na pytanie ignoruje intencję pytającego i mówi na inny temat, jak w bajkach nowelowych T 921 „Król i sprytny chłopiec”. Na pytanie: „Co robi ojciec?”, chłopiec odpowiada zagadkami:

Siedzi na pniu i poluje: co zabije, to ciśnie, a co żywe, to do domu zaniesie (T 921; Milewska 1902, s. 730).

Po otrzymaniu → pieniędzy w zamian za rozwiązanie zagadki, chłopak tłumaczy panom:

Ja mówiułem panom ze mój ojciec stary, nieradny, to nic nie robi, tyło siedzi na pniu i wisce sie: i w głowie, i w kosiuli, i za kołnirzem, i gdzie tyło brak; a jak co znajdzie, to zabije i ciśnie, a co żywe zostanie, to do chałupy nazad przyniesie (T 921; Milewska 1902, s. 731).

Podobnie enigmatycznych odpowiedzi udziela bohater innej realizacji wątku:

- Siła was tu jest? [pyta Wojtka pan]. On mu odpowiedział: - Panoczku, nas tu jest półtrzecia. Pan mu powiedział: - Jak to półtrzecia? A Wojtek na to: - Ja i oni, a pół konia, to nas jest półtrzecia. Pan go pytał: - Ojciec gdzie jest? – A na polu. Za szkodę na szkodę robią. – A matka? – Zjedzony chleb piecze. Pan się go pytał: - Cóż to ojciec robi za szkodę na szkodę? – No! Bo nam tam ludzie jeździli po polu, to ojciec ciepają krzypopy na tym polu, coby tam nie jeździli, to jest szkoda na szkodę. – A matka, co za zjedzony chleb piecze? – No! Co my pożyczli, to my już zjedli, to teraz pieką, coby zaś wrócić (T 921; Malinowski 1953 (1900-1901), s. 67).

Zagadka w bajce nowelistycznej może być nie tylko probierzem mądrości, ale także szczególnym przykładem walki płci. Taką funkcję zagadki odnaleźć można w wątku T 900 „Dumna królewna”:

Jedna królówna mioła sie żenić (tj. była w wieku pójścia za mąż). Ale pokryjemu włożyła pierścianek do pudełka, i powiada że: chto zgadnie co óna ma w pudełku, choćby to był dziad, to się z nią ożeni (Kolberg 1978 (1867), s. 151).

Bohaterka tej bajki nie chce wyjść za mąż, więc zagadka służy odsunięciu wizji małżeństwa. Królewna, nie gotowa na zmianę statusu społecznego, poniża mężczyznę, a jednocześnie podkreśla wyjątkowość własnej osoby:

Raz przyjechał do ni jeden królewicz, ale ten ij sie nie podobał i óna powiada: Eh, taki to niewart my (mi) nawet trzewika u nogi zawiązać, a nie żebym sie miała dopiero z niem żenić (T 900; Kolberg 1978 (1867), 3, s. 151).

Panna nie odgrywa tu roli biernej → ofiary, która czeka na wyzwoliciela. Próbuje aktywnie uczestniczyć w działaniach, pomaga lub szkodzi kandydatom do jej ręki, a za swoje wybrzydzanie zostaje ukarana, poniżona i wyśmiana. Małżonek, przebrany za → dziada, każe jej kraść i sprzedawać garnki. Sam przyczynia się do jej klęski i poniżenia. Wydarzenia, w których uczestniczy bohaterka, pełnią rolę nauczki, a finał pełni funkcje kompensacyjne (Wróblewska 2007, s. 148).

Zagadkowe pytania oparte na metonimii odnaleźć można także w opowieściach wierzeniowych. W → podaniach wierzeniowych T 5085 → „Dziwożona (Kraśnię)” mowa o przypołudnicy, która po złapaniu dziecka biegnącego w grochu lub zbożu w samo południe zadaje mu pytanie: „Co wolisz, czy czerwoną wstążeczkę, czy robaków beczkę”. Wybór niewłaściwej odpowiedzi (w tym wypadku wstążeczki) groził → śmiercią, zaś poprawnej (robaków) oznaczał bogactwo (zboże, które → dziecko miało zanieść rodzicom; Siarkowski 1885, s. 3-72).

Zagadki występujące w bajkach ludowych pełnią różne funkcje: kompozycyjne (konstrukcyjne), artystyczne, fabularne oraz semantyczne, będąc nośnikiem określonych treści ideowych (Wróblewska 2007, s. 142). Zagadka może stanowić element ramy tekstu. Zagadkowe pytanie rozpoczyna fabułę, odpowiedź stanowi rozwiązanie akcji lub pytanie zadane w finale wyprowadza słuchacza ze świata tekstu, włącza go do opowiadania, stanowi swego rodzaju grę tekstu z odbiorcą. Odpowiedź może być streszczeniem losów bohaterki, które były tematem całego tekstu i zadecydować o losach bohatera bajki, np. w wątku T 851 „Królewna nie może rozwiązać zagadki” bohater wyrusza z → domu, by zdobyć → królewnę. Matka, obawiając się jego kompromitacji, daje mu na → drogę nietypowy prowiant:

[…] pieczoną kaczkę zatrutą, bo myślała, że królewny przecie nie dostanie (Udziela 1896, s. 10).

Kolejne wydarzenia, których początkiem staje się zatrute → pożywienie, stają się tematem zagadki, niemożliwej do rozwiązania przez osobę nie biorącą udziału w niezwykłej historii:

Jeden zabił jednego, jeden zabił trzech, trzech zabiło dwudziestu czterech (Udziela 1896, s. 10).

Królewna nie może rozwiązać zagadki, bowiem nie wie, że zatruty pokarm zjadł → koń, konia zaś zjadły trzy wrony, a te stały się posiłkiem dwunastu zbójców (Kolberg 1962 (1875), s. 205).

Zagadka pełni także istotne funkcje związane z prezentacją świata przedstawionego bajki. Staje się narzędziem konfrontacji przeciwstawnych sił. Może służyć sprawdzeniu umiejętności intelektualnych przeciwnika, np. umożliwić panu ocenę kandydatki na żonę (jak w T 922 czy T 875).

W przypadku nieodgadnięcia rozwiązania, zagadka służy ośmieszeniu przeciwnika, w ostateczności prowadząc nawet do jego śmierci (Wróblewska 2007, s. 143), np. w realizacjach wątku T 851:

Kupcy roznieśli po kraju wieści o bogatej i pięknej królewnie, której rodzice, by ją także dobrze wydać, starającym się o nią kawalerom zadawali trudne do odgadnienia pytania i zagadki. Skoro konkurenci zgadnąć takowych nie mogli, to nie tylko że nie dostali panny, ale i życie nawet tracili; gdyż zabijali ich zaraz chytrzy (chciwi) rodzice, na których, mocą twardego warunku ugody, przechodziły bogactwa tych nieszczęśliwych przybyszów (T 851; Kolberg 1962 (1875), s. 204).

Te ostatnie zagadki określane są jako „gardłowe” (Huizinga 1985, s. 158).

Zagadki mogą stanowić także sposób komunikacji między bohaterami, pełniąc funkcję swoistego języka miłosnego, szyfru zrozumiałego tylko dla nielicznych, jak w realizacjach wątku nowelowego T 855 „Wykradzenie panny”:

Ona: Witaj Mafirze, masz tam na firze półtora mamra, dwa firy, podwita tatarom na górze. - On: Stoji chmura za lasem, czy będzie deszcz, czy nie będzie? Ona: Będzie deszcz, jak będą trabić ci, co rogowe pyski mają. [Rozmowa kochanków, gdy przyjechał kawaler do panny, aby ją wykraść i rozmówić się tak, by ich inni nie rozumieli, Ona: Witaj najmilszy, masz na stole półtora chleba, dwa sery, nie powiadaj nikomu pod strzechą (w domu). - On: Stoji fura za lasem, czy pojedziesz? Ona: Pojadę wtedy, gdy koguci zapieją (nad ranem)]; (Kolberg 1962 (1875), s. 248).

Ten typ zagadki określany jest jako dialog enigmatyczny. Pojawiające się w nich obrazy zastępcze mają charakter alegoryczny. Ich poszczególne elementy odpowiadają symetrycznie odpowiednim składnikom członu określanego. Wszystko to łączy się w logiczną i spójną całość. Te zagadki często występują jako autonomiczne (Kasjan 1983, s. 73). W bajkach nowelistycznych zagadki zastępują typowe dla bajek magicznych próby, przed którymi staje bohater, który musi pokonać przeciwnika (smoka lub → czarownicę).

Zagadka poza licznymi funkcjami konstrukcyjnymi pełni także funkcje rozrywkowe. Ponadto należy do skarbca najintymniejszej wiedzy, jest powierzana kolejnym pokoleniom podczas obrzędów → inicjacji. Przy jej pomocy przeprowadzało się tzw. sądy boże. Pełniła również istotne funkcje podczas niektórych obrzędów (Moszyński 1968, s. 791).

Historia zagadki jest tak stara jak pytania, które stawia sobie człowiek. Nie tylko zaspokaja potrzebę rozrywki i ciekawości człowieka, ale pełni też funkcje poznawcze. Zagadka występująca w bajce ludowej, która wywodzi się z mitu (Mieletinski 1981, s. 325), stanowi ślad myślenia mitycznego. Bajki stanowią zdesakralizowane, zderytualizowane, pozbawione wiary w prawdziwość „zdarzeń” mitycznych, ajtiologizmu oraz etnograficznej konkretności, mity. Mityczni bohaterowie zostali w bajce zastąpieni zwykłymi ludźmi, → czas mityczny – czasem bajecznym, nieokreślonym, losy zbiorowe – indywidualnymi, kosmiczne – społecznymi (Mieletinski 1981, s. 326). Zagadki występujące w strukturze bajki dotyczą podstawowych, często „metafizycznych” problemów i pytań, np. w wątku T 875 w zagadce zostaje zadane pytanie: „Co jest na świecie najdroższego, co jest na świecie najmilszego i co jest na świecie najraźniejszego?”. Odpowiedź przekazuje prawdę o porządku kosmosu, zawiera się tu wyjaśnienie porządku społecznego i kosmicznego (zob. Mieletinski 1981, s. 210).

Współcześnie zagadka częściej jest podstawą dowcipów i kawałów niż dłuższych form narracyjnych.

Bibliografia

Źródła:Kapełuś H., Bajka ludowa w dawnej Polsce, 1968; Kolberg O, DW, t. 3, cz. 1, 1978 (1867); DW, t. 8, cz. 4, 1962 (1875); Malinowski L., Powieści ludu na Śląsku (1900-1901), 1953; Milewska J., Ucieszne opowiadania z Ciechanowskiego. Z ust ludu spisała..., „Wisła” 1902, t. 16; Mo[szk]ów W., Bajka – zagadka o zabitym kochanku,„Wisła” 1891, t. 5; Siarkowski W., Materiały do etnografii ludu polskiego z okolic Pińczowa,ZWAK 1885, t. 9; Simonides D., Ligęza J., Gadka za gadką. 300 podań, bajek i anegdot z Górnego Śląska, 1973; Udziela S., Opowiadania ludowe ze Starego Sącza (cd.), „Wisła” 1896, t. 10; Zdziarski S., Garść baśni ludu ruskiego ze wsi Nałuża w powiecie trembowelskim,MAAE 1903, t. 6.

Opracowania: Abrahams R.D., Beetwen The Living and The Dead, „Folklore Fellows Communications” nr 225, 1980; Huizinga J., Homo ludens. Zabawa jako źródło kultury, przeł. Kurecka M., Wirpsza W., 1985; Kasjan J. M., Polska zagadka ludowa, 1983; Kasjan J. M., O zagadce i jej dziejach, [w:] tenże, Usta i pióro. Studia o literaturze ustnej i pisanej, 1994; Krzyżanowski J., Zagadka i jej problematyka, [w:] tenże, Szkice folklorystyczne, t. III, Wokół legendy i zagadki, 1980; Mieletinski E., Poetyka mitu, przeł. Dancygier J., 1981; Moszyński K, Kultura ludowa Słowian, t. 2, Kultura duchowa, cz. 2, 1968, Wróblewska V., Ludowa bajka nowelistyczna (źródła – wątki – konwencje), 2007.

Marta Wójcicka