en

Słownik
polskiej bajki ludowejred. Violetta Wróblewska

ISBN 978-83-231-4473-1

Dziwożona

Żeńska postać demoniczna występująca w ludowych wierzeniach i folklorze, zwykle szkodząca matkom i niemowlętom. W przekazach podaniowych T 5058 „Dziwożona (Kraśnię)” tożsama jest w zakresie wyglądu i właściwości z → boginką (mamuną; → Demony). Spośród odnotowanych w PBL realizacji tekstowych wątku T 5058 tylko w trzech (wszystkie zapisane na Podhalu) demon występuje pod nazwą „dziwożona”, w pozostałych wypadkach mowa o „bogince” lub → „kraśniaku”. Ujednolicenie diabolicznych istot wiązać należy z nakładaniem się na siebie wyobrażeń demonów polnych, leśnych i wodnych oraz szkodzących położnicom i noworodkom (Pełka 1987, s. 93, s. 146; Baranowski 1981, s. 133–134). W efekcie wytworzył się zróżnicowany regionalnie obraz złośliwej, antropomorficznej postaci żeńskiej, która ma zamieszkiwać okolice akwenów, prać w nich swoją bieliznę, mamić napotkanych → mężczyzn i utrudniać życie młodym → matkom i ich nieochrzczonym dzieciom.

Na różnicę między dziwożoną a boginką wskazują jedynie literackie zapisy, m.in. Bajeczny świat Tatr Kazimierza Przerwy-Tetmajera: „Po lasach, po gęstwinach, mieszkały boginki: te były ładne, psotne i dokuczne, ale nie tak złe, jak dziwożony” (Przerwa-Tetmajer 1906, s. 13; por. Pach 1977, s. 71–72). Przedstawiony przez pisarza opis wyglądu i szkodliwości dziwożon bliski jest obrazom boginek z wariantów ludowych:

Chodziły nago, podobne były do kobiet, bardzo brzydkie, kosmate, o świecących jak kaganki oczach, o rozpuszczonych czarnych włosach i niezmiernie długich piersiach, tak długich, że sobie je mogły przerzucać na ramię i klepały niemi bieliznę przy praniu, zamiast kijanek, nieraz z daleka słychać było, jak dziwożony piorą nad potokiem (Przerwa-Tetmajer 1906, s. 9–10).

Złośliwość dziwożon, według literackiego zapisu Tetmajera, polegała głównie na wykradaniu ludzkich niemowląt i podkładaniu w ich miejsce swoich demonicznych → dzieci oraz uprowadzaniu → kobiet i wysysaniu ich mleka (Przerwa-Tetmajer 1906, s. 10). Autor przytacza nadto ludowe sposoby radzenia sobie ze szkodliwością dziwożon: chwytanie się ziela dzwonka w przypadku porwania położnicy i bicie podrzutka w przypadku podmiany niemowląt. Żegota Pauli z kolei wskazuje na sposób radzenia sobie z podmienionym potomkiem: „Takie dziecko trzeba włożyć do pieca rozpalonego, a gdy zacznie krzyczeć, przyleci dziwożona i przyniesie prawdziwe” (Pauli 1899, s. 127).

Zasada utożsamienia obu żeńskich demonów, tak w zakresie wyglądu (szpetota, owłosienie w nieładzie, nienaturalny rozmiar piersi, nagość), jak i szkodliwości (wykradanie niemowląt), zauważalna jest również w innym wariancie literackim wątku T 5058, w poemacie Bogusza Zygmunta Stęczyńskiego:

[…] Pokazuje się czasem groźno i obrzydło,
Kobieta Dziwożona, Podhalan straszydło,
Jako mara okropna Djaskom poślubiona,
Od wieków mieszkająca w głębi tego łona;
Ona nocą wybiega na cieplejsze hale,
I żywi się Słodyczką, a czasem zuchwale
Spuszcza się aż do dziedzin, do chałup zaziera,
I dziatki spiącym matkom od piersi zabiera,
Włosy ma nieczesane, twarz podługowatą,
Piersi nazbyt szerokie, niepokryte szatą…
Na głowie jej czapeczka niska czerwienieje,
Czasem głową przekrzywia, a czasem się śmieje;
Czesem mruczy, jakgdyby mówiła pacierze –
A gdzie tylko się zjawi – aż strach od niej bierze! (Stęczyński 1860, s. 81).

Omawiany demon pojawia się ponadto w zapisanym przez Lucjana Siemieńskiego przekazie z Zakopanego, nieodnotowanym w PBL:

Są to kobiety nadprzyrodzone, złośliwe, mają włos bardzo długi, rozpuszczony i prosty; piersi ich są tak wielkie, że je zamiast pralników używają, piorąc swoją bieliznę. Na głowie dla stroju noszą czerwoną czapeczkę, za pożywienie im służy ziele, tak zwane słodyczka. Najwięcej cierpią od nich położnice. Dziwożony szpiegują takie kobiety, a upatrzywszy porę, kradną nowo narodzone dziecię, a swoje na miejscu skradzionego zostawiają, które są zwykle szpetne, garbate i koszlawe (Siemieński 1975, s. 188).

Przytoczony opis dziwożony wskazuje na jej podobieństwo do boginki, wyrażające się także w sposobach postępowania z podmienionym dzieckiem (wynoszenie na śmietnik, bicie rózgą, karmienie ze skorupki od → jajka; Siemieński 1975, s. 188), jak i działaniach w przypadku uprowadzenia kobiety (chwytanie się ziela dzwonka; Siemieński 1975, s. 189).

W przywołanych przykładach podhalańskich (Pach 1977; Pauli 1899; Przerwa-Tetmajer 1906) występują dwa elementy charakterystyki dziwożony nieobecne w przekazach o boginkach, mianowicie: spożywanie ziela zwanego słodyczką oraz przywdziewanie czerwonej czapeczki, stanowiące regionalną specyfikę obrazowania demona. Pozostałe elementy obrazu tej postaci pokrywają się z wyobrażeniami boginki, co należy uznać za świadectwo zacierania się granic między różnymi ludowymi wyobrażeniami demonów związanych ze sferą macierzyństwa.

Bibliografia

Źródła: Pach A., Drzewiej pod Giewontem, 1977; Pauli Ż., Dziwożony, [w:] tenże, Przyczynki do etnografii tatrzańskich górali, „Lud” 1899, t. 5; Przerwa-Tetmajer K., Bajeczny świat Tatr, 1906; Siemieński L., Podania i legendy polskie, ruskie i litewskie, 1975; Stęczyński B. Z., Tatry w dwudziestu czterech obrazach, 1860.

Opracowania: Baranowski B., W kręgu upiorów i wilkołaków, 1981; Pełka L., Polska demonologia ludowa, 1987.

Olga Zadurska