en

Słownik
polskiej bajki ludowejred. Violetta Wróblewska

ISBN 978-83-231-4473-1

Kot

Drapieżne → zwierzę domowe, któremu ze względu na nocny tryb życia, zdolność widzenia w ciemności oraz niezwykłą sprawność fizyczną w kulturze ludowej przypisywano właściwości demoniczne. Jako reprezentant światasacrum odgrywał znaczną rolę w wierzeniach, obrzędowości, medycynie ludowej oraz praktykach magicznych (Gura 1999, s. 637-639; Anusiewicz 1990, s. 105-107).

Kot jest głównie bohaterem → bajek zwierzęcych i magicznych, rzadziej pojawia się w → legendzie (np. T 812 „Zagadki diabelskie”; T 825 „Diabeł w arce Noego”), → podaniu (Bartmiński, Kielak, Niebrzegowska-Bartmińska 2015, s. 173-212), → bajce komicznej oraz ajtiologicznej.

W konstruowaniu znaczeń przypisywanych kotu w bajce zwierzęcej zasadniczą rolę odgrywają jego biologiczne uwarunkowania i predyspozycje. Ilustrują to np. przekazy typu T 112 „Mysz wiejska i miejska”, T 113 „Dwie myszy”, T 247 „Sowa i jej młode”, zwłaszcza jednak liczne realizacje wątku T 130 „Zwierzęta w chacie zbójeckiej”:

Słuzyłek u gospodarza od młodości dobrze i wiernie, chytałek mysy, co ino gdzie jaka była, skorom się zestarzáł, tom już ni móg tak dobrze słyseć i zawdym sukáł spać na piecu, kieby co było pod bok pościelone. Gospodyni miała jakosik kase we worku, kázała mi pilnować, ja se usnoł i nie słysałek nic; przysły mysy, nazarły, jesce i wypuściły te kase s worka. Dopiro się gospodyni zgniwała, obiecała mie zerznąć rzemieniem jak psa; ja se uciuk i ide we świát! (T 130; Ulanowska 1889, s. 781).
 

Zamierzając osiedlić się w napotkanym domostwie, czworonogi zajmują strategiczne pozycje, z których najskuteczniej mogą przypuścić atak na prawowitego gospodarza lokum. Kot, który w opowieściach tego typu zajmuje drugie miejsce po kogucie pod względem częstotliwości występowania (Fryczowa 1958-59, s. 276), zazwyczaj lokuje się w pobliżu → pieca, co można tłumaczyć jego zamiłowaniem do ciepła:

Oni tam wleźli, zagospodarowali się: kobut siád na bont, kot wláz do pieca, gąsior pod stół, baran lig pod progiem, a pies naláz starom budzine przed chałupa i tam se spáł (T 130; Ulanowska 1889, s. 778);
Kot siedziáł na nalepie, grzáł sie, bo mu zimno béło (T 130; Kopernicki 1891, s. 42).

Drapieżnik atakuje zwykle jako pierwszy, a jego rola polega najczęściej na pozbawieniu przeciwnika zdolności percepcyjnych, uniemożliwiających mu komunikację wzrokową:

Sed wół, kurás i kot; nie kcieli ik niká nocować. – W jedné hauupie strasowáło i tam zaśli. Wół stanoł przy suupie, kurás wyskoczył na páleń, na grzęde, a kot do pieca wláz. – I przylecieli djebli, lecom prosto do pieca. – Kot zaświcił uocami, zafuknon mu uocy. – Djebeł poleciał do pola, a wół go przysturzył ku suupowi i bód go. A kurás zapiáł na pónocy. – Djebeł myśláł, ze ón woła: „dajcie go haw” i uciék (T 130; Kopernicki 1891, s. 41);
I liska wraziła łeb do té dziure, a pies jé hyciu za łeb, kot wyłupił jé ocy, a kurás śleciáł i rozerwáli je i mieli piecenie s té liski (T 122 „Lis (wilk) traci zdobycz”; Kopernicki 1891, s. 41).

Kot potrafi odstraszyć przeciwnika zarówno pazurami, jak i wydawanym przez siebie agresywnym dźwiękiem:

Djebeł leci grzać się ku piecowi, a kot fucáł na niego; leci ku oknowi, baran go pucnon, pobód djebła. Potym leciał ku drzwiom, a gānsior go scypnoł (T 130; Kopernicki 1891, s. 42).
Miejsce zajęte przez drapieżnika przy → ogniu sprawia, że poturbowany przeciwnik widzi w nim babę, → czarownicę, → kowala, piekarza, a nawet → szewca i tkacza (Fryczowa 1958-59, s. 279).

Kot w bajkach ludowych często występuje w parze z → psem. Bywa jego przeciwnikiem lub sprzymierzeńcem. Antagonizm obu czworonogów objaśniają mocno nacechowane ajtiologicznie bajki zwierzęce, np. T 200 „Antagonizm psa i kota”:

Otóż bardzo dawno temu, ukradły psy rzeźnikowi bardzo dużo mięsa. Nażarłszy się, debatowały, gdzie schować resztę. Jeden z nich doradził, prosić koty, by zjadłszy, ile im się podoba, resztę zaniosły do ogrodu i pilnowały. Zaproszone koty, po zjedzeniu pewnej ilości, zabrały mięso do ogrodu i pilnowały go. Późno w nocy zachciało się kotom spać. Gdy te spały, przyszły myszy i wszystko mięso zjadły. Dlatego dziś pies nie lubi kota, a gdy się z nim spotka, warczy: Gdzie mięso?! (T 200; Magierowski 1902, s. 424).

Osnową większości fabuł tłumaczących źródła konfliktu między psem a kotem jest niewywiązanie się z obowiązków, np. dotyczących dostarczenia towaru (T 202 „Dlaczego psy się obwąchują”; Ulanowska 1884, s. 294) lub przechowywania różnego rodzaju dokumentów, m.in. testamentu z zapisem ojcowizny (T 200). Wykorzystując naturalną umiejętność wspinania się, domowy czworonóg, który otrzymał zapis od psa, a ten od → wilka, ukrywa go w miejscu trudno dostępnym dla innych zwierząt, np. pod strzechą. Tymczasem do kociej kryjówki z łatwością dostają się → myszy i zjadają dokument, co skutkuje wrogością wobec siebie wszystkich uczestników wydarzenia:

I od tego czasu taki zawziątek: Wilk na psa, pies na kota, a kot na mysz (T 200; Gustawicz 1881, s. 177).

Kot bywa sojusznikiem psa w opowieściach osnutych wokół wojny zwierząt, wchodząc w skład armii formowanej przeciw drużynie wilka (np. T 104 „Wojna zwierząt”; T 200). Sparaliżowane strachem leśne czworonogi uciekają w popłochu na widok podniesionego kociego ogona, który mylnie zostaje uznany za pikę lub inny rodzaj broni (np. T 104 - Ciszewski 1894, s. 319; T 200 - Kosiński 1881, s. 215). Kot okazuje się jednak istotą nie mniej bojaźliwą od innych. W panice przemieszcza się chaotycznie w → przestrzeni, zupełnie przypadkowo rozstrzygając losy wojny na korzyść drużyny swego psiego dowódcy.

Niekiedy w fabułach o zwierzętach kotu przypisuje się właściwości będące pochodną cech mitologicznego trickstera, skłonnego do obnażania i wyśmiewania naiwności oraz głupoty. W takim wcieleniu czworonóg stosuje fortel, polegający np. na dyskredytowaniu siebie w oczach przeciwnika wyolbrzymiającego swoje walory (Novik 1993). Jednak zadufany w sobie rywal z łatwością daje się zwieść fałszywemu przekazowi, nie dostrzegając w tym potencjalnego dla siebie zagrożenia:

Kot, jak sie z lisem spotkáŭ, tak sobie śli. Ale lis powiadá: „Já mám, páda, siedém rozumów, a ósmy wykręt”. A kota się pytá lis: „A ty wiele más?” A kot padá: „a to mám jéno jedno rozumisko, ale jesce belejakie”. Ale ido strzelcy, prowadzo psów na smycy. A lis péda: „Uciekájmy, widzis ty, strzelcy ido!” Kot padá: „A takiś modry i nie poznáŭeś? Dzis, padá, ze rzeźniki cieleta prowadzo”. Tak nie uciekajo, stanéli pod drzewem i stojo. Ano ci strzelcy, jak obácyli, jak puściéli psów. Kot wio na drzewo, a lisa zŭapali. Kot uciék, a jakieś miáŭ jedno rozumisko, a lisa chycieli, co miáŭ tyla rozumów i wykręt (T 105 „Kot i lis”; Ciszewski 1894, s. 321-322).

Źródłem sukcesu kota-trickstera bywa znajomość słabych stron przeciwnika, np. jego podatność na pochlebstwa, jak w realizacjach T 106 „Kot i lis”. Nieostrożne lisice zwabione komplementami oraz grą na → skrzypcach, opuszczają bezpieczną norę i padają kolejno → ofiarą domowego czworonoga, który bierze w ten sposób odwet za → śmierć swej przyjaciółki kury:

Dyli, dyli, dylica!

A tam siedzi lisica,

U lisicy wielki dwór,

Jest lisiczek na wybór!

„Ach! jak ktoś ładnie gra, chodźmy potańcujem”. I dawaj po jednéj wymykać się z jamy, a kot każdą po kolei zabił kamyczkiem. Wlazł potym do jamy i widzi swoją kurę upieczoną, zapłakał i z wielkiéj żałości ją – zjadł (T 106; Petrów 1878, s. 171).
 

Fortel zastosowany przez kota w opowieściach typu T 54 „Kot niańką lisiątek” prezentuje go jako zwierzę niezwykle zaradne, potrafiące zadbać o swoje interesy. Chcąc uniknąć losu ofiary, proponuje lisicy swe usługi w charakterze opiekunki jej potomstwa. Transakcja okazuje się wyjątkowo korzystna dla obu stron, gdyż odkarmiony kot sieje postrach wśród okolicznych zwierząt, a te, próbując zażegnać niebezpieczeństwo, wydają przyjęcie na cześć kocio-lisiej pary (Magierowski1899, s. 173).

Jak każdy trickster, dopóty kot wygrywa, dopóki nie spotka przeciwnika sprytniejszego od siebie. Wprawdzie udaje mu się zwabić → lisa do pułapki, gdzie zostaje on unieszkodliwiony, ale kiedy upomina się u → pana o obiecaną zapłatę za przysługę, ten nasyła na niego psy (T 108 „Kot, lis i pan”).

W → bajce magicznej kot pełni zazwyczaj funkcję → donatora lub pomocnika, dysponującego → przedmiotem magicznym, który przekazuje bohaterowi w zamian za wyświadczoną mu przysługę (np. T 560 „Pierścień magiczny (Wdzięczne zwierzęta)”; Kolberg 1962(1867), s. 139). Najbardziej znany w tej roli jest bohater wątku T 545 → „Kot w butach”. W polskim folklorze bajkowym odnotowano tylko jedną jego realizację w literackim opracowaniu Antoniego Józefa → Glińskiego (Gliński 1853, s. 175).

Niekiedy kot zostaje ukazany w opozycji do → zwierzęcia magicznego, np. koguta (T 715 „Cudowny kogut (Demi-coq)”). W przeciwieństwie do → ptaka, który przysparza swym gospodarzom → bogactwa, domowy czworonóg sprowadza na nich kłopoty:

A ty, leniuchu, siedzisz tylko w domu, nic nie robisz; ruszaj i przynieś mi także piéniędzy. Poszedł kot, nałykał się szczurów. Wraca do domu gruby jak bąk. Baba rada, otwiéra drzwi, rozściela płachtę. Kot woła: „Dupa, dupa, syp piéniądze!” A tu szczury lecą, gdzie który może. Baba ze strachu uciekła do izby dziada, a że to byli małżonkowie, mieszkali razem i używali piéniędzy, które kogut przyniósł. Koguta bardzo kochali, a kota precz wygnali (T 715; Petrów 1878, s. 166).
 

W opowieściach czarodziejskich kocimi cechami bywają obdarzeni bohaterowie wątków osnutych wokół tematu cudownego macierzyństwa (Serafin 2017, s. 39-49). Taką → hybrydą ludzko-zwierzęcą w realizacjach T 708 „Syn potwór” jest syn → pasierbicy poczęty wskutek podania jej przez → macochę kawy z domieszką sproszkowanej kości kota:

[...] porodziéła i urodziéł się jé kotecek, ale rozum miał cłowiecy (T 708; Zawiliński 1888, s. 25).

Kocie → dziecko jest rezolutne i niezwykle zaradne, stanowi prawdziwe wsparcie dla swojej rodzicielki. Troszczy się o podstawowe sprawy bytowe, płacąc za transakcje dukatami (→ Pieniądze) wydalanymi podczas defekacji (→ Ekskrementy). Po spełnieniu swej misji, której efektem finalnym jest zapewnienie → matce bezpiecznej przyszłości u boku → królewicza, prosi, by go przeciąć na pół mieczem. Dochodzi do → metamorfozy, ale nie ma powrotu do ludzkiej postaci. Samo odczarowanie zyskuje motywację bardziej religijną niż magiczną, będąc formą odkupienia → winy za bliżej nieokreślone grzechy:

uOna jak się przysadziéła, tak przeciéna go na dwoje i wyleciáł s tego kotka siwy gołombecek i prosto do nieba poleciáł. Ino w powietrzu zawołał: „uO matko, wybawiłaś mie, samo siebie, i męza swojego” – i potem zniknął (T 708; Zawiliński 1888, s. 25).

Przemiana w kota oraz inne niezwykłe umiejętności protagonisty, w tym ogromna siła i zdolność przybierania postaci różnych zwierząt, bywają efektem karmienia ludzkiego bohatera przez zwierzęcą matkę, np. sukę (T 303 „Suczyc”; Kolberg 1973 (1919-1920)), co nadaje podobnym historiom wymiar inicjacyjny (→ Inicjacja).

W bajkach magicznych kot może być ponadto atrybutem postaci demonicznych, np. → czarnoksiężnika (T 311 → „Zakazany pokój”; Kolberg 1962 (1867), s. 131). Pod postacią czarnego kota ukazuje się również → diabeł, bohater wątku T 719 „Kot-strach (Diabeł)”; (por. T 672A „Wąż i żołnierz” (Świdnicki 1897, s. 152), oraz → zmora (por. 4010 „Zmora żoną”).

Kocimi cechami zostaje obdarzona jedna z niezwykłych sukien bohaterki typu bajkowego T 510B „Mysi kożuszek” (→ Kopciuszek). „Suknia jak kocie oczy” w zależności od potrzeb czyni dziewczynę widzialną lub niewidzialną (Kolberg 1962 (1875), s. 57). → Motyw charakterystycznego dla kota doskonałego widzenia w nocy pojawia się w bajce T 660 „Trzej lekarze”. Staje się ono udziałem człowieka dzięki temu, że przeszczepiono mu kocie oko.

Obowiązek karmienia pieska i kotka, a także dbania o ich higienę spoczywa na bohaterkach magicznych opowieści o dwóch → siostrach, stanowiąc główne zadanie inicjacyjne (T 480A „Dwie siostry, dobra i zła”). Pomyślne przejście próby jest szansą na podjęcie nowej, jakościowo odmiennej egzystencji, czemu udaje się sprostać tylko jednej z dziewcząt (Rzepnikowska 2005, s. 133; 137-138). Kontekstem uzasadniającym obecność obydwu domowych czworonogów w narracjach typu 480A są prawdopodobnie → bajki ajtiologiczne o zmniejszonych kłosach:

Dáwni, to kłósie na życie było pełne, aże do ziymi. Ale ráz jedna kobita żyna na polu i dziecko i sie, za podzwoleniem, sfajdało. Tak ona, zamiást coby go otrzyć tráwom, otarła go zbożem. Tak św. Piotr powiadá do Pana Jezusa: »kiej oni tak nie szanujom daru bożygo, to im Panie odbierz«. Tak Pán Jezus wzion i zesmyknon kłósko renkom i ostało ino tyla co w gárści. Tak znowu św. Piotr prosi Pana Jezusa, coby aby lá psa i lá kotka ostawił. I tyla ino ostało. I my s tego terá musiymy żyć (T 2635 „Chciwa baba (zmniejszone kłosy)”; Ciszewski 1887, s. 63-64).

Według jednych przekazów do uratowania kłosów przed zagładą przyczyniła się → Matka Boska, a według innych zmianę boskiej decyzji wyprosili kot z psem (Zowczak 2000, s. 95-98). Niezależnie od tego, czy inicjatorem działań były postaci ze świata sacrum czy zwierzęta domowe, czworonogów nie wolno zabijać, gdyż ludzie właśnie im mają zawdzięczać → pożywienie (Grąbczewski 1984, s. 157). W przekazach ludowych innym powodem, dla którego należy szanować kota, jest jego interwencja u Boga, dzięki której ludzie otrzymali mleczną krowę:

Kot przyszedł do Pana Boga i żalił się, że nie ma co pić: wtedy P. Bóg dał człowiekowi krowę i polecił mu, aby po każdem dojeniu dawał kotu mleka. Więc gdyby nie kot, nie miałby człowiek krowy ani mleka (T 2481 „Kot i krowa”; Kosiński 1904, s. 30).

Kot bywa również bohaterem bajek komicznych, w których jest np. przedmiotem transakcji, zazwyczaj dostarczając nabywcy samych kłopotów (np. 1635H „Kot sprzedany zamiast lisa”; 1281 „Kłopoty z kotem”). Zdarza się, że dobry interes robi jedynie poprzedni właściciel kota (T 1650 „Trzej spadkobiercy”):

Szli, szli daleko, aż przyszli do innego kraju. Tam się im ludzie skarżyli, że mają bardzo dużo myszy i szczurów i nie mogą sobie z niemi dać rady. Wszystko im psują, i niszczą, nikogo się nie boją, przychodzą do ludzi i razem z niemi jedzą z jednej miski.
Bracia powiedzieli im, że mają takie zwierzę, które wszystkie myszy i szczury pomorduje. Ucieszyli się tym ludzie i prosili, żeby im sprzedali to zwierzątko, a dadzą za nie dużo pieniędzy. Stanęła zgoda, bracia zabrali pieniędzy sporo, a kota puścili najpierw do jednej izby, ażeby się przekonać, co on potrafi (Udziela 1894, s. 535).

Kot jest niezwykle popularnym bohaterem literackim, o czym przekonują różne zestawienia i rankingi utworów z jego udziałem publikowane w sieci na stronach bibliotek lub czasopism internetowych (zob. Netografia). Niejedno pokolenie najmłodszych widzów wychowało się na filmowych wersjach rodzimego kota Filemona (bohater serialu animowanego z lat 1972-1981, scenariusz Sławomir Grabowski, Marek Nejman, reż. Ireneusz Czesny, Ryszard Szymczak). W Polsce i za granicą wciąż nie traci na popularności znana w odmianie francuskiej i niemieckiej bajka o kocie w butach. O ile u nas funkcjonuje w obiegu czytelniczym głównie za sprawą adaptacji Hanny Januszewskiej (Woźniak 2009/2010, s. 73), o tyle poza granicami Polski doczekała się wielu wersji filmowych, baletowych i scenicznych.

Bibliografia

Źródła: Bartmiński J., Kielak O., Niebrzegowska-Bartmińska S., Dlaczego wąż nie ma nóg? Zwierzęta w ludowych przekazach ustnych, 2015; Ciszewski S., Krakowiacy. Monografia etnograficzna, t. 1, 1894; Ciszewski S., Lud rolniczo-górniczy z okolic Sławkowa w powiecie olkuskim, cz. 2, ZWAK 1887, t. 11; Gliński A., Bajarz polski. Baśnie, powieści i gawędy ludowe, t. 3, 1853; Gustawicz B., Podania, przesądy, gadki i nazwy ludowe w dziedzinie przyrody, ZWAK 1881, t. 5; Kolberg O., DW, t. 3., cz. 1, 1962 (1867); DW, t. 8, cz. 4, 1962 (1875); DW, t. 51, cz. 3, 1973 (1919-1920); Kopernicki I., Gadki ludowe Górali Beskidowych z okolic Rabki, ZWAK 1891, t. 15; Kosiński W., Materiały do etnografii Górali Beskidowych, cz. I, ZWAK 1881, t. 5; Materiały etnograficzne zebrane w różnych okolicach Galicji zachodniej, MAAE 1904, t. 7, Magierowski L., Bajki (z Jaćmierza i Posady Jaćmierskiej), „Lud” 1899, t. 5; Magierowski L., Bajki (Z okolicy Jaćmierza), „Lud” 1902, t. 8; Petrow A., Lud ziemi dobrzyńskiej, jego charakter, mowa, zwyczaje, obrzędy, pieśni, przysłowia, zagadki, cz. III, ZWAK 1878, t. 2; Świdnicki B., Opowiadania o diable, „Lud” 1897, t. 3; Udziela S., Opowiadania ludowe ze Starego Sącza, „Wisła” 1894, t. 8; Ulanowska S., Niektóre materiały etnograficzne we wsi Łukówcu (mazowieckim) zebrane, ZWAK 1884, t. 8; O klechdzie ludowej, „Wisła” 1899, t. 3, z. 4; Zawiliński R., Z powieści i pieśni Górali Beskidowych, „Wisła” 1888, t. 2.

Opracowania: Anusiewicz J., Językowo-kulturowy obraz kota w polszczyźnie, „Etnolingwistyka” 1990, t. 3; Fryczowa M., Zwierzęta w chacie. Analiza polskiej bajki zwierzęcej, „Lud” 1958-59, t. 45; Grąbczewski J., Postać Matki Boskiej w ludowych przekazach językowych, PSzL 1984, r. 38, z. 3; Gura А., Koška, [hasło w:] Slavianskije drevnosti. Etnolingvističeskij slovar’, t. 2, red. Tołstoj N., 1999; Rzepnikowska I., Rosyjska i polska bajka magiczna (AT 480) w kontekście kultury ludowej, 2005; Serafin E., Postać matki w ludowych bajkach magicznych (na przykładzie tematu cudownego macierzyństwa), [w:] Współczesne badania nad folklorem i literaturą rosyjską. 30 lat toruńskiej rusycystyki, red. Żejmo B., Rzepnikowska I., 2017; Woźniak M., Jak to z Kotem w butach było. Baśnie Charles’a Perraulta w przekładzie i w adaptacji Hanny Januszewskiej, „Przekładaniec” 2009/2010, t. 22-23; Zowczak M., Biblia ludowa. Interpretacje wątków biblijnych w kulturze ludowej, 2000.

Netografia

Novik E., Struktura skazocnogo triuka, [w:] Ot mifa k literature. Sb. v cest‘ 75-letia E. M. Meletynskogo, 1993, http://www.ruthenia.ru/folklore/novik5.htm [dostęp 14.07.2017]; http://www.pedagogiczna.edu.pl/zest658.htm [dostęp 15.07.2017]; http://niestatystyczny.pl/2017/06/25/kocia-dwudziestka-czyli-dwadziescia-lektur-z-kocim-motywem/#.WVaC8ulpzIU [dostęp 15.07.2017].

Iwona Rzepnikowska