en

Słownik
polskiej bajki ludowejred. Violetta Wróblewska

ISBN 978-83-231-4473-1

Królew­na/Księż­niczka

Bardzo popularna → bohaterka → bajek ludowych, szczególnie magicznych i nowelistycznych. Zazwyczaj jest jedynaczką lub jedną z trzech córek → króla. Najczęściej występuje w roli panny na wydaniu, tyle że na przeszkodzie do jej zamążpójścia stoi zazdrosny → ojciec bądź nadprzyrodzony → antagonista (np. → smok, → czarownik, → czarownica), który porywa i więzi dziewczynę. W niektórych bajkach panna zostaje zaklęta – uśpiona, zamieniona w → demona, przedmiot lub zwierzę. Niekiedy sama królewna, sporadycznie nazywana księżniczką (pryncesą), mnoży trudności, gdyż nie zamierza wychodzić za mąż bądź wybrzydza na konkurentów. Niezależnie od typu bajki w finale panna zostaje żoną → królewicza bądź młodzieńca z ludu, który wyzwolił ją z rąk przeciwnika lub dokonał jej odczarowania, chociaż zdarzają się odstępstwa od tej reguły.

W bajkach ludowych królewna zazwyczaj nie występuje w pierwszoplanowej roli. Nie posiada przy tym imienia, nie poznajemy cech jej charakteru, a nawet wyglądu. Tego typu informacje pojawiają się sporadycznie. Czasami → gawędziarze wspominają tylko o szczególnej urodzie panny, posługując się konwencjonalnymi formułami: „była ładna” (T 709 „Dziewczyna w szklanej trumnie (Snow-white – Sneewittchen)”; Saloni 1903, s. 383) lub „Miał król córkę bardzo urodną” (T 307 → „Królewna strzyga”; Kolberg 1963 (1886), s. 228). Brak życiorysu i charakteru królewny stanowi świadomy efekt działań bajarza, redukującego do minimum informacje o wszystkich występujących w bajkach postaciach, podając jedynie dane niezbędne do prawidłowego rozwoju fabuły. W wypadku opowieści o królewnie ograniczenie jej roli do → ofiary czekającej na wyzwoliciela gwarantuje prawidłowy przebieg akcji – od nieszczęścia (porwanie, zaczarowanie panny) po jego likwidację (wyzwolenie dziewczyny) i zakłada happy end, czyli → nagrodę dla męskiego → bohatera, tj. → wesele i objęcie przez niego władzy, sporadycznie inne rozwiązanie. Królewna, aby stanąć na ślubnym kobiercu, w przeciwieństwie do wielu bajek o bohaterkach z ludu (np. T 510A → „Kopciuszek’; Ashliman 2008, s. 771), takich jak → sierota czy → pasierbica, nie musi wykazać się umiejętnościami gospodarskimi, które poświadczają jej przygotowanie do roli żony i gospodyni, ani szczególnymi przymiotami charakteru. Niekiedy mowa nawet o tym, że księżniczka bywa niegrzeczna, a nawet okrutna. Jej atutami w bajkowym świecie są uroda oraz wysokie pochodzenie i związane z tym bogactwo, które rekompensują brak innych umiejętności czy przymiotów. Ślub z królewną, zwykle traktowaną jako uosobienie kobiecego piękna, dla prostego młodzieńca staje się formą awansu społecznego. Do wyjątków należą nowele T 900 „Dumna królewna”, w których mąż królewny, przebrany za → dziada lub żebraka, zmusza nieświadomą pochodzenia swego partnera pannę do pracy i poniża ją, by dać nauczkę za to, że była kapryśna i obrażała kawalerów starających się o jej rękę (Kolberg 1962 (1867), s. 151).

W → bajkach magicznych i nowelistycznych przedstawianie królewny ulega zróżnicowaniu. W pierwszej z konwencji, opartej na prawach → cudowności, panna nierzadko podlega siłom magicznym. Może zostać zaklęta, przeklęta, zaczarowana bądź też porwana przez istotę nadprzyrodzoną i trzymana w odosobnieniu. W większości wypadków ze względu na urodę i delikatność uosabia obraz kobiety idealnej. Druga z odmian bajki, uchodząca za opowieść realistyczną, przedstawia królewnę w konfrontacji z innymi ludźmi, np. rodzicami czy adoratorami, bez udziału cudowności. Nierzadko panna jest przedstawiana jako kobieta słaba, ulegająca mężczyznom, bliska realnym osobom.

W bajkach magicznych królewna może urodzić się w postaci demona (→ strzyga) bądź w takiego się zmienić się po → śmierci albo zapaść w długi → sen przypominający zgon. W jednym i drugim wypadku występuje stan wyłączenia, izolacji, typowy dla procesów inicjacyjnych. Zazwyczaj w bajkach dochodzi do tej sytuacji z powodu przewin rodziców. Para królewska nie może doczekać się → dziecka, więc intensywnie o nie prosi → Boga, a po urodzeniu przeklina, gdyż córka okazuje się złym człowiekiem (T 307), bądź też lekceważy prawa → gościnności i nie zaprasza na chrzest swojej córki wszystkich → wróżek (T 410 → „Śpiąca Królewna”):

Był król i królowa; bardzo długo nie mieli dzieci. Ciągle Boga o to prosili, aż urodziła się im córka; ale od dzieciństwa taka była poganna (zła, niegodziwa), że słów nie ma aby opowiedzieć co dokazywała; nie tylko dla wszystkich innych, ale i dla rodziców była najgorszą.
Raz rodzice rozmawiali tak: pewno ona dla tego taka zła, żeśmy się ciągle Bogu uprzykrzali o dziecko; i przeklęli ją. Córka w tej chwili skonała i konając to tylko powiedziała: niech codzień przy mnie w kościele warta stoi, bo inaczej w nocy przyjdę i rodzonego ojca i rodzoną matkę pożrę (T 307; Karłowicz 1887, s. 257);
To beł jedyn król ji jedna królowo. Nie miela żadnego dziecka. Te łum dostela jedna córka. W tim kraju beła trzenaście modrich kobjetow. Tyn król i tak królowo le mieła dwanaście złotych talerzów, temu oni też te dwnaście kobietow zaprosiła. Te beła ta trzynasto zło i rzekła: „Cze to dziecko będzie rosło, te una są mo na jednym kołku kolnie i umrze” (T 410; Lorentz 1914, s. 524; zapis półfonetyczny – V.W.).

Odrębnym rozwiązaniem jest wygonienie królewny z domu, np. przez jej → macochę zazdrosną o urodę pasierbicy, i próba jej zabicia poprzez podanie zatrutego owocu, → pierścienia, szpilki do włosów, które sprowadzają na pannę śmierć przypominającą sen, jak w realizacjach wątku o → Królewnie Śnieżce (Kapełuś 1965, s. 192) – T 709 (np. Saloni 1903, s. 383-384; Malinowski 1900, s. 41-42; Ciszewski 1894, s. 51). Czasami panna zostaje w domu, ale podlega działaniu → diabła, który ją usidlił i zabiera na conocne wyprawy w → zaświaty, gdzie zmuszana jest do tańca (T 306 „Królewna i zdarte w tańcu buciki”, np. Udziela 1903, s. 179-183).

W sytuacji, gdy królewna zostaje demonem, przejmuje cechy jego charakteru i szkodzi ludziom, np. jako strzyga pożera swych wartowników. Kiedy zapada w sen, śpi spokojnie wiele lat, nie podlegając prawom upływu → czasu. W obu wypadkach dziewczęta zostają wyzwolone i odzyskują swą pierwotną postać, tym samym wychodząc ze stanu symbolicznej śmierci i wchodząc w nową, dojrzalszą rolę społeczną (Jaskulska 2016, s. 54):

Gdy dwanaście wybiło, ona już ludzkim głosem przemówiła: Dziękuję ci, żeś mię od pokuty uwolnił; bo to była moja pokuta, iż za karę za złość moją musiałam chodzić po nocach żreć ludzi; i kilkudziesięciu tysięcy nie byłoby dosyć, bez twej pomocy. Odtąd żyła po ludzku i była dobrą (T 307; Karłowicz 1887, s. 258);
Za sto lat przyszet jedyn królowy syn do tego zamku. Te się łodymkłe ta czyrznia [ciernie, tarń – V.W.] i łyn szet w ten zamk. Tam łyn nalos tą krolowo córke spać i ją pocałował. Ta łyna łodeckła [ocknęła się – V.W.] i wszystko w tym zamku łodeckło (T 307; Lorentz 1914, s. 524; zapis półfonetyczny – V.W.);
[…] wzion te trumne ze sobo do swojego domu i oglądał se te panne co kwila. Ráz patsyła jego matka bez dziurke od kluca i widziala, co on cosik oglądá. Spytała sie tego krolewica, co ón má, a on ji pedziáł i pokazał panne w trumnie. Tak ona pedziała, ze ji nié má co trzymać, ino ja pochować, kiedy umarła.
Tak jo cesali, tak ona wstała, bo ji wycesali śpilecke zatruto. Krolewic sie uciesuł i ozeniuł sie z nio. Potem subie doskonale, spokojnie żyli (T 307; Saloni 1903, s. 384).

W bajkach magicznych, w których panna zostaje uprowadzona przez nadprzyrodzonego antagonistę i osadzona na → szklanej górze, w leśnej chacie lub górskiej jaskini, bądź też jest przeznaczona mu na ofiarę (np. T 300 „Królewna i smok”, T 302 „Dusza potwora w jaju (Dusza zewnętrzna)”, T 461 „Trzy włosy z brody diabła”), nadprzyrodzona istota pełni rolę strażnika panny, a jednocześnie swoistego przewodnika → inicjacji. Podobnie w sytuacji zaprzedania dziecka czarownicy przez jednego z rodziców, jak w realizacjach T 310 „Królewna w wieży (Petrosinella)” (Wójcicki 1837, s. 76; Kamiński 1868, s. 72), wątku znanego z opracowania braci Grimm jako opowieść o Roszpunce (w polskich wersjach brak motywu wspinaczki po włosach panny). We wskazanych przykładach dochodzi do wyłączenia królewny ze wspólnoty i osadzenia w miejscu izolacji do czasu pojawienia się prawdziwego wyzwoliciela (niekiedy podszywa się pod niego uzurpator). W przeciwieństwie do bajek pierwszego typu, w których królewna podlega → metamorfozie w demona lub przebywa w stanie snu, co sygnalizuje czas przejścia i stan pozornej śmierci, w opowieściach o porwaniu panny brak tego typu elementów, ale inne składniki świata przedstawionego (lokalizacja zdarzeń) sugerują, że mamy do czynienia z pobytem panny w sferze zaświatowej. W bajkach o królewnie przeznaczonej na ofiarę dla smoka dziewczyna trafia przed jaskinię (np. T 302; Ciszewski 1894, s. 40), gdzie mieszka ludożerca (→ Kanibalizm). W pozostałych przekazach uprowadzona panna zostaje osadzona w miejscach uchodzących za mediacyjne, np. w → górach, podziemiach, w → lesie, na szczycie → drzewa, w wieży, zaś specyfika jej porywacza, podobnie jak sposób dotarcia do królewny przez bohatera sugerują, że mamy do czynienia z zaświatami. Młodzieniec, by odszukać pannę, musi opuścić świat ludzi, udać się na pustkowie, a niekiedy nawet wcielić się w kogoś innego, zgodnie z zaświatowymi prawami opaczności, jak w realizacjach T 300A „Panna porwana przez gryfa”:

Jednę królewską córkę ubrali w czerwoną suknię i poszła na przechadzkę do ogrodu. Gdy sobie tak chodziła po ogrodzie, przyleciały ptaki, dwa orły, porwały ją i zaniosły na wieżę babilońską. Chodzili posłańcy od króla, aby jej szukać, ale nikt nigdzie o niej nie słyszał. Nareszcie król obiecał, że ktoby ją wynalazł, że ją dostanie za żonę. I znalazł się jeden lokaj, który chodził po świecie i szukał, jeśliby jej nie znalazł. Raz spotkał się z jakimś człowiekiem i ten człowiek mu mówi: „Idź do tej i do tej wsi; będzie tam pogrzeb jednego gospodarza. Po pogrzebie idź do jego domu; będą się tam swarzyli z żoną nieboszczyka o długi. Ty popłać te długi, to znajdziesz królewnę. Jak pójdziesz ztamtąd w świat, idź do tego samego ogrodu, zkąd ją porwały orły, obszyj się w skórę niedźwiedzia i leż. Przylecą ptaki i porwą cię. Ody cię porwą i zaniosą do gniazda; tam królewna jest. Ona tam żyje tylko tem mięsem, co przyniosą stare orły młodym. Gdy cię tam zaniosą i odlecą, spuść pierwej z gniazda królewnę, a potem sam siebie”. Uczynił tak lokaj, jak mu radzono i przyprowadził królewnę do króla. Król się ucieszył i dał mu ją za żonę.
Ten człowiek (który radził lokajowi) to był widać szczęśliwy, bo to był nieboszczyk (T 300A; Ciszewski 1894, s. 159).

Czasami młodzieniec udaje się w podziemia, wchodzi do → studni, gdzie więzi pannę smok lub tajemniczy dziad z brodą, jak w realizacjach T 301 „Zdradzieccy bracia”:

Jak sié najedli, jidź oni do ty studni. Było tam wiadro. Spuszczają w nim oficéra […]. Spuściéli go na samo dno. Wody nie było. Chodzi on po dnie i zujźráł dźwiérki. Otwiéra a tu śliczny pokój, a w nim trzy dirki jego krôla (T 301; Gustawicz 1900, s. 349).

W niektórych opowieściach królewna podejmuje działania zbliżone do typowych czynności dziewcząt z ludu, które przez pracę fizyczną muszą wykazać się swą dojrzałością. Monarsza córka niekiedy prowadzi → dom smokowi, czarownikowi, zbójcom (np. T 709; Saloni 1903, s. 383), ale nie jest to zjawisko zbyt częste. Bywa natomiast tak, że panna sypia z porywaczem w jednym łóżku. Ostatni element wskazywać może na erotyczny aspekt inicjacji, a jej zwieńczeniem jest przejście pod opiekę młodego mężczyzny – wyzwoliciela, zazwyczaj przyszłego męża (np. T 461; Kopernicki 1891, s. 6-9):

A óna mu padá: „wis ty? mój ma te dwa zuote pióra na swoji guowie; ja ci te pióra dám, ja sie tyz o wsyśtkim dowiem”. […] A jiźci przyleciáu smok. – „Dawaj mi pić, dawaj mi pić”, woua, - Jiźci óna mu dawaua […] Jak sie opiu, to pedziáu ji: „pódź spać”. – Jiźci legli oboje i spau on smok (T 461; Kopernicki 1891, s. 7).

Równie często monarsza córka pojawia się w bajkach nowelistycznych, zwłaszcza w realizacjach wątków T 850 – T 869 „Zabiegi o królewnę” oraz w pojedynczych wersjach T 900, T 926 „Sprytny chłop i królewna” (Wróblewska 2007, s. 139-140). Tego typu opowieści, będące urealnionymi lub komicznymi formami bajki magicznej bądź ludowymi odpowiednikami literackich nowel, prezentują królewnę w rolach typowych dla panny na wydaniu, bliższych realizmowi niż bajkowej idealizacji. W większości wypadków dziewczyna jest więziona i bohater pragnie do niej się dostać, aby ją wyzwolić. Niekiedy kawaler musi rozwiązać zadania i → zagadki stawiane przez nią samą lub przez jej ojca, aby zdobyć jej rękę (w tym wypadku panna jest równocześnie przeszkodą i nagrodą; Ashliman 2008, s. 772). W przeciwieństwie do bajek magicznych nie występują tu elementy cudowne, rzadko kiedy pojawiają się nadprzyrodzeni pomocnicy bądź → donatorzy, chyba że w tekstach wykazujących wyraźnie związki z → baśniami. Nader często jednak eksponuje się seksualny podtekst spotkania panny i kawalera, co raczej typowe dla ludowych pieśni (Wężowicz-Ziółkowska 1991, s. 53-62).

W opowieściach realizujących wątek T 854 „Koń trojański” królewna zostaje uwięziona w wieży przez swego ojca, który nie chce wydać jej za mąż. Zakochany w niej młodzieniec (królewicz, → żołnierz, krawiec) postępuje zgodnie z radą tajemniczego starca i dostaje się do panny podstępem – w koniu zrobionym ze złota bądź drewna, (np. [b.a.] 1911, s. 136-138; Lorentz 1913, s. 213; 1914, s. 434, 447), w efekcie czego para spędza razem noc:

Jak przěszła noc, tej krolewionka sę położěła spac, a żołnierz tez wělôz ze swygo konia. Tak ona se obudzĕła i srodze sę wĕrzasła, że widzy żołnierza w jizbie, ale jak on ji zacząn powiadac, jak on ję barzo kochô, tej běł cěcho, bo widzała, że on bĕł szěkowny i piěkny urodę (T 854; [b.a.] 1911, s. 138).

Podobnie dzieje się w wielu innych nowelach o królewnach, w których bohater w wyniku sprytnych działań sypia z panną nawet kilkakrotnie:

W nocy przyszła królewna, niby panna ze dworu, i zaczęła go prosić, żeby jej powiedział, co znaczy ta zagadka. A nie poznała go, że to nie był służący, ale sam pan, a on znowu poznał ją zaraz. Gdy tak całą noc się przebawili i pofiglowali z sobą, na wielkie jej prośby powiedział jej, jak się ta zagadka tłumaczy (T 851 „Królewna nie może rozwiązać zagadki”; Udziela 1896, s. 11);
Przyśli zaś sobie do pokoju napowtór. Nie na tèm to dosyć, że òn w ogrodzie zàbawy robiuł, ale w pokoju jeszczek zabawniejsze. Koniec końców, że sie królewiczówna aż – zapomniała.
Na drugi dzień ón jej zègarek daje, taki wielgi prezent. Ona go odebrałà, ale że była smutnà, ale że we smutku (T 900; Kolberg 1982 (1881), s. 269).

W wyniku bliskich kontaktów z ukochanym królewska córka zachodzi w ciążę, co skłania jej ojca do zgody na ślub z prostakiem:

Za dzièwjąnc mńésąndzi ta prińcesa dòstała syna i tèdy tyn król dół tego żółmńyža łálăc i łùn să łòžyńył s tąn prińcesąn i był prińcym (T 853; Lorentz 1924, s. 627-628 – zapis półfonetyczny – V.W.; por. T 854 – Lorentz 1913, s. 213).

W części bajek nowelowych o królewnach prezentowane są one jako osoby kapryśne, zarozumiałe i dumne. Działania protagonisty, zwykle księcia odtrąconego przez dziewczynę, zmierzają do jej ukarania, jak w realizacjach T 900:

Jedna królówna mioła sie żenić […]. Ale pokryjemu włożyła pierscianek do pudełka, i powiada że: chto zgadnie co óna ma w pudełku, choćby to był dziad, to się z nią ożeni. Raz przyjechał do ni jeden królewicz; ale ten ij sie nie podobał i óna powiada: „Eh, taki to niewart my (mi) nawet trzewika u nogi zawiązać, nie żebym sie miała dopiéro i niém żenić”. A ón to słyszał i powiada sobie: „Dobrze, żeby tam niewiem co, to óna musi moją być, i muszę ja zgadnąć, co óna tam ma w pudełku” (T 900; Kolberg 1962 (1867), s. 151).

Niekiedy w nowelach bohater zachowuje się wobec królewny niczym protagonista z ludowych humoresek, a nie z bajek magicznych. Odznacza się rubasznością i nie przebiera w środkach, by zdobyć upragnioną pannę. W historiach T 850, przypominających bajki komiczne T 1160 „Żołnierz i niedźwiedź”, młodzieniec wykazuje się pomysłowością, żartobliwie odpowiada na pytania królewny, np. proponując własne odchody, gdy panna chce coś ciepłego i miękkiego na śniadanie (T 850; Saloni 1908, s. 290, 306-307), w efekcie czego wygrywa zakład i zostaje monarszym zięciem. Podobnie w wersjach T 926, w których bohater od niechętnej wobec niego królewny otrzymuje m.in. zadanie załatwienia się na suficie, z czym doskonale sobie radzi, rzucając w górę czapkę z → ekskrementami (Lorentz 1913, s. 290).

W podobnym duchu prezentowane są postaci królewny i jej adoratora w typowych → bajkach komicznych, m.in. w realizacjach wątków T 1052 „Olbrzym oszukany”, T 1131 „Potwór oszukany gorącymi kamieniami”, T 1150A „Św. Jerzy na księżycu”, T 1160 „Żołnierz i niedźwiedź”, T 1640 „Krawczyk i olbrzymi”, T 1642 „Głupiec sprzedaje mięso psu (Podział nagrody)”, T 1685C „Niezwykły konkurent”. Schemat przedstawiania monarszej córki jest podobny jak w bajce magicznej i nowelistycznej – królewna występuje w roli panny na wydaniu, czekającej na konkurenta, który sprosta zadaniom stawianym przez jej ojca. Często chodzi o pokonanie → olbrzyma, rzadziej smoka – zagrażającego królestwu, a w niektórych wypadkach zamierzającego ożenić się z monarszą córką lub pragnącego ją pożreć (np. T 1131; Lorentz 1914, s. 593). Czasami pojawiają się inne lub dodatkowe zadania, jak zabicie dzikiej świni, → niedźwiedzia (T 1160), rozśmieszenie królewny (T 1642; Lorentz 1914, s. 275-276), bądź dokonanie czynu, którego nikt wcześniej nie dokonał (T 1685C; Lorentz 1914, s. 537 – bohater publicznie załatwia się w spodnie):

Król miáł córke i nié miáł jo za kogo wydać. I rozgłosiuł po kraju, że kto sie zdá w mowie, ten sie z niu ożéni. […] Ale jeden ułan poszéd tamok i gádáł, że dobrzeby było, żeby sie zdáł. I poszed. Jak mu wypadło póść bez rzéke, pływało trzy kaczki. Un zabiuł te kaczki, wzion ich do torby i szed dali. Jak był już przy zámku, zechciało mu sie sr.., zdjon kapelusz z głowy i tam nasr... I zaszed do królwny, a ona dopiéro wstała i on tak ji mówi:
- Pani má czerwone pończochy.
Ona mówi:
- Bo ogiéń w sobie majo.
A on gádá, że má trzy kaczki, niech sie upieko, tu bedzie śniádanie. A ona tak mówi:
- Idź, durniu, do taki mowy. jak ty chcesz mówić.
Tu trzeba ciepłego i rzádkiego na śniádanie.
A on wyjmuje z torby kapelusz z g... i mówi, że má. I już sie zdáł w mowie (T 1160; Saloni 1908, s. 290).

Bohater opowieści komicznych jest zazwyczaj prostakiem, głupcem bądź oszustem i wywiązuje się z powierzonych zadań przypadkiem, sprytem, bez udziału cudów (np. T 1640 – Lorentz 1913, s. 210; T 1052 – Lorentz 1914, s. 308-309; T 1131 – Lorentz 1914, s. 593). Nawet w ostatecznej scenie zdobycia panny niekiedy ucieka się do podstępu, nie przebierając w środkach, a dziewczyna i jej ojciec biernie się na to godzą:

Teraz król mówi:
- „W ty nocy bedziecie spali na jedném łóżku: Kuba, Wojtek i królowna – królowna we środku, a wy obadwa z krajów. Do którego sie królowna twarzą obróci, to ten sie ś nią ozeni”. […] Wojtek toli nie straciuł swoji przebiegłości. Kubie do harbaty naláł duzo haraku. – Kuba sie upiuł, a w nocy spáł twardo. Takze i królowna tak zasnęła, ze oboje z Kubą nie słyseli, ze Wojtek łajno cłece w papiérze połozuł przed Kubą. Kuba sie nie obudziuł, jaz rano, bo twardo spáł; królowna zaś obudziła sie w nocy, a ize ji coś straśnie pod nos śmierdziało, obróciła sie twarzą do Wojtka.
Król rano przysed nie spodziéwáł sie, ze córka jogo obierze se Wojtka; ale cóz miáł robić: musiáł teráz Wojtka przyjąć na zięcia, a Kubę odprawić (T 1640; Świętek 1893, s. 393; por. Saloni 1903, s. 350-351).

Rzadko w opowieściach żartobliwych mowa o prawych bohaterach, jak np. św. Jerzy, który zabiwszy smoka, zostaje mężem królewny (np. T 1150A; Króliński 1908, s. 397), choć częściej nie wspomina się o ślubie (np. T 1150A; Kolberg 1887, s. 561). Zwykle tego typu przykłady należą do wyjątków i są efektem wpływów chrześcijaństwa. W pozostałych przekazach komicznych królewna zostaje żoną człowieka, która wygrywa konkurs o jej rękę, tym samym panna staje się jedynie wykonawcą woli rodzica, w czym przypomina bohaterki z innych typów ludowych opowieści. Jednocześnie w humoreskach monarsza córka podlega swoistej degradacji. Zostaje zmuszona do sypiania z prostakiem, a czasami z dwoma jednocześnie (T 1160), zaś w finale wychodzi za mąż nie za prawego i pięknego młodzieńca, lecz za człowieka bez zasad, do tego o wątpliwej pod względem estetycznym aparycji (np. T 1640; Świętek 1893, s. 393), czasami nie panującego nad procesami fizjologicznymi (T 1685C; Lorentz 1914, s. 537). Niekiedy jej małżonkiem zostaje pogardzany w tradycji ludowej krawiec (np. T 1052; Lorentz 1914, s. 308-309) lub → muzykant (np. T 1160; Ciszewski 1894, s. 174-175), co nierzadko wywołuje bezskuteczny sprzeciw zainteresowanej:

Tak ta [królewna – V.W.] w lamént, powiadá: „Cóz to jest”, powiadá, „ze já mám iść za chŭopa!”, powiadá se. „Ano nic, powiadá ji ociec, nie pómoze, jéno musis iść”, padá. Zaprzęgli kónie i pojechali do ślubu. Ślub wziéni i tak sobie zyli, zyli, jaze jém sie zyŭy w zadku potargaŭy (T 1160; Ciszewski 1894, s. 175).

Sporadycznie postać królewny występuje w podaniach, głównie w realizacjach T 8050 „Zaklęta panna nie wybawiona” i T 8060 „Procesja i zapomniany przedmiot”. W obu przypadkach bliżej nieokreślona dziewczyna, rzadko królewna lub tzw. pryncesa, pozostaje w zaklęciu wraz z zamkiem, niekiedy strzeże → skarbów, do momentu, aż nie wyzwoli jej prawy młodzieniec. Jego zadaniem jest wyniesienie bądź przeniesienie panny z lochu (ruin) we wskazane miejsce, ale bez możliwości oglądania się za siebie, mówienia lub okazania strachu. Wariantywnie mowa o konieczności zorganizowania uroczystej procesji do ruin zamku, której uczestnicy będą posiadali wszystkie niezbędne przedmioty do odprawienia nabożeństwa. W obu wypadkach próby kończą się fiaskiem, gdyż młodzieniec nie przestrzega obowiązujących go zasad albo procesja zapomina różnych akcesoriów obrzędowych, np. świecy. Tym samym panna pozostaje w dalszym ciągu zaklęta. Do wyjątków należą literacko opracowane warianty, które prezentują wyzwolenie królewny (T 8060; Kolberg 1982 (1881), s. 217-219).

Tak jak bajka magiczna i podanie gloryfikują postać królewny, przedstawiając ją jako nagrodę za odważny czyn dokonany przez męskiego bohatera, tak bajka komiczna i nierzadko nowelowa ją degradują, sprowadzając do pozycji zwykłej chłopki, nie różniącej się specjalnie od innych kobiet. Degradacji służą dość licznie wprowadzane sceny rubaszne i skatologiczne, a także erotyczne. Niezależnie od bajkowej konwencji królewna jawi się jako istota bierna, czekająca na męża, zależna przy tym od woli ojca, czasami brata, uległa wobec kochanka (Kochańska-Lasoń 2012, s. 45), co odzwierciedla patriarchalny model chłopskiego społeczeństwa. Przełamanie tego schematu występuje dopiero w nowszych baśniach literackich, których królewna staje się bohaterką aktywną, świadomie decydującą o swym losie (Trites 1997).

Bibliografia

Źródła: [b.a.],Bojka o drewniannym koniu, „Gryf” 1911, nr 3;Ciszewski S., Krakowiacy. Monografia etnograficzna, t. 1, 1894; Gustawicz B., O ludzie podduklańskim w ogólności, a Iwoniczanach w szczególności, „Lud” 1901, t. 7; Kamiński M., O podaniach i klechdach ludu z okolic Warszawy przez… (Dalszy ciąg), „Tygodnik Ilustrowany” 1868, t. 2, seria 2; Karłowicz J., Podania i bajki ludowe zebrane na Litwie..., ZWAK 1887, t. 11;Kolberg O., Mazowsze. Obraz etnograficzny, t. 3, 1887; Kolberg O., DW, t. 3, cz. 1, 1962 (1867); DW, t. 14, cz. 6, 1982 (1881); DW, t. 19, cz. 2, 1963 (1886); Kopernicki I., Gadki ludowe Górali Beskidowych z okolic Rabki, ZWAK1891, t. 15; Króliński K., Odpowiedzi na zapytania, „Lud” 1908, t. 14; Lorentz F., Teksty pomorskie, czyli słowińsko-kaszubskie, t. 1, 1913; t. 2, 1914; Lorentz F., Teksty pomorskie (kaszubskie), 1924; Malinowski L., Powieści ludu polskiego na Śląsku, MAAE 1900, t. 4; Saloni A., Lud łańcucki. Materiały etnograficzne, MAAE 1903, t. 6; Saloni A., Lud rzeszowski. Materiały etnograficzne MAAE 1908, t. 10; Świętek J., Lud nadrabski (od Gdowa po Bochnię), 1893; Udziela S., Dwie bajki ze Sławkowa w Królestwie Polskim według opowiadania Antoniego Trzewiczka spisał…, „Lud” 1903, t. 9; Udziela S., Opowiadania ludowe ze Starego Sącza (cd.), „Wisła” 1896, t. 10; Wójcicki K.W., Klechdy, starożytne podania i powieści ludu polskiego i Rusi, t. 2, 1837.

Opracowania: Ashliman D.L., Princess, [w:] The Greenwood Encyclopedia of Folktales and Fairy Tales, vol. 1–3, ed. D. Haase, 2008; Jaskulska S., Współczesne rytuały przejścia z dzieciństwa do dorosłości: Baśń o Śpiącej Królewnie, [w:] Bajka, baśń, legenda i mit w naukowych opracowaniach, red. Grabowski A., Zaorska M., 2016; Kapełuś H., Królewna Śnieżka, [hasło w:] SFP, 1965; Papachristophorou M., Sleeping Beauty, [w:] The Greenwood Encyclopedia of Folktales and Fairy Tales, vol. 1–3, ed. Haase D., 2008; Kochańska-Lasoń G., Geneder w literaturze dla dzieci i młodzieży. Wzorce płciowe i kobiecy repertuar topiczny, 2012;Trites R.S, Waking Sleeping Beauty: Feminist Voices in Children's Novels, 1997; Wężowicz-Ziółkowska D., Miłość ludowa. Wzory miłości wieśniaczej w polskiej pieśni ludowej XVIII-XX wieku, 1991.

Violetta Wróblewska