Motyw sporadycznie występujący w różnych odmianach gatunkowych → bajki ludowej. Pojawia się przede wszystkim w → bajkach magicznych, np. w realizacjach → wątków T 325 „Uczeń czarnoksiężnika”, oraz w → podaniach, m.in. w wariantach T 3020 „Nieudolny uczeń czarnoksiężnika”, T 3021 „Pietruszka i diabeł” oraz T 3140 „Czarownik i świeca”, gdzie występuje jako atrybut osoby parającej się magią. W narracjach tych czarodziejska księga umożliwia kontakt z negatywnie waloryzowaną sferą nadzmysłową, domeną → demonów i → diabła, a nieumiejętnie użyta sprowadza nieszczęście na człowieka, który czyta ją wbrew zakazowi. Rzadko w bajkach ludowych mowa o książce w znaczeniu pozytywnym. Dodatnio waloryzowane są jedynie księgi związane z Kościołem, jak Biblia (→ Bajka ludowa a Biblia), brewiarz, modlitewnik.
Księga w bajce ludowej pojawia się jako → przedmiot o magicznej sile. Zapisane w niej → słowa mają moc sprawczą, bowiem ich przeczytanie powoduje zmiany w świecie przedstawionym. Bajki magiczne typu T 325 prezentują losy chłopca, który zostaje przyjęty na służbę do czarodzieja, okłamawszy go, że nie umie czytać. Podczas posługi łamie zakaz i wchodzi do pokoju, gdzie znajduje się magiczna księga (Saloni 1899, s. 729), lub dowiaduje się o niej od zaklętych w zwierzęta → ofiar swego pracodawcy (Ciszewski 1894, s. 73). Przeczytawszy księgę młodzieniec uzyskuje umiejętność → metamorfozy, dzięki czemu udaje mu się uciec od złego maga, zarobić → pieniądze dla → biednego → ojca i zdobyć rękę bogatej dziewczyny. Jednak w większości fabuł o magicznej księdze jej lektura staje się przyczyną zguby śmiałka, który sięga po nią wbrew zakazowi. W podaniach typu T 3020 oraz T 3021 niepowołane osoby czytają księgę, czym przywołują diabła (Federowski 1897, s. 35) lub inną istotę demoniczną, nad którą nie potrafią zapanować. Dopiero interwencja właściciela książki pozwala odwrócić skutki ich działania:
Władzę nad mocą czarodziejskich ksiąg posiadają jedynie ich właściciele jako osoby znające tajniki magii, do których zalicza się → czarnoksiężników, ale także osoby uchodzące za → obce, parające się innymi zajęciami niż rolnicze, jak np. → młynarze bądź → rozbójnicy. Podania mówią o niezwykłych czynach, jakich magowie dokonują dzięki lekturze. Chełmińska realizacja wątku T 3140 przedstawia np. właściciela → młyna, który srodze mści się na → złodziejach:
Według podhalańskiego podania władza nad księgą za sprawą skrywanych w niej zaklęć daje możliwość odnalezienia ukrytych → skarbów lub panowania nad → smokiem:
Niezwykłą moc ksiąg magicznych ilustrują również bajki magiczne, np. T 313C „Skrzydlaty młodzieniec”. W jednym wariancie mowa o tym, że antagonistka dysponuje książką odsłaniającą przed nią zamiary jej córki, ale ta posiada inną księgę pozwalającą jej poznać działania podjęte przez → matkę i im zapobiec (Kowerska 1896, s. 110). Również w niektórych wariantach popularnego wątku T 706 „Salvatica” bohaterka używa magicznej księgi, by uciec → mężczyźnie mającemu wobec niej złe zamiary:
Odrębnie traktowaną książką, która pojawia się w bajkach ludowych, jest Biblia bądź modlitewnik. W przeciwieństwie do ksiąg czarodziejskich prezentowane są obie jako reprezentujące → sacrum, bowiem zawierają Boskie prawdy o świecie. W bajkach ludowych księgi tego rodzaju bywają ukazywane jako atrybuty kapłana, np. składającego wizytę duszpasterską w → domu gospodarzy, bądź jako przedmioty o znamionach nadprzyrodzonych, o czym świadczy fakt, iż nie podlegają zniszczeniu w trakcie kataklizmu. W → bajkach nowelowych, np. T 960B „Kara za zbrodnię po 30 latach”, gdy za grzeszne czyny mieszkańców domostwa wszyscy się zapadają pod ziemię bądź zostają zatopieni, w miejscu katastrofy pozostaje tylko jedna nietknięta rzecz – zazwyczaj Pismo Święte (rzadziej różaniec, krzyż):
W bajkach magicznych książka do nabożeństwa czy modlitewnik w rękach bohatera staje się orężem w walce z diabłami i demonami nękającymi opuszczony dom bądź → zamek. Na przykład w realizacjach T 400C „Trzy noce męczarni” → żołnierz wyzwala zaczarowaną → królewnę dzięki kredzie święconej w dzień Trzech Króli i modlitewnikowi, z którego czyta nabożne słowa:
Więc się okrédował do trzeciego razu i modlił się straśnie na tćj książce Krzyśtoporskiéj, i było straśne trzaskanie i zgrzytanie, az sie ten murzyn zalał potem, i az mu krew usami sła od tego śtuku i trzaskania (Kolberg 1962a (1875), s. 82).
W tekstach folkloru księga nie pojawia się jako zwyczajny element codziennego życia, ale przybiera funkcję atrybutu czarownika, rozbójnika lub kapłana, żołnierza, szerzej – osoby spoza wspólnoty. Tego rodzaju waloryzacja książki wiąże się z tym, że nie była ona powszechnie dostępna na wsi polskiej, w której podstawowym sposobem transmisji wszelkich treści był przekaz ustny (Koprzyńska-Jaworska, Paprocka 1981, s. 373). W 1870 r. odsetek analfabetów w społeczeństwie polskim wynosił 90% (Bończa-Tomaszewski 2005, s. 75), co oznacza, że tylko przedstawiciele elit mieli udział w kulturze opartej na słowie pisanym. Mimo wprowadzenia obowiązku szkolnego przez administrację państw zaborczych, jeszcze w 1921 problem analfabetyzmu dotyczył 40% mieszkańców wsi (Zdanowicz 2016, s. 189). Taki stan rzeczy wynikał nie tylko z braku dostępu ludności wiejskiej do szkół elementarnych, ale także z ograniczonej osiągalności słowa drukowanego na wsi, braku czasu na lekturę, a także przekonania, że tego rodzaju zajęcie jako bezproduktywne zarezerwowane jest dla → panów (Zdanowicz 2016, s. 185-186). Przeświadczenie to utrwaliło się także w anegdotach i kawałach. W realizacjach wątku T 1644 „Starzec wysłany do szkoły znajduje pieniądze” chłop dowiaduje się od pana, że ten może przez cały dzień nic nie robić, ponieważ długo chodził do szkoły. Bajki typu T 1660 „Chłop i król (skarga na drzwiach)” również przedstawiają pismo jako element kultury pańskiej. Ich bohater, niepiśmienny wieśniak, skargę na pana składa przed władcą w formie rysunkowej, oświadczając przy tym dworzanom:
Przeświadczenie chłopa o wyższości obranej przez niego metody wynika z faktu, że w finale udaje mu się dojść swoich praw. Skoro zatem zamierzony efekt zostaje osiągnięty przy mniejszym wysiłku (bohater w przeciwieństwie do adwersarza nie wydawał → pieniędzy na adwokatów i nie poświęcał → czasu na naukę), to obrany sposób działania jest lepszy.
Edukację szkolną bardzo długo utożsamiano ze stylem życia wyższych warstw i kojarzono z awansem społecznym – zawodem nauczyciela lub księdza. Nauczanie oparte na słowie pisanym miało w pojęciu chłopów przygotowywać do życia poza wsią, bowiem wszelkie umiejętności potrzebne w obrębie rodzimej kultury przekazywane były w sposób bezpośredni – przez naśladownictwo w wykonywaniu poszczególnych czynności i przekaz ustny (Korzeniowska 2004, s. 85). Interesująco prezentują się w tym kontekście warianty typu T 479 „Dziewczyna wychodzi za diabła”, gdzie mowa o Marcinie Lutrze jako synu szatana, który odebrawszy wykształcenie w szkole, za pomocą sfałszowanej księgi szerzy „luterską wiarę” (Gonet 1914-1918, s. 259). Książka przedstawiona jest tu z jednej strony jako narzędzie, którym diabeł posługuje się, by zwodzić ludzi, z drugiej natomiast wyeksponowane zostaje przekonanie o wiarygodności słowa pisanego i jego sprawczej mocy. Znalazło ono odzwierciedlenie także w podaniach o strzydze (T 4006 → „Strzygoń”), którą neutralizowano, wkładając → zmarłemu pod język kartkę z zapisanym imieniem → Jezusa (Ulanowska 1887, s. 99) lub jego własnym (Ciszewski 1887, s. 12).
Źródła: Ciszewski S., Lud rolniczo-górniczy z okolic Sławkowa w powiecie Olkuskim, ZWAK 1887, t. 11; Ciszewski S., Krakowiacy. Monografia etnograficzna, 1894; Federowski M., Lud białoruski na Rusi Litewskiej, t. 1, 1897; Gonet S., Gadki z Inwałdu w okolicy Andrychowa, „Lud” 1914-1918, t. 20; Kolberg O., DW, t. 8, cz. 4, 1962a (1875); DW t. 14, cz. 6, 1962b (1881); Knoop O., Podania i opowiadania z W. Ks. Poznańskiego. Streściła z niemieckiego Z.A. Kowerska, „Wisła” 1895, t. 9; Kowerska Z.A., Bajka o stelmachu, co miał skrzydła, „Wisła” 1896, t. 10; Nitsch K., Wybór polskich tekstów gwarowych, 1929; Pleszczyński A., Bojarze Międzyrzeczcy. Studium etnograficzne, 1893; Saloni A., Lud wiejski w okolicach Przeworska, „Wisła” 1899, t. 12; Siemieński L., Podania polskie, ruskie i litewskie, 1845; Ulanowska S., Wśród ludu krakowskiego, „Wisła” 1887, t. 1.
Opracowania: Bończa-Tomaszewski N., Kultura niepiśmienna i jej wrogowie. Problemy „oralności” wsi polskiej w XIX wieku, „Lud” 2005, t. 89; Koprzyńska-Jaworska B., Paprocka W., Przekaz kultury w społeczności wiejskiej, [w:] Etnografia Polski. Przemiany kultury ludowej, t. 2, red. Biernacka M., Frankowska M., Paprocka W., 1981; Korzeniowska W., Edukacja i wychowanie różnych warstw społecznych na ziemiach polskich – od drugiej połowy wieku XIX do roku 1918, 2004; Zdanowicz A., Czytelnictwo chłopów w okresie Drugiej Rzeczypospolitej w świetle materiałów pamiętnikarskich (wybrane zagadnienia), [w:] Kultura wsi w egodokumentach, red. Czachowski H., Wróblewska V., 2016.